Aleksandr Owieczkin wykorzystał swój weekend z Pucharem Stanleya maksymalnie. Pokazał go tysiącom moskwian, swojej rodzinie, młodym adeptom hokeja, ale również zdążył się z nim wyspać i zjeść z niego coś dobrego.
Aleksandr Owieczkin spędził sobotę w stolicy Rosji, gdzie pojawił się wraz z Pucharem Stanleya, który mogli podziwiać mieszkańcy tego miasta, jak również adepci szkoły hokejowej moskiewskiego Dinama i ojciec zawodnika.