M. Ziętara: W play-off decyduje dyspozycja w danym okresie
O krótką prognozę na zbliżającą się dużymi krokami fazę play-off w rozgrywkach I ligi poprosiliśmy trenera MMKS Podhale Nowy Targ Marka Ziętarę.
Hokej.net: Wrócił pan do Podhala, do domu. Wiemy, że nie lubi panspekulować, ale występ Podhala w fazie play-off I ligi jest pewny. Którądrużynę uważa pan za najgroźniejszego rywala w walce o awans do PLH?
Myślę, że z mojego doświadczenia,a rozgrywałem tego typu meczów w play-off w ekstralidze kilkanaście, wynika, żeplay-off’y to troszkę inna bajka, inna historia. Na play-off składa się wieleczynników: dyspozycja drużyny w danym okresie, brak kontuzji i wiele innychspraw. Faza play-off rządzi się swoimi prawami i wszystko jest możliwe. Trudnopowiedzieć, kto jest naszym najgroźniejszym rywalem. Myślę, że w tym momenciepozostałe drużyny są wyrównane. Patrząc personalnie na składy, to Janów posiadaw składzie wielu doświadczonych zawodników, Bytom trudno powiedzieć, apozostałe drużyny, Opole i Warszawa, na pewno będą walczyć do końca o awans doplay-off. Naprawdę trudno w tej chwili coś powiedzieć. Będzie walka, w play-offzawsze jest walka.
W zeszłym roku zdobył pan Mistrzostwo Polski oraz Puchar Polski zdrużyną z Sanoka, a teraz walczy na zapleczu PLH. Jak pan ocenia poziom gry w Ilidze?
Już kiedyś wypowiadałem się naten temat. Myślę, że zaplecze PLH to nie jest ani wielki poziom, ani bardzosłaby. Poziom jest po prostu średni, przeciętny i tak bym to ocenił.
Rozmawiał: Maciej Tauber
Komentarze