W PLHK odbyły się tylko 3 spotkania. Ze względu na choroby zawodniczek Krynicy i Cracovii ich spotkania zostały przełożone na inne terminy. W sobotę Polonia podejmowała drużynę GKS Tychy i dość długo zapowiadało się na dużą sensację. Dopiero w 33 minucie Polonistki znalazły drogę do siatki bramkarki GKS-u, a uczyniła to najskuteczniejsza zawodniczka PLHK Karolina Późniewska, wykorzystując podanie Magdaleny Czaplik.
Po świątecznej przerwie wznowiono rozgrywki PLHK. Pierwszy mecz w Nowym Roku przyniósł prawdziwy szlagier, w którym zmierzyły się liderki tabeli Polonia Bytom i vice liderki drużyna UKHK Unia Oświęcim. Mecz ten na pewno przejdzie do historii, bo było to pierwsze spotkanie, w którym Polonia nie zdobyła bramki od początków istnienia PLHK.
Od piątku do niedzieli będą trwały eliminacje, które mają na celu utworzenie par ćwierćfinałowych w rozgrywkach o Puchar Polski. Do rozgrywek zgłosiło się 6 drużyn, które zostały podzielone na dwie grupy. W grupie A wystąpią: TMH Polonia Bytom, UKS Białe Jastrzębie I GKS Tychy, w grupie B zagrają: MUKS Naprzód Janów, UKHK Unia Oświęcim i KM KTH Krynica.
Do dużej niespodzianki doszło w sobotę pod górą Parkową. 3 tygodnie temu Stoczniowiec łatwo poradził sobie z drużyną KTH na własnym lodowisku pokonując kryniczanki 10-4. Rewanż okazał się dla nich bardzo bolesny. Dziewczyny z Krynicy po zaciętym spotkaniu pokonały zespół z północy Polski 6-5 i jest to jak do tej pory największa niespodzianka w rozgrywkach PLHK w tym sezonie. Po tej porażce szanse gdańszczanek na grę w pierwszej czwórce są już tylko iluzoryczne.