Jeśli NHL wróci do gry, to będzie musiała grać w miesiącach, w których nie grała nigdy w swojej historii - przyznaje komisarz ligi. - Potrzebujemy powrotu naszych sportów - mówi prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump.
Gdyby nie epidemia koronawirusa, jutro rozpoczynałyby się play-offy NHL. Niemal miesiąc po przerwaniu sezonu liga szuka kolejnych możliwości jego dokończenia, nawet we wrześniu.
W poniedziałek drużyna Washington Capitals razem z Pucharem Stanleya weźmie udział w tradycyjnym spotkaniu w Białym Domu z prezydentem Stanów Zjednoczonych. Wizytę u prezydenta Trumpa postanowił jednak zbojkotować główny specjalista "Stołecznych" od zwycięskich goli.
Jeśli Washington Capitals zdobędą Puchar Stanleya, to przynajmniej jednego z bohaterów mistrzowskiej drużyny zabraknie na tradycyjnym spotkaniu w Białym Domu. Napastnik "Stołecznych" zamierza zbojkotować wizytę ze względu na wypowiedzi prezydenta Donalda Trumpa.
Medialna wojna prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa z amerykańskimi sportowcami zawodowymi przybiera na sile. Po raz pierwszy głos w konflikcie zabrał znaczący gracz NHL. Tymczasem klub Pittsburgh Penguins zapewnił, że w przeciwieństwie do mistrzów NBA pojawi się w Białym Domu na zaproszenie prezydenta.