Comarch Cracovia jako pierwsza awansowała do ćwierćfinału, pokonując po zaledwie czterech meczach JKH GKS Jastrzębie. „Pasy” na rywala musiały poczekać osiem dni, bo w konfrontacji Tauronu KH GKS-u Katowice i Unia Oświęcim rywalizacja trwała do siódmego spotkania.
Hokeiści Unii Oświęcim przegrali ćwierćfinałową rywalizację z Tauronem KH GKS-em Katowice 3:4, ale zyskali ogromne uznanie kibiców. Na zawodników, którzy wracali z siódmego meczu, czekała stuosobowa grupka fanów.
Tauron KH GKS Katowice w decydującym siódmym meczu pokonał Unię Oświęcim 3:1 i wywalczył przepustkę do półfinału play-off. GieKSa zmierzy się w nim z Comarch Cracovią.
Dziś poznamy trzeciego półfinalistę fazy play-off. Będzie nim Tauron KH GKS Katowice albo Unia Oświęcim. Siódme i decydujące spotkanie tej serii rozpocznie się o godzinie 18:30. Transmisja w TVP Sport.
Hokeiści Unii Oświęcim przegrali na własnym lodzie z Tauronem KH GKS-em Katowice 2:4 i w ćwierćfinałowej rywalizacji jest remis 3:3. – Nie składamy broni. Na wyjeździe postaramy się powtórzyć wynik z meczu numer pięć – takie głosy słychać przy Chemików 4.
Zgodnie z naszymi wcześniejszymi informacjami siódme, a zarazem decydujące mecze ćwierćfinału play-off zostaną pokazane w kanale TVP Sport.
Zapraszamy do obejrzenia skrótu spotkania ćwierćfinału numer 6 pomiędzy Unią Oświęcim a Tauronem KH GKS Katowice 2-4.
Kevin Lindskoug we wczorajszym meczu z Unią Oświęcim uderzył kijem w okolice krocza Martina Przygodzkiego. Za swoje zachowanie nie otrzymał jakiejkolwiek kary, choć prowadzący to spotkanie Włodzimierz Marczuk był bardzo blisko od akcji. Szefostwo biało-niebieskich złożyło w tej kwestii protest.
Tauron KH GKS Katowice uciekł spod topora i w meczu numer sześć ćwierćfinału play-off pokonał Unię Oświęcim 4:2. Siódmy, a zarazem decydujący mecz tej serii odbędzie się w Katowicach.
Unia Oświęcim jest o krok od wywalczenia awansu do półfinału play-off. Warunek jest jeden: biało-niebiescy muszą pokonać Tauron KH GKS Katowice, ale będzie to zadanie wyjątkowo trudne. Podopieczni Toma Coolena, mają nóż na gardle i odpadnięcie na etapie ćwierćfinału byłoby dla nich ogromną porażką.
Unia Oświęcim pokonała w „Satelicie” Tauron KH GKS Katowice 3:0 i tym samym objęła prowadzenie w ćwierćfinałowej serii 3:2. – Drużyna dała z siebie wszystko i zasłużyła na wygraną – ocenił Witold Magiera, trener biało-niebieskich.
Sobotni mecz między Unią Oświęcim a Tauronem KH GKS-em Katowice najprawdopodobniej obejrzy komplet publiczności. W puli pozostało już tylko 200 biletów.
W piątym meczu ćwierćfinału play-off Tauron GKS Katowice przegrał z Unią Oświęcim 0:3. Faworyzowana drużyna gospodarzy nie potrafiła znaleźć sposobu na Michala Fikrta, który zachował czyste konto. Jeśli wicemistrz Polski przegra w sobotę w Oświęcimiu, to może odłożyć marzenia o złotym medalu na kolejne lata.
Zapraszamy do obejrzenia skrótu spotkania ćwierćfinału numer 5 pomiędzy Tauron KH GKS Katowice a Unia Oświęcim 0:3 (27.02.2019).
Hokeiści Unii Oświęcim odczarowali „Satelitę”, w której wygrali po raz pierwszy od dwóch lat! Podopieczni Witolda Magiery pokonali Tauron KH GKS Katowice 3:0 i objęli prowadzenie w ćwierćfinałowej serii 3:2.
Minęło dokładnie 55 lat od chwili, gdy założony został GKS Katowice. Podopieczni Toma Coolena doskonale wiedzą, że najlepszym prezentem na tę uroczystość dla wszystkich sympatyków byłoby zwycięstwo z Unią Oświęcim.
Peter Bezuška znalazł się na ustach wszystkich kibiców Unii Oświęcim. Trafienie słowackiego defensora w 15. minucie dogrywki dało biało-niebieskim drugie zwycięstwo w ćwierćfinałowej serii z Tauronem KH GKS Katowice.
Tauron KH GKS Katowice przegrał po dogrywce z Unią Oświęcim 3:4, jednak to nie porażka sfrustrowała trenera Toma Coolena. Doświadczony szkoleniowiec miał sporo pretensji do pracy arbitrów prowadzących to spotkanie.
Unia Oświęcim nie składa broni w starciach z Tauronem KH GKS-em Katowice. Biało-niebiescy wygrali mecz numer cztery 4:3 po dogrywce i w ćwierćfinałowej rywalizacji jest remis 2:2.
Unia Oświęcim pokonała na własnym lodzie Tauron KH GKS Katowice 4:3 po dogrywce i w ćwierćfinałowej rywalizacji jest remis 2:2. Gola na wagę zwycięstwa w 15. minucie dodatkowego czasu gry zdobył Peter Bezuška, który przymierzył z okolic linii niebieskiej.