Connor Bedard, o którym jeszcze przed turniejem juniorskich mistrzostw świata mówiło się jako o objawieniu reprezentacji Kanady i zawodniku, na którego barkach będzie spoczywać ofensywa kadry Klonowego Liścia, nie zawodzi. Siedemnastolatek pobił właśnie wszelkie juniorskie rekordy i wygląda na to, że jeszcze żadna przeciwna drużyna nie znalazła skutecznego pomysłu na to jak go powstrzymać.