Tej nocy w NHL dostaliśmy jeszcze jeden dowód, że play-offy rządzą się zupełnie innymi prawami niż sezon zasadniczy. W odstępie nieco ponad dwóch godzin z marzeniami o Pucharze Stanleya pożegnali się: zwycięzca rozgrywek zasadniczych i obrońca mistrzowskiego tytułu.
Jeden z najpiękniejszych goli tego sezonu padł ostatniej nocy. Czeski snajper zaskoczył wszystkich swoją piękną sztuczką znajdując się tyłem do bramki.
MVP ostatniego Meczu Gwiazd NHL Matthew Tkachuk najpierw strzelił fantastycznego gola, a później chciał pobić się z bramkarzem w czwartym meczu serii play-off.
Bramkarski tandem Boston Bruins, Linus Ullmark i Jeremy Swayman, zgodnie z oczekiwaniami, wygrali trofeum Williama M. Jenningsa za sezon 2022/23, wyróżnienie dla najlepszych bramkarzy sezonu, którzy rozegrali minimum 25 spotkań i wpuścili w jego trakcie jak najmniejszą ilość bramek. Co więcej, Szwed zdobył również, jednogłośnie, Puchar Veziny.
Zespół Boston Bruins ostatniej nocy wymazał z kronik NHL jeszcze jeden historyczny rekord. Na jedno spotkanie przed końcem sezonu zasadniczego ma na koncie wynik, jakiego tabele najlepszej ligi świata dotąd nie widziały.
Zespół Boston Bruins upewnia się, że jego wybitny sezon zasadniczy przejdzie do historii jako rekordowy. Tej nocy podopieczni Jima Montgomery'ego ustanowili jeden z ważnych ligowych rekordów, a do pobicia został im jeszcze jeden.
Wysoką cenę można zapłacić za uderzenie kijem w twarz kapitana rywali. Przekonał się o tym ostatniej nocy gracz, który w bójce został znokautowany pierwszym ciosem.
Ta bójka wisiała w powietrzu jeszcze przed meczem. Po rzuceniu krążka na lód zawodnicy potrzebowali 9 sekund, by zmierzyć się na pięści. To rewanż za ich wcześniejszą walkę w tym sezonie.
Zespół Minnesota Wild od miesiąca nie przegrywał w regulaminowych 60 minutach. Rekordowa seria "Dzikich" wczoraj padła jednak pod naporem najlepszego zespołu tego sezonu NHL, a gola decydującego o porażce gracze ze stanu Minnesota strzelili sobie sami.
David Pastrňák jest bliski zdobycia "Złotego Kija", najbardziej prestiżowej indywidualnej nagrody w czeskim hokeju. W pierwszej turze głosowania wszyscy wybierający, a więc 68 osób, przyznało mu pierwsze miejsce!
Na 10 meczach zatrzymała się zwycięska seria Boston Bruins. Najlepszy zespół obecnego sezonu NHL przegrał z Edmonton Oilers, mimo że prowadził już 2:0 i powstrzymał przed punktowaniem Connora McDavida.
Nikt w ostatnich tygodniach w NHL nie może zatrzymać drużyny Boston Bruins. Zwycięska seria najlepszego zespołu obecnych rozgrywek zasadniczych sięgnęła wczoraj już 10 meczów.
Tyler Bertuzzi od siedmiu lat był związany z Detroit Red Wings, jednak kontuzje w ekipie Boston Bruins spowodowały, że "Niedźwiadki" zdecydowały się na ściągnięcie 28-letniego Kanadyjczyka.
Don Sweeney, generalny menedżer Boston Bruins, poinformował wczoraj, że jego klub podpisał nowy, ośmioletni kontrakt z Davidem Pastrňákiem. Umowa, opiewająca na kwotę 90 milionów dolarów, wygaśnie w sezonie 2030-31.
Drużyna Boston Bruins dała tej nocy kolejny pokaz siły. Podopieczni Jima Montgomery'ego złamali magiczną granicę punktową tak szybko, jak nie zrobił tego wcześniej nikt w historii NHL.
Zespół Boston Bruins oddał w meczu z Calgary Flames prawie trzy razy mniej strzałów od rywali, ale nawet to nie przeszkodziło mu w odniesieniu kolejnego zwycięstwa. Bramkarz ekipy z Bostonu ustanowił tej nocy swój rekord kariery pod względem liczby skutecznych interwencji.
Najlepszy w obecnych rozgrywkach NHL zespół Boston Bruins nie zdołał powstrzymać Connora McDavida przed strzeleniem 50. gola w sezonie, ale sam zdobył więcej bramek i kontynuuje swój zwycięski marsz w kierunku punktowego rekordu wszech czasów najlepszej ligi świata.
Dmitrij Orłow i Garnet Hathaway zostali oddani przez Washington Capitals do Boston Bruins w ramach trójstronnej umowy z Minnesota Wild. Na jej mocy ekipa z Bostonu pozyskała też z napastnika Andreja Swietłakowa, który dołączy do nich w nowym sezonie.
Hokejową wymianę ciosów obejrzeli nad ranem polskiego czasu kibice w hali Climate Pledge Arena w Seattle. Padło 11 goli, prowadzenie zmieniało się 3 razy, a na koniec i tak wygrał lider NHL z Bostonu.
David Pastrňák jako drugi gracz w tym sezonie NHL strzelił 40 goli. Ekipa Boston Bruins odniosła wczoraj kolejne zwycięstwo i śrubuje swój najlepszy punktowy dorobek w lidze.