Kamil Wałęga w meczu Hokejowej Ligi Mistrzów z Pelicans Lahti strzelił swojego pierwszego gola w barwach Oceláři Trzyniec. - Trenuję takie wykończenie akcji i cieszę się, że wykorzystałem to w meczu - mówi Polak.
Kamil Wałęga strzelił swego pierwszego gola w barwach Oceláři Trzyniec. Polak pokonał dziś jednego z najlepszych bramkarzy występujących w Europie w meczu Hokejowej Ligi Mistrzów, w której mistrzowie Czech odnieśli pierwsze w tym sezonie zwycięstwo.
Najlepszy zespół ostatniego sezonu zasadniczego czeskiej ekstraligi efektownie rozbił dziś w meczu Hokejowej Ligi Mistrzów niepokonanego dotąd rywala z Niemiec. Pierwszej porażki w rozgrywkach doznali także obrońcy tytułu.
Znakomita trzecia tercja dała szwedzkiej drużynie Färjestad Karlstad zwycięstwo w najciekawiej zapowiadającym się piątkowym spotkaniu Hokejowej Ligi Mistrzów. Z kolei zespoły z Finlandii wygrały dziś "dwumecz" z przedstawicielami Czech.
Ciągle bez porażki w tej edycji Hokejowej Ligi Mistrzów są obrońcy trofeum z poprzedniego sezonu. Dziś w meczu dwóch niepokonanych dotąd ekip zwyciężyli po rzutach karnych. Sensacyjne zwycięstwo odniósł z kolei mistrz Francji.
Kamil Wałęga w drugiej kolejce Hokejowej Ligi Mistrzów zagrał znacznie dłużej niż w pierwszej. Według zaawansowanych statystyk Polak był najlepszy w drużynie Oceláři Trzyniec, ale jego zespół znów poniósł porażkę.
Pierwszy dzień drugiej kolejki Hokejowej Ligi Mistrzów potoczył się idealnie dla drużyn z Finlandii i Szwajcarii, które w komplecie odniosły zwycięstwa. W 7 dzisiejszych spotkaniach padło 55 goli.
Kamil Wałęga zadebiutował w meczu o punkty w barwach Oceláři Trzyniec. Polak zaliczył krótki występ w szalonym spotkaniu Hokejowej Ligi Mistrzów, w którym mistrzowie Czech ponieśli porażkę, mimo że w trzeciej tercji prowadzili już trzema golami.
Dziewiąty sezon Hokejowej Ligi Mistrzów wystartował z mniejszą liczbą drużyn i z rewolucyjnymi zmianami w przepisach dotyczących gry w przewadze. W pierwszym dniu jednak żadnemu zespołowi nie udało się wykorzystać nowych zasad.
Kamil Wałęga w ten weekend będzie mógł zadebiutować w Hokejowej Lidze Mistrzów. Zmagania w europejskich pucharach rozpocznie bowiem zespół reprezentanta Polski - HC Oceláři Trzyniec.
W trakcie trwających aktualnie Mistrzostw Świata Elity zapadły również decyzje dotyczące formatu Hokejowej Ligi Mistrzów. Oprócz losowania, które odbyło się w Tampere, podjęto również kilka zmian w przepisach, które dotyczą wyłącznie meczów w CHL. Te największe dotyczą dwuminutowych kar.
Przedstawiciela Polski zabraknie w najbliższym sezonie w Hokejowej Lidze Mistrzów. Co ostatecznie zdecydowało o tym, że nasz kraj stracił miejsce w tych rozgrywkach? - Nie można powiedzieć, że decydujące było jedno kryterium, ale całościowy "pakiet" - tłumaczą władze rozgrywek.
To z pewnością smutne informacje dla polskich kibiców. W przyszłym sezonie Hokejowej Ligi Mistrzów nie zobaczymy żadnej polskiej drużyny. Ma to związek z reorganizacją rozgrywek oraz faktem, że nasze krajowe zespoły nie otrzymały “dzikiej karty”.
- Hokejowej Lidze Mistrzów z pewnością spędza sen z powiek to, jak sprawić, by polscy słabeusze typu Cracovia i GKS Katowice byli sexy w europejskim kontekście hokejowym. To się oczywiście nigdy nie uda - pisze szwedzki dziennikarz o problemach z europejskimi rozgrywkami pucharowymi.
Tappara Tampere w ostatnich sekundach przetrwała szturm Luleå HF, utrzymała swoje prowadzenie i wygrała finał Hokejowej Ligi Mistrzów. Mistrz Finlandii jest drugim triumfatorem tych rozgrywek z tego kraju.
Przed jutrzejszym finałem Hokejowej Ligi Mistrzów organizatorzy mają problem. Fani fińskiej Tappary Tampere zamierzają przybyć do Szwecji w takiej liczbie, że część ich zakupów biletów trzeba było anulować.
Ciemne chmury zbierają się nad Hokejową Ligą Mistrzów. Niska frekwencja i problemy finansowe sprawiają, że przyszłość rozgrywek jest coraz bardziej niepewna.
Szwedzko-fiński finał rozstrzygnie obecną edycję Hokejowej Ligi Mistrzów. Dziś o składzie decydującego meczu przesądziły rewanżowe spotkania półfinałowe.
Comarch Cracovia pozostanie - przynajmniej na razie - ostatnim triumfatorem Pucharu Kontynentalnego, który w nagrodę zagrał w Hokejowej Lidze Mistrzów. Tegoroczny zwycięzca mniej ważnego z europejskich pucharów nie otrzyma prawa gry w HLM w przyszłym sezonie.
Mistrzowie Finlandii są po pierwszych meczach półfinałowych Hokejowej Ligi Mistrzów najbliżej finału. Z kolei w wewnątrzszwedzkim półfinale przed rewanżem jest remis.