Coraz bliżej...
Trzy gole w ostatnich dwunastu minutach zapewniły zwycięstwo drużynie HC GKS Katowice. Dzięki niemu moment świętowania awansu znacznie się przybliżył.
Zdecydowana przewaga punktowa w tabeli mocno rozluźniła hokeistów GieKSy, którzy długo nie potrafili zagrać na swoim normalnym poziomie. Sygnał do odrabiania strat dał w trzeciej minucie drugiej tercji Marcin Frączek, a jego gol był pierwszą skuteczną odpowiedzią na trzy bramki zdobyte przez gości (Adamus, Raszczyński i Solon). Mozolne odrabianie strat przyniosło wymierne efekty i na drugą przerwę hokeiści zjechali przy stanie 3:3. Do siatki polonistów trafili Łukasz Bartak i Kyle Kozlowski.
Również ostatnią tercję bytomianie rozpoczęli od zdobycia gola (Kantor), ale na odpowiedź GieKSy kibice czekali zaledwie 18 sekund, a stan meczu ponownie wyrównał Krzysztof Śmiełowski. Przewaga gospodarzy zaczęła rosnąć z każdą chwilą, czego ukoronowaniem były trzy gole zdobyte kolejno przez Łukasza Bartaka, Tomasza Koszarka i Kevina Kozlowskiego.
HC GKS Katowice - Polonia Bytom 7:4 (0:2, 3:1, 4:1)
0:1 02:24 Adamus
0:2 19:35 Raszczyński - Puzio (5/4)
0:3 20:53 Solon
1:3 22:57 Frączek - Kozlowski Kyle
2:3 30:18 Bartak - Furo
3:3 39:20 Kozlowski Kyle - Bigos
3:4 40:21 Kantor - Puzio
4:4 40:39 Śmiełowski
5:4 48:38 Bartak - Furo
6:4 55:02 Koszarek - Furo
7:4 59:20 Kozlowski Kevin - Grobarczyk
Kary: 16-0 min.
Widzów: 800.
HC GKS: Stańczyk, Jakubowski - Żogała, Kozlowski Kevin, Kozlowski Kyle, Frączek, Maćkowiak, Rasikoń, Krokosz, Grobarczyk, Bibrzycki, Sękowski, Śmiełowski, Bigos, Chyliński, Podsiedlik, Furo, Grelich, Krzysztofik, Koszarek, Szymański, Bartak.
Polonia: Szopa (Kraus) - Owczarek, Kantor, Puzio, Mazur, Adamus, Stępień, Kowalski, Raszczyński, Bajon, Solon, Hoder, Urban, Klaczyński, Kukulski, Wieczorek, Szczepaniec, Kogut, Cichoń.
Komentarze