Różne gole bramkarzy już w historii hokeja widzieliśmy, ale ten, którego straciła drużyna Pawła Droni, należy do najbardziej kuriozalnych. Uznany być nie powinien, ale sędziowie go zaliczyli.
Paweł Dronia w dogrywce rozstrzygnął dziś mecz lidera z outsiderem niemieckiej ligi DEL2. Zespół Polaka zwycięsko wrócił do gry po kwarantannie.
Paweł Dronia asystował w meczu 10. kolejki niemieckiej ligi DEL2. Drużyna Polaka kontynuuje swoją zwycięską serię, a teraz czeka ją starcie na szczycie.