Trener zadowolony, ale widzi niedoskonałości. "Musimy poprawić grę w osłabieniach"
Reprezentacja Polski wygrała towarzyski turniej o Puchar Trójmorza. W decydującym spotkaniu biało-czerwoni pokonali Łotwę „B” 4:1. – To był nasz najlepszy mecz w tych zmaganiach. Myślę, że wygraliśmy zasłużenie – zaznaczył Róbert Kaláber, selekcjoner „Orłów”.
Nasz zespół zakończył zmagania z kompletem wygranych. Rozpoczął od dwóch łatwych zwycięstw z Estonią (6:1) i Litwą (8:1), ale Łotysze, grający swoim drugim garniturem, znacznie wyżej zawiesili poprzeczkę.
– Na początku przeciwnik grał pressingiem. Nie czuliśmy się zbyt pewnie, ale pomógł nam wtedy John Murray. Od dziesiątej minuty zaczęliśmy sobie stwarzać okazje, z kolei od drugiej tercji mecz się wyrównał. Później zdobyliśmy dwa gole i to było niezwykle ważne – relacjonował Róbert Kaláber.
Selekcjoner biało-czerwonych był zadowolony z pracy wykonanej przez zespół, a także z zaangażowania młodszych graczy, którzy otrzymali swoje szanse. Dowodzony przez niego zespół dobrze radził sobie w formacjach specjalnych.
– Był czas, by trochę popracować nad przewagami i osłabieniami. Z gry w „power playach” jestem zadowolony, bo nam dobrze wychodziły, ale osłabienia musimy jeszcze poprawić. Zresztą kolejnym etapem naszej wspólnej pracy będzie poprawa gry w tercji obronnej i właśnie osłabienia – zaznaczył 51-letni Słowak.
Kadrowicze otrzymali teraz 10-dniowe urlopy, a tuż po nich czeka ich kolejne zgrupowanie. Tym razem w Jastrzębiu-Zdroju. Jego zwieńczeniem będzie turniej „Beat COVID-19”, rozgrywany w Lublanie w dniach15-21 maja.
Oprócz Słowenii, pełniącej rolę gospodarza i zajmującej 20. miejsce w rankingu Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie, naszymi rywalami będą reprezentacje Francji (14.), Austrii (17.), Rumunii (25.) i Ukrainy (26.). Warto dodać, że „Sbirna” zastąpiła Koreę Południową.
Trener Róbert Kaláber na razie nie zdecydował, który z bramkarzy będzie nominalną jedynką.
– Każdy bramkarz w tym turnieju zaprezentował się z dobrej strony. Każdy z nich ma otwartą drogę do występów na kluczowej imprezie, jaką są kwalifikacje do Zimowych Igrzysk Olimpijskich. W tak trudnym turnieju zagra maksymalnie dwóch golkiperów – zakończył selekcjoner biało-czerwonych.
Komentarze