Występujący dotąd w Tampa Bay Lightning obrońca, który dwukrotnie sięgał po Puchar Stanleya, zmienił barwy klubowe. By to zrobić, zgodził się na rezygnację z zapisu w kontrakcie, na którym wcześniej bardzo mu zależało.
Tym razem bez swojego punktowego lidera Artiemija Panarina New York Rangers po raz drugi w ciągu trzech dni pokonali mistrzów NHL. Pod nieobecność Rosjanina błyszczał Mika Zibanejad.
Pierwszy w NHL rzut karny szwajcarskiego debiutanta dał Chicago Blackhawks zwycięstwo nad Tampa Bay Lightning. Drużyna z "Wietrznego Miasta" przerwała zwycięską passę obrońców Pucharu Stanleya.
Ekipa Boston Bruins znów odrobiła straty w trzeciej tercji i wygrała mecz, obejmując prowadzenie w dywizji wschodniej NHL. Bohaterem wieczoru był David Pastrňák, który popisał się hat trickiem.
Niespełna pół minuty brakowało, by Tampa Bay Lightning przegrali z Ottawa Senators w dwutysięcznym dla obu drużyn meczu w historii występów w NHL. Później w dogrywce tylko 14 sekund wystarczyło "Błyskawicy" do zwycięstwa.
Ryan McDonagh podpisał 7-letni kontrakt przedłużający jego pobyt w drużynie Tampa Bay Lightning. Umowa zacznie obowiązywać od sezonu 2019/20, a jego roczne zarobki wynosić będą 6 750 000 dolarów.
New York Rangers oddali swojego kapitana Ryana McDonagha i J.T. Millera do Tampa Bay Lightning w zamian za Libora Hájka, Bretta Howdena, Władisława Namiestnikowa, prawo wyboru w pierwszej rundzie tegorocznego draftu i warunkowe prawo wyboru w drugiej rundzie draftu 2019.
Ponad miesiąc czekał na gola w NHL Patrick Sharp. Gdy już napastnik Chicago Blackhawks trafił, to od razu na wagę zwycięstwa i opuszczenia przez jego zespół ostatniego miejsca w dywizji.