Joonas Donskoi zdecydował się na rozbrat z najlepszą ligą świata po siedmiu sezonach spędzonych za oceanem. 31-letni napastnik w zeszłym sezonie nie rozegrał żadnego meczu, bo zmagał się ze skutkami wstrząśnienia mózgu.
Vegas Golden Knights odwrócili losy meczu numer 5 drugiej rundy play-off NHL i już prowadzą w serii z Colorado Avalanche. Jedno zwycięstwo dzieli ich od awansu do półfinału. W najlepszej czwórce play-off są już za to gracze Tampa Bay Lightning.
Zespół St. Louis Blues w niezwykłych okolicznościach odwrócił losy ostatniego meczu sezonu zasadniczego po fatalnej pierwszej tercji. Z kolei ekipa Colorado Avalanche kończy rozgrywki regularne NHL jako najlepsza w całej lidze.
Dopiero po raz trzeci w tym tysiącleciu San Jose Sharks nie wywalczyli kwalifikacji do fazy play-off. Dla kibiców „Rekinów” oznacza to brak występów swojej ukochanej drużyny co najmniej do grudnia, wciąż mogą jednak oni emocjonować się występami zawodników, którzy w większym lub mniejszym stopniu stanowili nie tak dawno o sile drużyny.
Brendan Lemieux, napastnik New York Rangers, został zawieszony dyscyplinarnie na 2 najbliższe mecze za faul, jakiego dopuścił się na Joonasie Donskoiu z Colorado Avalanche. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż miał on miejsce 11 marca, a więc ponad 4 miesiące temu.
Aleksandr Owieczkin strzelił 2 gole, ale ostatecznie to nie on był najważniejszą postacią meczu Washington Capitals z Florida Panthers. Lider NHL wydłużył swoją zwycięską serię dzięki "złemu chłopakowi" Tomowi Wilsonowi.
Jak szybko zawodnik może zemścić się na swoim byłym klubie, w którym był niechciany? Brett Ritchie potrzebował zaledwie 69 sekund, by przypomnieć o sobie władzom Dallas Stars. Ale tej nocy było w NHL więcej graczy strzelających do swoich byłych kolegów.
Niemal dokładnie rok temu Matt Duchene odchodził z Colorado Avalanche do Ottawa Senators, zdejmowany z tafli w trakcie rozgrywania meczu. Tej nocy wrócił do Denver z obecnym zespołem i choć zagrał znakomicie, to dziś drużyna, którą bardzo chciał opuścić jest znacznie lepsza od tej, w której gra.
Najskuteczniejszy gracz NHL Steven Stamkos mógł zostać antybohaterem swojej drużyny w dogrywce najciekawszego nocnego meczu tej ligi. Koledzy z drużyny jednak go przed tym uratowali, a później ich kapitan odwdzięczył się przesądzając o zwycięstwie.