Swoje ósme czyste konto w tym sezonie zanotował wczoraj Tomáš Fučík, golkiper GKS-u Tychy. Trójkolorowi wygrali bowiem z Re-Plast Unią Oświęcim 2:0 i wyszli na prowadzenie w półfinałowej rywalizacji.
Za nami sezon zasadniczy. Spośród wszystkich bramkarskich „jedynek” najskuteczniej interweniował Tomáš Fučík, który jako jedyny przekroczył granicę 93 procent. W rozmowie z naszym portalem gorzko wypowiedział się o danych, które trafiają do pomeczowych protokołów. – Niektóre wartości po prostu nie pokrywają się z rzeczywistością – zaznaczył 29-letni bramkarz.
W najciekawiej zapowiadającym się meczu 40. kolejki TAURON Hokej Ligi GKS Tychy pokonał Re-Plast Unię Oświęcim 2:0. Wicemistrzowie Polski obie bramki zdobyli już w pierwszej odsłonie, a między ich słupkami znakomicie spisał się Tomáš Fučík, który obronił 35 strzałów i zachował swoje piąte czyste konto w tym sezonie. Walka o drugie miejsce w tabeli zapowiada się pasjonująco!
Twardy orzech do zgryzienia będzie miał selekcjoner reprezentacji Polski Róbert Kaláber. W najważniejszym obecnie dla biało-czerwonych turnieju prekwalifikacyjnym do Zimowych Igrzysk Olimpijskich prawdopodobnie zabraknie aż dwóch czołowych bramkarzy!
Selekcjoner reprezentacji Polski Róbert Kaláber rozesłał powołania na zgrupowanie Sosnowcu, którego zwieńczeniem będzie udział w turnieju prekwalifikacyjnym do Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Odbędzie się on w dniach 8-11 lutego.
Droga do zdobycia 10. Pucharu Polski nie była dla tyszan usłana różami. Podopieczni Pekki Tirkkonena mierzyli się podczas finałowego turnieju z wieloma wyzwaniami. W półfinałowym pojedynku zmuszeni byli odrabiać dwubramkową stratę, w wielkim finale z kolei pozwolili taką samą zaliczkę sobie odebrać. Turniej w Krynicy Zdroju podsumowaliśmy wspólnie z Tomášem Fučíkiem, golkiperem GKS-u Tychy.
Święta Bożego Narodzenia to szczególny czas nie tylko dla Polaków. Te dni są również wyjątkowe dla Czechów i Słowaków, o czym opowiedzieli nam gracze występujący w TAURON Hokej Lidze.
Po raz pierwszy w oficjalnym meczu reprezentacji Polski wystąpił Tomáš Fučík. 29-letni czeski bramkarz polskiego pochodzenia, mający żonę Polkę, ocenił pierwsze wrażenia po przegranym meczu z Austrią (0:1).
Po raz pierwszy na zgrupowaniu reprezentacji Polski pojawił się Tomáš Fučík, który stoi przed szansą debiutu w biało-czerwonych barwach. Choć 29-letni golkiper GKS-u Tychy urodził się w czeskim Třebíču, to ma polskie pochodzenie a w maju tego roku ożenił się z Polką.
Selekcjoner reprezentacji Polski Róbert Kaláber rozesłał powołania na zgrupowanie w Jastrzębiu-Zdroju, którego zwieńczeniem będzie udział w turnieju w Klagenfurcie. Odbędzie się on w dniach 14-15 grudnia.
Tomáš Fučík przewodzi w bramkarskich statystykach. Czeski golkiper, starający się o polski paszport, był architektem zwycięstwa nad Comarch Cracovią 3:0. Zakończył ten mecz z dorobkiem 31 udanych interwencji i drugi czystym kontem w tym sezonie.
Podczas 14. kolejki TAURON Hokej Ligi GKS Tychy podejmował Comarch Cracovię. Tyszanie wygrali to spotkanie 3:0, a ważną rolę w ich szeregach odegrał Tomáš Fučík, który bezbłędnie interweniował w dzisiejszym spotkaniu, zachowując drugie czyste konto w sezonie.
W ubiegłym tygodniu Tomáš Fučík złożył dokumenty o nadanie polskiego obywatelstwa. Sprawa wkrótce trafi do Kancelarii Prezydenta RP i jeśli nie zdarzy się nic nieprzewidzianego, to 29-letni golkiper otrzyma nasz paszport maksymalnie za pół roku!
GKS Tychy przegrał na wyjeździe z GKS-em Katowice 1:3. Na trzecią tercję tego rozgrywanego awansem spotkania między nie wyjechał pierwszy golkiper tyszan Tomáš Fučík. Co było przyczyną?
Tomáš Fučík poślubił w piątek swoją dotychczasową partnerkę Anetę. Ten fakt jest niezwykle istotny dla kibiców reprezentacji Polski, bo 29-letni golkiper w wielu wywiadach zapowiadał, że chciałby występować w bluzie z orzełkiem na piersi.
Tomáš Fučík w ostatnich dniach wywołał nie lada emocje wśród kibiców hokeja. Bramkarz GKS-u Tychy w rozmowie z naszym portalem podsumował przegraną 0-4 finałową rywalizację z GKS-em Katowice oraz skomentował rzucenie kija w kierunku sędziów, a także ocenił ich decyzje, które go rozwścieczyły.
Podopieczni Andrieja Sidorienki po szalonych i zaciekłych spotkaniach z TAURON Re-Plast Unią Oświęcim zameldowali się w finale Polskiej Hokej Ligii. Niewątpliwie jedną z kluczowych roli w serii półfinałowej odegrał bramkarz trójkolorowych Tomáš Fučík, który podsumował siedmiomeczową rywalizację z biało-niebieskimi.
Tomáš Fučík skomentował ćwierćfinałową rywalizację z Marmą Ciarko STS-em Sanok, którą GKS Tychy wygrał 4:0. Czeski golkiper odniósł się też do swojego zachowania z ostatniego meczu sezonu zasadniczego, po którym został zawieszony. – Nie miało to nic wspólnego z sanockimi zawodnikami, miałem po prostu taki dzień. Trochę rzeczy mi się prywatnie posypało i było we mnie dużo złości, ale jestem tylko człowiekiem – wyjaśnił Fučík.
Nie milkną echa wczorajszych wydarzeń, jakie miały miejsce się podczas meczu Marmy Ciarko STS-u Sanok z GKS-em Tychy. Ich kulminacją były pojedynki pięściarskie, w których uczestniczył też Tomáš Fučík. Czeski golkiper został ukarany karą meczu oraz zawieszeniem.
Skoro dziś niedziela, to czas na kolejne spotkania Polskiej Hokej Ligi. Tym najciekawszym będą Derby Śląska, czyli starcie GKS-u Tychy z GKS-em Katowice. Emocji w nim nie zabraknie.