Drużyna Naprzodu Janów bez większych problemów pokonała u siebie zespół TKH Toruń II. Mecz od samego początku kontrolowany przez drużynę Janowa. Torunianie ograniczali się jedynie do sporadycznego kontrowania.
Już w 25 sekundzie meczu Janowianie obejmują prowadzenie. Grzegorz Lipiński strzela na bramkę, dobrze interweniuje bramkarz Toruński, lecz wobec dobitki Mariusza Ćmoczka jest on bezradny. Mimo, iż Janowianie dalej atakowali na ich drugą bramkę musieliśmy czekać do 11 minuty. Marek Pohl zza bramki podał do ustawionego w rogu Marka Sowińskiego, ten oddał krążek Marcinowi Węgrzynowi, który następnie strzałem z bliskiej odległości nie dał szans toruńskiemu golkiperowi. W 13 minucie trzecią bramkę dla Naprzodu zdobywa po indywidualnej akcji Michał Kimel. Po uzyskaniu trzeciego trafienia Janowianie zbytnio się rozluźnili, czego efektem była bramka dla Torunian w 14 minucie. Jej autorem jest Daniel Minge. W 19 minucie Janowianie zamykają zawodników Torunia w ich tercji obronnej, Marek Sowiński wycofuje krążek do stojącego na niebieskiej linii Michała Surowiaka, a ten strzałem z nadgarstka w samo okienko zmusza do kapitulacji już po raz czwarty w tym meczu Michała Plaskiewicza.
Druga tercja to również dominacja gospodarzy. Jednak na pierwszą bramkę w tej odsłonie spotkania musieliśmy czekać aż do jej 17 minuty. Marcin Krzysteczko oddał strzał na bramkę z okolicy bulika, bramkarz Torunia odbił krążek, jednak doszedł do niego Michał Kimel i wpakował "gumę" do siatki. W ostatniej minucie drugiej tercji Janowianie grając w przewadze liczebnej zakładają "zamek" w tercji obronnej Torunian, Artur Szymała podaje do Dariusza Halucha, następnie ten wyłożył krążek do dobrze ustawionego przed bramką Marka Koszowskiego, któremu pozostało tylko dopełnić formalności umieszczając krążek w siatce. W tej części spotkania zawodnicy Torunia mieli jedynie kilka sytuacji do strzelenia bramki, były one jednak niezwykle groźne, na szczęście w bramce Janowa doskonale spisywał się Rufin Włodarczyk. Po drugiej tercji między słupkami w bramce Janowa stanął Daniel Wolanin.
Trzecia tercja podobna do dwóch poprzednich, ciągłe ataki gospodarzy oraz kontry gości. W 50 minucie kara dla jednego z zawodników janowskich i już chwilę później drugą bramkę dla Torunian zdobywa Daniel Minge. W 55 minucie kolejny błąd obrońców Janowa, Daniel Minge mija jednego obrońcę, podaje do nieupilnowanego pod bramką Łukasza Chrzanowskiego, ten natychmiast odgrywa do tego pierwszego, a ten bez problemu umieszcza krążek w bramce obok bezradnego Daniela Wolanina. 57 minuta Janowianie po raz kolejny zamykają Torunian w ich tercji obronnej, podanie Mariusza Ćmoczka zza bramki do Grzegorza Lipińskiego, który następnie celnym strzałem zdobywa 7 bramkę dla Naprzodu. Trzy minuty przed zakończeniem spotkania Przemysław Kostrzycki oddaje strzał na bramkę TKH, jest on jednak niecelny, "guma" odbija się od bandy, wylatuje przed bramkę, do krążka dochodzi Marcin Krzysteczko i strzela obok zdezorientowanego bramkarza toruńskiego.
Naprzód Janów - TKH Toruń II 8:3 (4:1;2:0;2:2)
Bramki:
1:0 Mariusz Ćmoczek (Grzegorz Lipiński) 0:25
2:0 Marcin Węgrzyn (Marek Pohl,Marek Sowiński) 10:43
3:0 Michał Kimel 12:29
3:1 Daniel Minge (Łukasz Chrzanowski, Wojciech Zabielski) 13:18
4:1 Michał Surowiak (Marek Sowiński) 18:49
5:1 Michał Kimel (Marcin Krzysteczko) 36:39
6:1 Marek Koszowski (Dariusz Haluch, Artur Szymała) 39:35 - w przewadze
6:2 Daniel Minge (Łukasz Chrzanowski) 49:55
6:3 Daniel Minge (Łukasz Chrzanowski) 54:46
7:3 Grzegorz Lipiński (Mariusz Ćmoczek) 56:09
8:3 Marcin Krzysteczko (Przemysław Kostrzycki) 57:10
Kary: 6-10 minut
Czytaj także: