Florida Panthers przegrali pierwszy mecz w tym sezonie. Po 8 kolejnych zwycięstwach "Pantery" zostały na wyjeździe zatrzymane przez Boston Bruins, a przesądził o tym piękny rzut karny.
Tylko goście wygrywali w niedzielnych meczach play-off NHL. Trzy zespoły dzięki zwycięstwom w halach rywali od razu po pierwszych spotkaniach przejęły przewagę własnej tafli.
Coraz bliżej zwycięstwa w sezonie zasadniczym NHL jest drużyna Carolina Hurricanes. "Huragany" tej nocy po raz kolejny pokonały zespół Chicago Blackhawks 6:3 i budują swoją zwycięską serię.
Lider obrony Tampa Bay Lightning Victor Hedman w dogrywce włączył się do akcji jak najszybszy napastnik na lodzie i rozstrzygnął derby Florydy.
Już piąty mecz z rzędu wygrała drużyna Carolina Hurricanes. Zwycięskiego gola "Huragany" strzeliły tej nocy grając w osłabieniu.
Nie udał się drużynie Colorado Avalanche powrót na lód po trwającej prawie dwa tygodnie przerwie wywołanej protokołem COVID-19. Jeden gol zdecydował o porażce "Lawiny".
Zakończyła się najdłuższa do wczoraj trwająca seria zwycięstw w NHL. Obrońcy Pucharu Stanleya Tampa Bay Lightning musieli uznać wyższość swoich stanowych rywali w derbach Florydy w obecności 3 808 widzów na trybunach.
Sidney Crosby w dogrywce przesądził o drugim z rzędu zwycięstwie Pittsburgh Penguins nad Washington Capitals. Tymczasem NHL po raz pierwszy w trakcie sezonu była zmuszona odwołać mecz z powodu zagrożenia koronawirusem.
Udanie rozpoczęli nowy sezon NHL obrońcy Pucharu Stanleya. Ekipa Tampa Bay Lightning wygrała u siebie pierwsze spotkanie tych rozgrywek, dając popis gry w przewadze.
Kto jest najbardziej kompletnym graczem, najlepszym bramkarzem, obrońcą czy napastnikiem? Zawodnicy NHL wybrali najlepszych spośród siebie w tradycyjnej ankiecie.
Mario Lemieux to prawdziwa legenda Pittsburgh Penguins. Fani nie tylko tej drużyny NHL wciąż mogą wpatrywać się w dokonania innego świetnego Kanadyjczyka Sidneya Crosby’ego, który nie bez kozery jest przecież nazywany „The Next One”. Przekroczył on barierę 800 asyst w lidze hokeja na lodzie zanim rozgrywki zostały zawieszone z powodu epidemii koronawirusa.
Już prawie 100 punktów ma prowadząca w tabeli NHL drużyna Boston Bruins. Lider rozgrywek tej nocy wydłużył swoją serię zwycięstw i sprawił, że po raz kolejny u siebie przegrała ekipa Florida Panthers. Jednym z wydarzeń nocy w najlepszej lidze świata było także 5 goli Miki Zibanejada.
Znakomita gra w przewagach i świetny występ Sidneya Crosby'ego pozwoliły Pittsburgh Penguins odnieść kolejne zwycięstwo i objąć prowadzenie w dywizji metropolitalnej NHL. "Pingwiny" poradziły sobie nawet bez Jewgienija Małkina, który wypadł ze składu już po rozgrzewce.
Mecz na szczycie dywizji metropolitalnej NHL był reklamowany jako 50. w historii starcie Sidneya Crosby'ego z Aleksandrem Owieczkinem w sezonach zasadniczych tej ligi. Kanadyjczyk miał więcej powodów do radości, ale to nie był dzień tych wielkich gwiazd.
Międzynarodowa Federacja Hokeja na Lodzie (IIHF) dokonała wyboru Drużyny Dekady najważniejszych hokejowych rozgrywek międzynarodowych.
Wciąż nie ma mocnych w NHL na Washington Capitals. Lider ligi tej nocy znów wygrał i wydłużył swoją zwycięską serię. A wygraną dał "Stołecznym" jeden z licznych wychowanków Henryka Grutha.
Drużyna Pittsburgh Penguins w 2016 i 2017 roku sięgała po Puchar Stanleya wygrywając ligę NHL. Dwa ostatnie sezony przyniosły rozczarowanie w play-off. Czy kapitan i gwiazda, czyli 32-letni Sidney Crosby poprowadzi zespół do kolejnego ataku na szczyt?
Różnymi częściami ciała można strzelić zwycięskiego gola w NHL. Sammy Blais tej nocy, odwrócony tyłem do akcji, zrobił to... dolną, tylną częścią ciała, na której zwykle siedzi.
Formacja "twardzieli" New York Islanders w dwóch pierwszych meczach serii play-off zupełnie wyłączyła z gry Sidneya Crosby'ego i jego atak. Wyraźnie sfrustrowani Pittsburgh Penguins przegrali tej nocy drugie spotkanie i mają o czym myśleć przed powrotem do swojej hali.
"Łamaczem serc" nazwał kanadyjski dziennik "Winnipeg Sun" wczorajszy mecz dwóch liderów dywizji konferencji zachodniej NHL. Kapitalną wymianę ciosów rozstrzygnęła kontra skutecznie wykończona na 5 sekund przed końcem meczu.