Tuż po świętach cztery najlepsze zespoły Polskiej Hokej Ligi wezmą udział w turnieju finałowym Pucharu Polski. Jastrzębian czeka trudny pojedynek z liderem, GKS-em Tychy. Przed pięcioma laty, gdy JKH sięgał po historyczne trofeum, też nikt nie stawiał na ekipę znad czeskiej granicy, a mimo to jastrzębianie odprawili w półfinale właśnie Tychy, a w finale ograli faworyzowany zespół z Sanoka. Z tamtej drużyny w JKH został jeszcze Richard Bordowski, który wierzy, że sukces ten można powtórzyć.