Dzień bez nowego rekordu to dla Aleksandra Owieczkina dzień stracony. Właśnie rozgrywa swój osiemnasty sezon, w którym zdobywa co najmniej trzydzieści bramek.
Hokeiści w NHL rozgrywają właśnie najlepszy pod względem statystyk sezon od lat. Media za oceanem mówią wręcz o po-COVIDowym odrodzeniu.
Aleksandr Owieczkin oraz Auston Matthews chcą zapisać się w historii NHL i hokeja w ogóle. Poza walką w play-offach mają w głowach jeszcze inne priorytety.
Aleksandr Owieczkin jest trzecim hokeistą w historii NHL, który zaliczył dziewiętnaście sezonów z rzędu, w którym zdobył 20 bramek. Wcześniej takiej sztuki dokonali Gordie Howie i Brendan Shanahan.
Aleksandr Owieczkin pobił rekord należący do tej pory do Wayne’a Gretzky’ego. Dotyczy on goli, ale zdobytych goli zdobytych w specyficznej konfiguracji.
Aleksandr Owieczkin rozpoczął swój 19. sezon w NHL. Rosjanin przystąpił do nowego sezonu z jednym celem: walki o Puchar Stanleya. Pobicie rekordu Wayne'a Gretzky'ego nie jest dla niego priorytetem.
- Rozumiem, że po tej rozmowie długo nie będę mógł wrócić do kraju - mówi rosyjski hokeista NHL Nikita Zadorow. W mocnym wywiadzie krytykuje Władimira Putina oraz agresję na Ukrainę i tłumaczy, dlaczego nie jeździ już do ojczyzny.
W rozmowie z rosyjskimi mediami, Aleksandr Owieczkin podkreślił, że zarówno on jak i cała drużyna Washington Capitals mają doskonała relację ze Spencerem Carberym. Pracując z nim "Stołeczni" mają nadzieję na powrót do czołówki ligi po tym, jak w zeszłym sezonie po raz pierwszy od lat zabrakło ich w finale play-off.
Aleksandr Owieczkin pobił rekord Wayne’a Gretzky’ego z największą ilością sezonów ze strzelonymi ponad 40 bramkami w historii NHL. Rosyjski napastnik rozgrywa właśnie swój trzynasty taki sezon, a przesądzającą bramkę zdobył w trakcie meczu Washington Capitals z Columbus Blue Jackets.
Legendarny Dominik Hašek skrytykował NHL za zdarzenie, do którego doszło podczas konkursu umiejętności przed Meczem Gwiazd NHL. - To naplucie w twarz zabitym, rannym i porwanym ukraińskim dzieciom - stwierdził słynny Czech. Komisarz NHL nie zgadza się z opinią byłego bramkarza.
Aleksandr Owieczkin zbliża się do rekordu Wayne’a Greztky’ego w liczbie zdobytych bramek w NHL. Rosyjskiemu napastnikowi brakuje już tylko 93 goli, by pokonać w statystykach gracza określanego przydomkiem "The Great One", który w trakcie swojej trwającej dwie dekady kariery pokonał bramkarzy przeciwników 894 razy.
Aleksandr Owieczkin strzelił tej nocy gola i jest coraz bliżej jednego ze strzeleckich rekordów NHL. Jego zespół jednak przegrał, a decydujące bramki zdobył inny Rosjanin.
Aleksandr Owieczkin wciąż jest jedną z osób, która popiera działania Władimira Putina. Rosyjski skrzydłowy w ostatnim czasie uczestniczył w imprezach organizowanych przez swój były klub Dinamo Moskwa.
Rosyjskie służby przetrzymują amerykańską koszykarkę Brittney Griner w areszcie, a już niedługo będą sądzić ją w sprawie uchodzącej za mocno nacechowaną polityką międzynarodową. Jeden z amerykańskich publicystów zaproponował by podobnie postąpić największą rosyjską gwiazdą sportu, na co dzień występującą w USA.
Po trzecim meczu tegorocznej fazy playoff Aleksandr Owieczkin został samodzielnym liderem "hitów" czyli wejść ciałem. Napastnik Washington Capitals przeciwko Florida Panthers uczynił to sześć razy i osiągnął swój pierwszy rekord w playoffach NHL.
Dmitrij Swiszczow, przewodniczący rosyjskiej Komisji Kultury Fizycznej i Sportu, wyraził opinię na temat podejścia Amerykanów do rosyjskich sportowców. Oskarżył ich o dwulicowość, podając za przykład najlepszą hokejową ligę świata NHL.
Broniący Pucharu Stanleya zespół Tampa Bay Lightning brutalnie przerwał zwycięską serię swojego stanowego rywala Florida Panthers. W derbowym starciu pięści poszły w ruch, a trener "Panter" został przez sędziów wyrzucony z boksu.
Connor McDavid odzyskał prowadzenie w klasyfikacji najlepiej punktujących zawodników NHL, a drużyna Edmonton Oilers wygrała kolejny mecz i przybliżyła się do awansu do fazy play-off.
Aleksandr Owieczkin tej nocy najpierw uratował drużynę Washington Capitals przed porażką, a później celnym strzałem z rzutu karnego dał jej zwycięstwo nad liderem swojej dywizji. Po decydującym golu wykonał prowokacyjny gest wobec kibiców rywali.
Aleksandr Owieczkin jest uznawany za ulubionego sportowca Władimira Putina, zresztą on sam od dawna sympatyzuje z prezydentem Federacji Rosyjskiej. Dość powiedzieć, że na wizytówkę swojego profilu w mediach społecznościowych hokeista ustawił... zdjęcie z rosyjskim dyktatorem. Nie usunął go nawet teraz, w obliczu zbrojnej napaści Rosji na Ukrainę. Okazuje się, że Owieczkin zaczął poważnie obawiać się Putina i jego działań. Drży o bezpieczeństwo i los swojej rodziny. Może liczyć na współczucie i zrozumienie ludzi z Washington Capitals, ale kibice jego postawę oceniają jednoznacznie. Stanowczo domagają się usunięcia Rosjanina z NHL.