W minionej kolejce czeskiej Tipsport Extraligi na lodzie zobaczyliśmy dwóch polskich napastników. Zespół Pawła Zygmunta odniósł zwycięstwo, a wyjazdową porażkę poniosła drużyna Arona Chmielewskiego. Natomiast Kamil Wałęga znalazł się poza składem ekipy z Trzyńca.
W 3. kolejce czeskiej Extraligi komplet zwycięstw odniosły zespoły w których występują reprezentanci Polski. W czwartek zwycięstwo odniósł zespół Kamila Wałęgi, a w piątek ze zwycięstw cieszył się Aron Chmielewski i Paweł Zygmunt.
Z różnym skutkiem grali w miniony weekend Polacy występujący w czeskiej Extralidze. Aktywny był Aron Chmielewski, zwycięski Paweł Zygmunt, a Kamil Wałęga nie wyjechał na lód.
Starcie pomiędzy drużyną Bílí Tygři Liberec, a Spartą Praga zakończyło się wynikiem 8:7. Rozstrzygnąć o wyniku musiała dogrywka. Ale sam przebieg meczu był niezwykły. Prawdziwy "come back"!
Po raz pierwszy w historii czeskiej ekstraklasy mecz ligowy zostanie rozegrany poza terytorium tego państwa. To wydarzenie odbędzie się w Dreźnie 4 stycznia, a dodatkowym „smaczkiem” jest fakt, iż rywalizacja toczyć się będzie pod gołym niebem.
Aż dziewięć drużyn czeskiej ekstraklasy rozgrywało w zeszłym tygodniu mecze sparingowe przed powrotem na ligowe lodowiska.
Rekordowa frekwencja, 14.020 widzów w praskiej o2 arenie, oglądało rekordowe zwycięstwo Sparty Praga nad Stalownikami z Trzyńca w rozmiarze 12:3.
W trzynieckim klubie już piąty sezon pewną oporą w obronie jest Lukaš Galvas, natomiast beniaminkiem w ołomunieckiej drużynie został jego 17 letni syn Jakub. Wczoraj stanęli naprzeciw siebie w meczu extraligowym. Był to pierwszy taki przypadek w historii czeskich rozgrywek najwyższego szczebla.
Swój mecz wygrała także Kometa Brno. Do małej sensacji doszło w Ostrawie gdzie faworyzowana Sparta przegrała po rzutach karnych z Vitkovicami. Mecz aktualnego mistrza kraju Liberca z Pilznem został przeniesiony na 20 września ze względu na udział obu ekip w Lidze Mistrzów.