To musiało się wydarzyć na Wyspach. W typowo brytyjski sposób jeden z tamtejszych klubów zażartował z nowej, hokejowej kariery Petra Čecha.
Wizytą w szpitalu zakończyło się wyjście na mecz hokejowy dla bramkarza jednego z angielskich klubów piłkarskich. Obserwując spotkanie z trybun doznał... kontuzji łuku brwiowego.