Półfinały mają swoich faworytów, ale w pojedynczych meczach może dojść do niespodzianek - twierdzi były reprezentant kraju, olimpijczyk, ceniony trener, Andrzej Tkacz. Cała rywalizacja może zakończyć na sześciu meczach na korzyść zespołów z Tychów i Krakowa. Faworyci dysponują wyrównanymi składami oraz lepszymi jakościowo.