Connor McDavid z Edmonton Oilers przekroczył po raz drugi w swojej karierze w NHL barierę 100 punktów zdobytych w jednym sezonie. Kanadyjczyk osiągnął to zanim zdołał ukończyć 22 lata.
Już w pierwszym sezonie istnienia, klub Vegas Golden Knights awansował do rozgrywek postsezonowych i prowadzi obecnie w dywizji Pacyfiku, będąc jednocześnie wiceliderem konferencji zachodniej.
Miesiąc po zdobyciu srebrnego medalu olimpijskiego niemiecki obrońca Christian Ehrhoff zakończył karierę, w trakcie której rozegrał m.in. ponad 800 meczów w NHL.
Następną ekipą, która zapewniła sobie udział w rozgrywkach postsezonowych jest reprezentująca kanadyjską Manitobę drużyna Winnipeg Jets.
Wczorajszego wieczoru rozegranych zostało na taflach NHL 10 pojedynków, w których aż w siedmiu przypadkach strzelono co najmniej 7 goli.
Jubileuszową 700 asystę w swojej karierze zdobył Sidney Crosby, co stawia go elitarnym gronie trzech aktywnych jeszcze graczy z nie mniejszą od niego liczbą kluczowych podań.
Kto zdobędzie Trofeum „Rocket” Richarda? Pretendentów jest przynajmniej siedmiu, dzieli ich od pierwszego miejsca co najwyżej pięć bramek straty. Końcówka walki o miano najlepszego strzelca sezonu zasadniczego zapowiada się fascynująco.
Pierwszą ekipą konferencji wschodniej, która zapewniła sobie awans do fazy play-off jest Tampa Bay Lightning.
Cam Atkinson zdobył trzy z pięciu bramek swojego zespołu, Columbus Blue Jackets w wygranym meczu wyjazdowym z Philadelphia Flyers. To czwarty hattrick w jego karierze.
Boston Bruins zaliczyli niesamowitą pogoń w ostatniej tercji meczu z Carolina Hurricanes. „Niedźwiadki” odrobiły trzybramkową stratę, strzelając pięć goli pod rząd.
Roberto Luongo, Marc-Andre Fleury i Martin Jones zachowali „czyste konta” we wczorajszych meczach. Do tego Cam Talbot z Edmonton i Jonathan Quick z Los Angeles pomylili się tylko raz. To zdecydowanie był wieczór bramkarzy.
Wczorajszy wieczór był pierwszym od 14 marca 2016 kiedy w jednym dniu zdobyto trzy hattricki. Wtedy uczynili to James Neal (Nashville), Michael Frolik (Calgary) i Jakob Silfverberg(Anaheim). A kto dokonał tego wczoraj?
Najbardziej wartościowy zawodnik tegorocznego Meczu Gwiazd NHL Brock Boeser zakończył sezon. Młody gracz po nieszczęśliwym upadku doznał poważnej kontuzji i wylądował w szpitalu.
Taylor Hall zdobył punkty w swoim kolejnym 25 meczu. Ta seria wciąż trwa i jak na razie nie wiadomo na jakiej liczbie zatrzyma się lider New Jersey Devils.
Złamana szczęka i wybity bark w jednym sezonie to nie szczyt marzeń dla hokeisty. Dla skrzydłowego Vancouver Canucks Svena Bärtschiego te pechowe rozgrywki właśnie się skończyły, choć trudno, żeby się z tego cieszył.
Washington Capitals wygrał mecz na stadionie w Annapolis, pokonując 5:2 Toronto, co było trzecią wygraną "stołecznych" w trzecim meczu pod gołym niebem tej drużyny.
Aż 12 bramek padło na lodowisku w Boston, a niewiele mniej w Dallas i San Jose. Tam kibice obejrzeli po 9 trafień. W stolicy Massachusetts ytzy z dwunastu goli były autorstwa Czecha Davida Krejčíego.
Przyszłoroczny draft odbędzie się w dniach 21-22 czerwca 2019 w hali Rogers Arena w Vancouver.
Aż trzech hokeistów zdobyło po 5 punktów dla swoich zespołów we wczorajszych meczach. Udało się to Ericowi Staalowi, Jasonowi Zuckerowi i Romanowi Josi.
Rickard Rakell nie dość, że zdobył hattricka dla Anaheim Ducks, to jeszcze dwie z bramek strzelił na mniej niż pół minuty do końca podstawowego czasu gry, dając swojej drużynie remis. Philadelphia Flyers od siedmiu meczów pokonuje każdą wyjazdową przeszkodę.