Po tym jak 2 kwietnia doznał urazu głowy, Matt Murray nie pojawił się więcej w zeszłym sezonie na lodzie. Teraz okazuje się, że nie ma konkretnego terminu powrotu Kanadyjczyka na lód i w związku z tym przedstawiciele Maple Leafs oficjalnie podali, że 29-latek będzie umieszczony na liście długoterminowych kontuzjowanych.
Nigdy w historii NHL na jednej tafli nie zmierzyli się gracze z tak długimi seriami meczów ze zdobytym punktem, jak ostatniej nocy. Mitch Marner swoją passę kontynuuje, ale najlepszy strzelec ligi Jason Robertson został zatrzymany przez Matta Murraya i drużynę Toronto Maple Leafs.
New Jersey kontynuują najdłuższą zwycięską serię tego sezonu NHL. "Diabły" tym razem wygrały w Toronto, choć potrzebna była im do tego dogrywka.
Matt Murray będzie w nowym sezonie bronił bramki nowego klubu. Dwukrotny zdobywca Pucharu Stanleya przeniósł się do największego rywala swojego dotychczasowego zespołu.
Dziś w nocy polskiego czasu zakończył się pierwszy draft NHL przeprowadzony w całości zdalnie. Wyrównany został rekord liczby zawodników z Europy draftowanych w jednym roku, a swój rekord pobili Szwedzi. Przy okazji kluby dokonały także kilku transferów zawodników.
Anthony Cirelli popisał się pierwszym hat trickiem w NHL, Andriej Wasilewski wyrównał swoją najdłuższą serię zwycięstw w karierze, a Tampa Bay Lightning rozbili na wyjeździe Winnipeg Jets.
Jednego z najdziwniejszych goli w swojej karierze strzelił tej nocy kapitan Colorado Avalanche Gabriel Landeskog. Nie wystarczyło to jednak jego drużynie do odniesienia zwycięstwa.
Aleksandr Owieczkin strzelił 2 gole, ale ostatecznie to nie on był najważniejszą postacią meczu Washington Capitals z Florida Panthers. Lider NHL wydłużył swoją zwycięską serię dzięki "złemu chłopakowi" Tomowi Wilsonowi.
Matt Murray zachował „czyste konto” w meczu z USA wygranym przez Kanadę 3:0. „Klonowe Liście” dziś zmierzą się w walce o półfinał ze Szwajcarami. Bramkarz Pittsburgh Penguins odpowiedział na pytania dotyczące rywalizacji na słowackich taflach.
Reprezentacje Kanady i Rosji wygrały grupy hokejowych Mistrzostw Świata. Rosjanie rozbili broniących tytułu mistrzowskiego Szwedów w drugiej tercji, która przejdzie do niechlubnej historii "Trzech Koron".
Formacja "twardzieli" New York Islanders w dwóch pierwszych meczach serii play-off zupełnie wyłączyła z gry Sidneya Crosby'ego i jego atak. Wyraźnie sfrustrowani Pittsburgh Penguins przegrali tej nocy drugie spotkanie i mają o czym myśleć przed powrotem do swojej hali.
Connor McDavid wciąż nie może wygrać meczu przeciwko drużynie swojego idola Sidneya Crosby'ego. Edmonton Oilers po raz kolejny w jego karierze nie zdołali tej nocy pokonać Pittsburgh Penguins, a on sam nie wykorzystał rzutu karnego.
Gdy w ubiegłym miesiącu wracał po kontuzji, wielu wątpiło w Matta Murraya. Bramkarz Pittsburgh Penguins spisuje się jednak ostatnio znakomicie i tej nocy obronił wszystkie strzały graczy Winnipeg Jets. A po drugiej stronie tafli w zdobyciu gola "Pingwinom" pomogła kamera umieszczona w... poprzeczce.
Tej nocy polskiego czasu w hali Bell MTS Place w Winnipeg zapachniało historią. Na trybunach było biało jak 30 lat temu w starej Winnipeg Arenie, a kibice wreszcie zobaczyli wygraną swojego zespołu w play-offach. Też jak przed laty.
Mało jest w NHL zawodników, których kibice Pittsburgh Penguins nie lubią tak bardzo, jak Brandona Dubinsky'ego. Tej nocy szczególnie mógł ich zaboleć fakt, że to właśnie Amerykanin po pięknej indywidualnej akcji przesądził o porażce ich zespołu.