Jeden z zawodników na 3 sekundy przed końcem z premedytacją... wypchnął bramkę z jej pozycji, by rywale nie zdobyli gola. Opłaciło się, choć sam przyznał, że gdyby dokładniej znał przepisy, to by tego nie zrobił.
Fantastyczny gol gwiazdy New Jersey Devils ozdobił inaugurację sezonu "Diabłów". Jego strzelec dokonał czegoś, co nie udało się nikomu przed nim, a kibice już podczas pierwszego meczu rozgrywek skandowali "MVP!"
Takiej strzeleckiej posuchy zespół Carolina Hurricanes nie miał od 9 lat. To był dla podopiecznych Roda Brind'Amoura fatalny weekend, który skończył się bez gola, co sprawiło, że na czele dywizji "Huragany" zostały dogonione przez "Diabły" z New Jersey.
Zespół New Jersey Devils udał się na dziesięciodniową przerwę w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku. "Diabły" ostatniej nocy odwróciły losy meczu z Dallas Stars i wygrały po dogrywce.
Obrońca Dougie Hamilton najpierw uratował New Jersey Devils przed porażką w końcówce trzeciej tercji, a następnie po raz drugi z rzędu dał "Diabłom" zwycięstwo w dogrywce. Ozdobą meczu było kapitalne podanie, które dostał przy decydującym golu.
Sędziowie nie uznali ostatniej nocy dwóch goli temu samemu obrońcy Winnipeg Jets, ale nie przeszkodziło to "Odrzutowcom" w odniesieniu kolejnego zwycięstwa. Drużyna Ricka Bownessa jest już bardzo blisko prowadzenia w dywizji.
Fatalna gra w przewagach sprawiła, że drużyna Pittsburgh Penguins poniosła już 4. porażkę z rzędu. Kluczowe było 105 sekund w drugiej tercji, w których "Pingwiny" oddały prowadzenie New Jersey Devils.
Zespół Carolina Hurricanes jest nowym liderem dywizji metropolitalnej NHL. "Huragany" ostatniej nocy wygrały mecz na szczycie tej grupy, a prawdziwą "wisienką na torcie" był pomysłowy gol ustalający wynik spotkania.
New Jersey Devils nie wyrównali rekordu NHL pod względem liczby kolejnych zwycięstw wyjazdowych. Piękna seria "Diabłów" została ostatniej nocy przerwana na wyjeździe najkrótszym z możliwych.
Zespół New York Islanders przetrwał próbę pościgu lidera swojej dywizji w trzeciej tercji i odniósł zwycięstwo w najciekawiej zapowiadającym się piątkowym meczu NHL. Mimo że ofensywny lider rywali, w dążeniu do odrobienia strat, dał w końcówce rekordowo długą zmianę, trwającą ponad 6 minut.
Jack Hughes popisał się hat trickiem, Vítek Vaněček bronił znakomicie przeciwko byłym kolegom, a drużyna New Jersey Devils zrównała się punktami z liderem ligowej tabeli i dała swojemu trenerowi Lindy'emu Ruffowi jubileuszowe zwycięstwo w NHL.
New Jersey kontynuują najdłuższą zwycięską serię tego sezonu NHL. "Diabły" tym razem wygrały w Toronto, choć potrzebna była im do tego dogrywka.
Drużyna New Jersey Devils wciąż zachwyca w tym sezonie NHL. "Diabły" tej nocy wygrały kolejny mecz i mają już najdłuższą serię zwycięstw od ponad 16 lat.
Leon Draisaitl i Connor McDavid razem zdobyli 7 punktów i poprowadzili Edmonton Oilers do zwycięstwa w obfitującym w gole meczu NHL. Drużynie z Edmonton w wygranej nie przeszkodziła nawet kontuzja bramkarza.
17 karnych minut uzbierał Marcus Foligno w rozegranym nad ranem polskiego czasu meczu NHL. Nie przeszkodziło mu to na 8 sekund przed końcem przesądzić o zwycięstwie swojej drużyny.
Connor McDavid poprowadził Edmonton Oilers do zwycięstwa nad Winnipeg Jets w meczu o 2. miejsce dywizji północnej NHL. Kapitan "Nafciarzy" powiększył swoją przewagę nad resztą stawki w klasyfikacji punktowej ligi.
Jack Hughes nie byłby w stanie lepiej wyobrazić swojego debiutu przedsezonowego w NHL. Nr 1 draftu NHL 2019 strzelił dwie bramki w tym zwycięskiego w 41 sekundzie dogrywki. New Jersey Devils wygrali 4-3 z Boston Bruins w Prudential Center.
Broniący Pucharu Stanleya zespół St. Louis Blues rozegrał pierwszy sparing przed nowym sezonem NHL. Mistrzowie w mocno eksperymentalnym składzie cieszyli się ze zwycięstwa.
W ślad za swoim największym rywalem w tegorocznym drafcie – Kaapo Kakko poszedł zwycięzca corocznego naboru NHL – Jack Hughes, który podpisał swój pierwszy zawodowy kontrakt. Amerykanin został wybrany przez New Jersey Devils.
Klub New Jersey Devils tym razem nie zaskoczył swoim wyborem z numerem 1 draftu NHL. Tej nocy w Vancouver władze "Diabłów" zdecydowały się na Jacka Hughesa. Z "dwójką" New York Rangers wybrali rewelację majowych Mistrzostw Świata Kaapo Kakko.