I liga: MMKS w końcu pokonuje Mazowsze Warszawę!
Efektowną wygraną ze stołeczną drużyną zakończyli sezon zasadniczy 2009/2010 w I lidze podopieczni Jacka Szopińskiego. Nowotarżanom w tym sezonie w każdym z 3 poprzednich pojedynków z Mazowszem niewiele brakowało, aby pokonać ten zespół. Dziś w końcu karta się odwróciła i MMKS na gorącym warszawskim terenie pokonał Legię 4:0.
Graliśmy wówczas w 5 na 4. W sytuacji sam na sam byłfaulowany zawodnik Legii. Rzut karny wykonywał Bepierszcz, lecz golanie zdobył, bo przeszkodził mu w tym strzegący bramki MMKS irozgrywający najlepszy mecz w tym sezonie Niesłuchowski. Szopiński
W II tercji w końcu padłabramka, lecz ku niezadowoleniu miejscowej publiczności nie zdobyli jejMazowszanie, lecz nowotarżanie. – Wyjechaliśmy z kontrą i poładnie rozegranej akcji Neupauer minął obrońców, wycofał krążek do tyłui bramkarz Legii musiał skapitulować po mocnym uderzeniu po lodzieMichalskiego. – komentuje Szopiński.
Hokeiści Legii (w czerwonych strojach) nie radzili sobie dziś z dobrze grającym MMKS-em.
Fot. Maciej Zubek - www.fotosport-podhale.pl
W IIItercji przeciwnik próbował doprowadzić do wyrównania, lecz szybkozostał sprowadzony na przysłowiowy lód, bowiem to MMKS strzelił kolejnegole. – W ciągu 4 minut zdobyliśmy 3 bramki i w zasadzie było jużpo meczu. Drugiego gola zdobył Mateusz Tylka, który wraz z Leśniowskimwywalczył krążek w tercji ataku i z bliska podwyższył prowadzenie na2:0. Od tego momentu grała już tylko jedna drużyna, a Legia jakby niewierzyła, że można jeszcze coś ugrać. – kontynuował Szopiński.
Ten brak wiary warszawiaków wpoprawienie wyniku spotkania nie najlepiej wpłynął na poziom emocji wmeczu.Przypomnijmy, że w styczniu MMKS w pojedynku z Mazowszem zdołałzniwelować trzy bramkową stratę. Przegrywał 0:3, a jednak doprowadziłdo stanu po 3. Mecz wówczas wygrała po rzutach karnych drużyna zWarszawy.
Mazowszu zabrakło dziś wolizwycięstwa, którą wówczas posiadał MMKS. Nowotarżanie zresztą bardzodobrze grają z drużynami mocniejszymi od siebie. Nie zawsze wygrywają,lecz pokazują się z jak najlepszej strony.
Kolejną bramkę dla MMKS zdobył aktywny ostatnio Michalski
Fot. Maciej Zubek - www.fotosport-podhale.pl
MMKS widząc nieporadność rywala zdobył dziś kolejne bramki – Trzeciąbramkę zdobył Neupauer po indywidualnej akcji. Ostatnia czwarta dla nasw tym meczu padła po składnej akcji trójki z drugiego ataku - Szumal,Puławski, Kos. Na listę strzelców wpisał się ten ostatni. ZarównoBartkowi Niesłuchowskiemu, jak i całej drużynie należą się słowauznania, bo zagrali bardzo dobrze taktycznie, a przy tym zacięciewalczyli i widać było w nich chęć zwycięstwa w tym meczu. To przyniosłonam efekt w postaci wygranej - zakończył Szopiński.
Wygrana MMKS ucieszyła też napewno kibiców Orlika Opole, którzy mogą być już spokojni, bowiem Legiana pewno nie zdoła już ich dogonić.
W Play Off MMKS zagra zGKS-em Katowic albo z KTH Krynicą. To, która z tych drużyn będzierywalem MMKS w I rundzie Play Off okaże się w środę 10 lutego, kiedy tow PZHL będą losowane pary.
Mazowsze Warszawa – MMKS Podhale Nowy Targ 0:4 (0:0 ; 0:1 ; 0:3)
0:1 – 32:25 – Michalski
0:2 – 44:39 – Tylka
0:3 – 46:22 – Neuapauer
0:4 – 47:09 – Kos
MMKS: Niesłuchowski (S.Mrugała n/g) - K. Kapica, Cecuła, Michalski, Neupauer, K. Sulka -Wróbel, Nenko, Szumal, Puławski, Kos, – R. Mrugała, Marek, Tylka,Leśniowski, Wozniak oraz Zwinczak
B. Niesłuchowski rozegrał najlepszy mecz w sezonie.
Fot. Joanna Zacharek - http://picasaweb.google.com/jzacharek
Hokeiści MMKS udanie zakończyli sezon zasadniczy na lodowiskach I ligi.
Fot. Joanna Zacharek - http://picasaweb.google.com/jzacharek
Krążek za plecami bramkarza MMKS się dziś nie znalazł ani razu.
Fot. Joanna Zacharek - http://picasaweb.google.com/jzacharek
Komentarze