Chicago Blackhawks zdołali przetrwać pościg Florida Panthers i przerwali swoją serię porażek. Tej nocy w United Center w Chicago na lodzie rządzili Europejczycy.
Zespół Chicago Blackhawks wygrał prawdziwą wymianę ciosów z Columbus Blue Jackets w najciekawszym wtorkowym meczu NHL. "Czarne Jastrzębie" ani na chwilę nie pozwoliły rywalom objąć prowadzenia, ale spotkanie rozstrzygnęły dopiero rzuty karne.
Po raz pierwszy w tym sezonie NHL u siebie przegrała drużyna Tampa Bay Lightning. Obrońcy Pucharu Stanleya zaliczyli negatywny bilans w serii meczów z lokalnym rywalem.
Do inauguracji nowego sezonu NHL pozostało już naprawdę niewiele, a zespoły dokonują właśnie ostatnie korekty w swoich składach. Nowym napastnikiem Chicago Blackhawks został Carl Söderberg, z ekipą z Wietrznego Miasta pożegnał się natomiast Slater Koekkok, który będzie teraz strzegł barw Edmonton Oilers.
Philadelphia Flyers stracili Jamesa van Riemsdyka, któremu rękę złamał krążek wystrzelony przez rywala, ale odnieśli zwycięstwo w meczu na szczycie dywizji metropolitalnej NHL i są coraz bliżej wyjścia na prowadzenie w tabeli.
Władze dyscyplinarne NHL zdecydowały o zawieszeniu dwóch gwiazd ligi - Jakuba Voráčka i Jacka Eichela. Obaj zawodnicy w okresie zawieszenia nie będą otrzymywać pensji, ale Czech postanowił się odwołać od tego werdyktu.
Dwa gole strzelone w 29 sekund przesądziły o tym, że Calgary Flames ostatecznie poradzili sobie z najlepszą obroną tego sezonu w środowym hicie NHL.