Kapitalna druga tercja zadecydowała o zwycięstwie Wojasa Podhale w meczu przeciwko Zagłębiu Sosnowiec. Dzięki tej wygranej nowotarżanie awansowali w tabeli na pozycję wicelidera.
W dzisiejszej potyczce z sanockimi hokeistami jastrzębianie, na własnym lodowisku, ponieśli szóstą porażkę z rzędu. Sympatycy hokeja w Jastrzębiu z prawdziwym bólem głowy zadają sobie pytanie, co może być przyczyną dołka, w którym cały czas tkwi drużyna JKH GKS Jastrzębie. Jeden punkt po porażce w karnych nie zadowolił ani kibiców, ani jastrzębskich hokeistów, powody do świętowania ma natomiast cała sanocka ekipa, wywożąc jakże dwa cenne punkty znad czeskiej granicy.
Przypominającym był Stoczniowiec Gdańsk. Pierwszy raz przegrał trener Miroslav Ihnaczak, odkąd objął tyską drużynę.
Włodarze klubu Ciarko KH Sanok zdecydowali się podpisać kontrakt ze słowackim napastnikiem Vladislavem Balážem. W tej sytuacji z klubem pożegnał się Pavol Zavacký. – Cały czas przeszukujemy rynek transferowy – powiedział prezes, Piotr Krysiak.
24-letni słowacki napastnik, Vladislav Baláž przebywa na testach w Ciarko KH Sanok. Mierzący 191 cm zawodnik ma za sobą grę m.in. w MsHK Zilina, HK Dukla Trencin czy w najwyższej kanadyjskiej lidze juniorów QMJHL.
Hokeiści Legii- Mazowsza nie będą miło wspominać konfrontacji z Unią Oświęcim, gdyż po raz drugi z rzędu gospodarze zdołali dobić swój licznik zdobytych bramek do wyniku dwucyfrowego. W niedzielnym spotkaniu zaaplikowali gościom 11 bramek, dając sobie strzelić zaledwie dwie. W dwumeczu wynik jest miażdżący- 23:5 na korzyść Unii.
Po ostatnim gładkim zwycięstwie Naprzodu w Sanoku zgromadzona na Jantorze publiczność liczyła na gładko zdobyte 3 pkt. Jednak bardziej wnikliwych obserwatorów zmagań PLH zastanawiać mógł wynik piątkowego meczu bytomian, w którym ulegli oni minimalnie liderowi dotychczasowych rozgrywek. Jak pokazało życie nie tylko niższa forma gdańszczan wpłynęła na taki stan rzeczy. Przekonali się dziś o tym dotkliwie chłopcy z Janowa.
Czwarte zwycięstwo z rzędu odnieśli hokeiści TKH Nesta Toruń. Dzisiaj w spotkaniu z Ciarko KH Sanok potrzebowali serii rzutów karnych by pokazać swoją wyższość nad rywalem. W regulaminowym czasie padł wynik remisowy 3:3, decydującego karnego wykorzystał Arkadiusz Marmurowicz.
Zdecydowanie najciekawszym pojedynkiem 23 kolejki PLH było spotkanie Cracovii z liderem tabeli, drużyną gdańskiego Stoczniowca. Na trybunach zasiadło ok. 1000 kibiców, którzy mogli podziwiać przed meczem efektowną prezentację zawodników w blasku reflektorów.
Hokeiści Wojasa Podhale bez większych problemów ograli przed własną publicznością beniaminka JKH Jastrzębie. Nowotarżanie byli tego dnia bardzo systematyczni strzelając w każdej tercji po dwa gole.
Drugi mecz z rzędu tyszanie wygrywają po rzutach karnych i po raz drugi bohaterem zespołu jest Sebastian Gonera.
Zapraszamy na relacje "na żywo" z pięciu spotkań Polskiej Ligi Hokejowej. Dwa z nich będzie minuta po minucie prosto z lodowiska. Start od 17:00.
W meczu 22 kolejki PLH doszło do konfrontacji wicelidera z aktualnym mistrzem Polski. Na spotkanie przybyło ok. 800 widzów, spragnionych hokeja po ponad miesięcznej przerwie spowodowanej wybuchem gazu, do jakiego doszło 4 października.
Sanoczanie po niespodziewanym zwycięstwie w Gdańsku, ponownie zaskoczyli swoich sympatyków. W piątkowy wieczór przy kamerach TVP Sport, rozegrali najgorszy mecz w tym sezonie, ulegając Naprzodowi Janów aż 6-1.
Tyszanie znowu przypominają zespół, który przed sezonem był typowany do mistrzostwa Polski. Zwyżkę formy doceniają też kibice.
Ciarko KH Sanok od dzisiaj nazywa się hokejowy zespół z Sanoka. - Cieszymy się że powiększyliśmy dotychczasową współpracę z firmą Ciarko, który będzie sponsorem generalnym i wszedł w nazwę klubu - poinformował prezes Piotr Krysiak.
W hokejowych derbach Małopolski górą hokeiści Wojasa Podhale. Po zaciętym pojedynku „Szarotki” przed własną publicznością ograły „Pasy” 3-1.
W dzisiejszym meczu Zagłębie Sosnowiec pokonało Polonię Bytom 7:1. Na ławce trenerskiej Polonii zadebiutował Wojciech Matczak, a po dwumiesięcznej przerwie do gry powrócił Andrzej Banaszczak.
Tyszanie wznowili rozgrywki od bardzo ważnego dla układu sił w pierwszej szóstce meczu z GKS Jastrzębie. Podopieczni Miroslava Ihnaczaka wygrali 5:3 choć po 4 minutach i 16 sekundach na tablicy wyników widniał rezultat 2:0 dla gości.
Działacze klubu z Sosnowca nie chcą, by mecze ich drużyny prowadził Sebastian Kryś.