Po zdobyciu Pucharu Polski nieudanie do ligowych zmagań powrócili hokeiści GKS-u Tychy. W środowym meczu trzy punkty ze Stadionu Zimowego wywieźli katowiczanie. Jak ocenił mecz i powrót do gry po zdobyciu drugiego trofeum w sezonie Szymon Marzec?
Sporo emocji przyniosło spotkanie 29. kolejki TAURON Hokej Ligi w Tychach. Decydująca okazała się druga tercja, w której katowiczanie zdobyli trzy gole. Ostatecznie GieKSa wygrała z GKS-em Tychy 3:2 a dublet ustrzelił doświadczony Grzegorz Pasiut.
Droga do zdobycia 10. Pucharu Polski nie była dla tyszan usłana różami. Podopieczni Pekki Tirkkonena mierzyli się podczas finałowego turnieju z wieloma wyzwaniami. W półfinałowym pojedynku zmuszeni byli odrabiać dwubramkową stratę, w wielkim finale z kolei pozwolili taką samą zaliczkę sobie odebrać. Turniej w Krynicy Zdroju podsumowaliśmy wspólnie z Tomášem Fučíkiem, golkiperem GKS-u Tychy.
– To była najlepsza promocja polskiego hokeja, jaką moglibyśmy sobie wymarzyć – tak o Turnieju Finałowym Pucharu Polski wypowiedział Filip Komorski, kapitan GKS-u Tychy. Ekipa z „piwnego miasta” sięgnęła w tym turnieju po swoje 10. trofeum w historii.
GKS Tychy po raz dziesiąty w historii zdobył Puchar Polski! Trójkolorowi dokonali tego, pokonując po dogrywce JKH GKS Jastrzębie 3:2. Złotego gola w drugiej minucie dodatkowego czasu gry zdobył Filip Komorski. Dla tyszan to już drugie trofeum w tym sezonie, bo 18 października sięgnęli po Superpuchar Polski.
Dziś poznamy zdobywcę Pucharu Polski! O to trofeum powalczą GKS Tychy i JKH GKS Jastrzębie, czyli dwie ekipy które w finale jeszcze nie przegrywały. Szykuje się solidna dawka sportowych emocji.
Piątkowy półfinał nie był łatwą przeprawą dla GKS-u Tychy. Obrońcy trofeum wrócili z dalekiej podróży, odrabiając dwubramkową stratę z pierwszej tercji. Po zakończonym spotkaniu, do naszego redakcyjnego mikrofonu zaprosiliśmy Jakuba Bukowskiego - napastnika tyskiej drużyny.
Hokej to też liczby, dlatego przedstawiamy pigułkę statystyczną dotyczącą finału Pucharu Polski pomiędzy GKS-em Tychy a JKH GKS-em Jastrzębie. Zapraszamy do lektury.
Po prawdziwym rollercoasterze hokeiści GKS-u Tychy pokonali Re-Plast Unię Oświęcim 6:3 i awansowali do finału Pucharu Polski. Decydującego gola zdobył w tym spotkaniu wychowanek krynickiego hokeja Radosław Galant. Jak ocenił to spotkanie?
GKS Tychy pokonał w Krynicy-Zdroju Re-Plast Unię Oświęcim 6:3. Ogromną cegiełkę do tego zwycięstwa dołożył Wiktor Turkin, który zdobył trzy bramki. Tym samym trójkolorowi powalczą o to trofeum po raz dziesiąty, a ich rywalem będzie JKH GKS Jastrzębie.
Dziś poznamy drugiego finalistę 26. edycji Pucharu Polski! O przepustkę do wielkiego finału powalczą Re-Plast Unia Oświęcim i GKS Tychy. A starcia tych ekip obarczone są solidnym ciężarem gatunkowym.
Hokej to też liczby, dlatego przedstawiamy pigułkę statystyczną dotyczącą drugiego półfinału Pucharu Polski pomiędzy Re-Plast Unią Oświęcim z GKS-em Tychy. Zapraszamy do lektury.
Święta Bożego Narodzenia to szczególny czas nie tylko dla Polaków. Te dni są również wyjątkowe dla Czechów i Słowaków, o czym opowiedzieli nam gracze występujący w TAURON Hokej Lidze.
W ramach 28. kolejki TAURON Hokej Ligi hokeiści PZU Podhala Nowy Targ pokonali GKS Tychy 6:3. Jednym z "ojców sukcesu" nowotarżan został Patryk Wronka, który dopisał do swojego dorobku cztery punkty za dwie bramki i dwie asysty.
Alan Łyszczarczyk jest liderem klasyfikacji kanadyjskiej TAURON Hokej Ligi. Z 25-letnim skrzydłowym porozmawialiśmy o ostatnim meczu z Zagłębiem Sosnowiec, błędzie arbitrów i gorącej atmosferze wokół tego spotkania.
W tym cyklu chcielibyśmy przybliżyć naszych partnerów, którzy w sezonie 2023/2024 zdecydowali się wesprzeć naszą działalność. Tym razem dziękujemy serdecznie pubowi sportowemu IGLO z Tychów.
Dziesięć zwycięstw z rzędu mają na swoim koncie hokeiści GKS-u Tychy. Trójkolorowi w środowy wieczór pokonali Zagłębie Sosnowiec 6:4, a klasycznym hat trickiem w tym spotkaniu popisał się Filip Komorski.
Wydział Sędziowski błyskawicznie zareagował na błąd sędziów prowadzących mecz 27. kolejki TAURON Hokej Ligi Zagłębie Sosnowiec – GKS Tychy (4:6). Arbitrzy zostali ukarani odsunięciem od najbliższych obsad.
W starciu Zagłębia Sosnowiec z GKS-em Tychy fatalny błąd popełnili sędziowie. W 54. minucie polsko-węgierski duet zdecydował się odgwizdać uwolnienie, choć to Alan Łyszczarczyk wystrzelił krążek do własnej tercji. Po wznowieniu tyszanie zdobyli gola na 4:4. Jutro mają pojawić się komunikaty w tej sprawie.
Jak w kalejdoskopie zmieniała się sytuacja na lodowisku w Sosnowcu. Zaczęło się od 3:0 dla GKS, ale w drugiej tercji, dzięki świetnemu comebackowi Zagłębia, wynik wrócił do stanu początkowego. O rozstrzygnięciu zadecydowała więc trzecia odsłona, a konkretnie - jej ostatnie sekundy. W końcówce bowiem dublet zaliczył Alan Łyszczarczyk, który przechylił zwycięską szalę i zapewnił tyszanom wygraną 6:4.