Konrad Filipek, w 52. minucie spotkania, wyprowadził sanoczan na prowadzenie w meczu z JKH GKS-em Jastrzębie. Jego gol ostatecznie dał STS-owi jeden punkt, bo brązowi medaliści triumfowali po dogrywce (4:3). – Szkoda, że nie udało się utrzymać wyniku 3:2 – wyjaśnił młody napastnik.
Do ostatnich sekund ważyły się losy spotkania w Toruniu. Hokeiści Marmy Ciarko STS-u Sanok przegrali w delegacji z KH Energą 2:3, choć do samego końca szukali wyrównującego gola. – Zabieramy ze sobą dobre myśli i uczymy się na błędach – przyznał Sami Tamminen, kapitan ekipy z Podkarpacia.
– To był wymagający mecz na trudnym terenie, natomiast mam wrażenie, że mogliśmy go wygrać w regulaminowym czasie gry, ale robiliśmy zdecydowanie zbyt dużo kar – powiedział Bartosz Fraszko, skrzydłowy GKS-u Katowice. Jego zespół dopiero po dogrywce (3:2) pokonał słabsze kadrowo Zagłębie Sosnowiec.
JKH GKS Jastrzębie póki co jest rewelacją sezonu 2017/2018. Spora w tym zasługa trenera Roberta Kalabera, który znakomicie poukładał zespół. Wczoraj jastrzębianie pokonali TatrySki Podhale Nowy Targ 3:2 i zrobili swojemu trenerowi świetny prezent na 48. urodziny.
Hokeiści Naprzodu Janów pokonali MH Automatykę Gdańsk 2:0, a obie bramki padły w drugiej odsłonie, podczas gry w liczebnej przewadze.
