Broniący Pucharu Stanleya zespół Colorado Avalanche buduje zwycięską serię. Ekipa z Denver tej nocy zwyciężyła po karnych, które nie są w tym sezonie mocną stroną Toronto Maple Leafs.
Dwie najlepsze jak dotąd drużyny obecnego sezonu NHL zmierzyły się ze sobą ostatniej nocy. Rozpędzona ekipa wicelidera, Carolina Hurricanes, nie dała szans liderowi z Bostonu, który notuje pierwszą serię porażek w tych rozgrywkach.
Zespół Tampa Bay Lightning pokonał na wyjeździe w meczu numer 7 serii play-off NHL tradycyjnie odpadających w pierwszej rundzie Toronto Maple Leafs i wciąż broni Pucharu Stanleya. "Klonowe Liście" wyrzucił z play-off gracz, który od dziecka im kibicował. Dwa pozostałe spotkania numer 7 tej nocy wygrywali gospodarze.
Zespół Toronto Maple Leafs pokonał lidera swojej dywizji i konferencji wschodniej w niedzielnym meczu NHL. Dwa kluczowe gole strzelił John Tavares, a najlepszy snajper ligi Auston Matthews w przedostatniej sekundzie ustanowił swój nowy strzelecki rekord kariery.
Obrońca Toronto Maple Leafs strzelił fantastycznego zwycięskiego gola po rajdzie przez całą taflę w meczu z Pittsburgh Penguins. "Klonowe Liście" przerwały serię wygranych ekipy z Pittsburgha.
Dwa bardzo szczęśliwe gole pomogły Toronto Maple Leafs pokonać Calgary Flames. Auston Matthews mógł się cieszyć z decydującej bramki, mimo że w kluczowej sytuacji właściwie nie trafił w krążek.
Broniący Pucharu Stanleya zespół St. Louis Blues nie znalazł sposobu na defensywę Pittsburgh Penguins i zakończył swoją zwycięską serię. Bramkarz "Pingwinów" po raz pierwszy od prawie 2 lat nie wpuścił w meczu NHL gola.
Fatalny błąd Marc-André Fleury'ego pomógł Filipowi Forsbergowi wyrównać jeden z klubowych rekordów Nashville Predators. "Drapieżnicy" dzięki 4 trafieniom z rzędu wylecieli z Las Vegas ze zwycięstwem.
Toronto Maple Leafs byli tej nocy polskiego czasu w NHL bliscy skompletowania niesamowitego pościgu i odwrócenia losów meczu, który wydawał się przegrany. Ostatecznie jednak zabrakło im jednego gola.
Patrice Bergeron z Boston Bruins został wybrany najlepszym zawodnikiem poprzedniego tygodnia w NHL. Wyróżnieni zostali również Morgan Rielly z Toronto Maple Leafs oraz Sebastian Aho z Carolina Hurricanes.
Poprzedniej nocy rozegrano w NHL aż czternaście pojedynków. Oznacza to, iż wolne miały tego dnia tylko trzy ekipy. W takim gąszczu spotkań nie brakowało ciekawych wydarzeń, w tym takich o znaczeniu historycznym.
W sezonie 2018/19 aż 21 graczy zanotowało serie punktowe składające się z co najmniej 3 spotkań. Średnio w meczu pada 6,4 bramki. W połowie spotkań rozegranych w nocy z czwartku na piątek padło co najmniej 6 goli.
Wysokie zdobycze bramkowe ekip z San Jose (8 goli) i Toronto (7 trafień) przyczyniły się do wzrostu współczynnika spotkań zakończonych strzeleniem przez jedną z drużyn co najmniej 6 goli. Taka sytuacja dotyczy blisko 25% meczów rozegranych w bieżącym sezonie.
Toronto Maple Leafs nie zawodzą nikogo, kto po dołączeniu do drużyny Johna Tavaresa oczekiwał porażającej siły ofensywnej "Klonowych Liści". Zespół w drugim kolejnym meczu strzelił 7 goli, a jego najlepszy ofensywny tercet nie może się zatrzymać.
Długo musieli czekać na gola Brandona Dubinsky'ego kibice Columbus Blue Jackets. Amerykanin tej nocy zdobył od razu dwa i mógł spokojnie... zrealizować przegrany zakład z kolegą z zespołu.
Kiedyś musiało się to zdarzyć. Seria zwycięstw Chicago Blackhawks zatrzymała się tej nocy na liczbie 7.