- Polska liga nie jest taka słaba, jak się wydaje. Prowadząc Podhale widziałem na żywo dwa zespoły - Cracovię i GKS Tychy. One są na wystarczająco wysokim poziomie i mogłyby realnie rywalizować z najsilniejszymi drużynami ze Szwecji, Finlandii i wyjść z takiej rywalizacji z podniesioną głową - powiedział serwisowi eurosport.interia.pl doświadczony trener TatrySki Podhala Nowy Targ Aleksandrs Belavskis, który dobrze zna układ sił w europejskim hokeju.