Niezwykle utalentowany hokeista, który jeszcze niedawno grał w Polsce, został zawieszony za brutalny atak kijem na głowę rywala. Teraz młody obrońca tłumaczy swoje intencje.
Słoweniec Jan Muršak zaliczył świetny występ zakończony czterema punktami (3G + 1A), co i tak nie pomogło Frölundzie Göteborg w meczu u siebie z HV71 Jönköping, który goście wygrali po dogrywce 5:4.
Zespoły szwedzkiej SHL dokonały w drugiej połowie lutego korekt w swoich składach, którym warto się przyjrzeć żeby wiedzieć kto i w jaki sposób uzupełnił swoje siły przed decydującą fazą rozgrywek.
Marzec rozpoczął się od potwierdzenia wysokiej klasy czołowej czwórki ligi. Każda z drużyn zajmujących miejsca 1-4 wygrała w czwartek swoje spotkanie wyjazdowe, a Djurgårdens zapewnił sobie awans do ćwierćfinału play-off.
Na pięć kolejek przed końcem rozgrywek sezonu zasadniczego tytuł mistrzowski tej fazy zapewnił sobie zespół Växjö Lakers po przegranej goniących ich, Djurgårdens Sztokholm.
Emil Larsson zdobył hattricka dla Luleå Hockey w wyjazdowym meczu z Karlskroną, a jego zespół po przerwie olimpijskiej wspiął się dwa miejsca do góry i już puka do drzwi z napisem "bezpośredni awans do ćwierćfinałów play-off".
Fenomenalny debiutant w SHL, Olle Liss znów zaskoczył wszystkich. Tym razem do swojego dorobku dorzucił kolejne dwie bramki dla Rögle BK. Średnio w każdym meczu zdobywa jednego gola i zalicza 1,25 asysty.
Tytułowa para hokeistów okazała się bezlitosna dla rywali z Örebro. Trzykrotnie krążek w bramce umieszczał Carl Persson, a za każdym razem asystował mu Konstanin Komarek, co przyczyniło się mocno do wygranej w tym meczu zespołu z Karlskrony 5:3.
W pierwszym meczu w SHL zaliczył dwie asysty, w drugim występie zdobył dwie bramki. Tak zaczęła się kariera w SHL 25-letniego Olle Lissa z zespołu Rögle BK. Szwed prezentuje się bardzo obiecująco.
Występujący ostatnio w zespole Frölundy Göteborg fiński napastnik Sean Bergenheim zakończył swoją bogatą karierę, w której rozegrał ponad pół tysiąca spotkań w NHL, a także zdobywał medale mistrzostw świata i triumfował w Hokejowej Lidze Mistrzów.
Sztokholmskie Djurgårdens rozstrzygnęło na swoją korzyść mecz w Göteborgu 4:2, a stawką tego pojedynku była pozycja wicelidera.
Każda ceremonia zastrzeżenia numeru jest jedyna i niepowtarzalna. Ale ta była naprawdę szczególna. Bo aby zastrzec numer swojego byłego wielkiego gracza klub musiał odebrać go... jego synowi. Nic dziwnego, że na lodzie polało się morze łez.
Komentatorzy telewizyjni ostrzegali bardziej wrażliwych widzów przed oglądaniem w powtórce tego fatalnego upadku. Aż dziw bierze, że nie skończył się on dla gracza poważniejszą kontuzją.
Wielu kandydatów do wyboru w drafcie NHL spędziło wczorajsze popołudnie i wieczór śledząc doniesienia z Chicago i licząc, że zostaną wybrani. Ale był i taki, który na nic nie liczył i został zaskoczony informacją o wyborze na spotkaniu towarzyskim.
Ma jedno z "najgorętszych" nazwisk wśród hokeistów młodego pokolenia. Wielu widzi w nim kandydata na najlepszego obrońcę świata. Dziś zapisał się w annałach swoim fantastycznym pierwszym golem strzelonym w play-offach, który "obiegnie cały świat".
Tak właśnie powinny wyglądać hokejowe derby. Młody słowacki obrońca w spotkaniu z lokalnym rywalem popisał się wejściem ciałem, które na długo zostanie w pamięci kibiców.