Hokej.net Logo

Prezes GKS Tychy: Nasza drużyna zawsze jest mieszanką

Prezes GKS Tychy: Nasza drużyna zawsze jest mieszanką

O poprzednim sezonie, medalu pocieszenia, pierwszych wzmocnieniach dokonanych przez GKS Tychy i rozstaniach z zawodnikami porozmawialiśmy z Krzysztofem Woźniakiem, prezesem spółki Tyski Sport.


HOKEJ.NET: – Za nami sezon 2020/2021. Jakie słowo najlepiej określa poprzednie rozgrywki?

Krzysztof Woźniak, prezes spółki Tyski Sport: – W dalszym ciągu słowem kluczowym jest koronawirus. Nie da się ukryć, że zmienił on dosłownie wszystko.

Brakowało nam kibiców na trybunach, bo pełnią oni u nas rolę szóstego zawodnika. W okresie play-offów nasza hala zawsze pękała w szwach, a kibice potrafili zagrzać zespół do walki.

Zresztą ten sezon był o tyle dziwny, że mimo pandemii polskie kluby sprowadziły kilku zawodników z mocnymi nazwiskami i hokejowym życiorysem. W Tychach mieliśmy transfer Paula Szczechury, do Unii dołączyli Victor Bartley i Gilbert Brulé, a Cracovia pozyskała choćby Jeremy’ego Welsha.

A jakiego słowa użyłby pan w celu opisania końcowego wyniku osiągniętego przez tyski zespół?

– W Tychach zawsze walczymy o mistrzostwo Polski i taki właśnie jest nasz cel przed każdym sezonem. Nie osiągnęliśmy go. Dobrze się stało, że wywalczyliśmy brązowy medal, bo nikt z nas nie wyobrażał sobie tego, że zakończymy sezon na czwartym miejscu.

Brąz jest dla was nagrodą pocieszenia?

– Można tak powiedzieć. Może GKS Katowice uznałby taki medal za sukces, my raczej nie możemy tego zrobić. Niemniej warto w tym miejscu podkreślić, że w ciągu ostatnich 21 lat tylko trzy razy nie uplasowaliśmy się na podium. Ostatni raz przydarzyło nam się to w 2012 roku.

W czym zespół Cracovii okazał się od was lepszy? Wiem, że sztab szkoleniowy przedstawił Wam raport i zapewne tam znalazła się odpowiedź na to pytanie.

– Nie chciałbym zdradzać tutaj jego treści, bo to są raporty, które trenerzy przedstawili wyłącznie kierownictwu klubu. Natomiast na końcowy sukces zawsze składa się wiele czynników. Każdy zauważył mechanizm transferowy Cracovii, która dwa miesiące wcześniej była zupełnie innym zespołem. Grudzień – styczeń były dla nich bardzo owocne, bo szefostwo tego klubu sprowadziło wielu zawodników. My przed końcem rundy zasadniczej wygraliśmy z Cracovią 5:1, później mieliśmy „przerwę reprezentacyjną”, a w zasadzie lukę w terminarzu.

Cracovia dobrze zagrała w dwóch ostatnich kolejkach, a później w ćwierćfinałowej rywalizacji z Energa Toruń, wymagającym rywalem, zaprezentowała się bardzo dobrze. Krakowska drużyna w pierwszej rundzie play-off skonsolidowała się i zaczęła grać naprawdę dobrze.

W meczach z nami krakowianie prezentowali się bardzo dobrze w ofensywie i przewyższyli nas fizycznością. Oddawali więcej strzałów, a co za tym idzie – zdobyli też więcej bramek.

Trzeba też pamiętać, że o końcowym wyniku w sporcie decyduje wiele czynników. Czasem jest to dyspozycja dnia czy nawet łut szczęścia.

Wielu ekspertów podkreślało, że sztab szkoleniowy waszego klubu nie trafił z obsadą bramkarza. Za mecze z Cracovią oberwało się sporo Ondřejowi Raszce. Pojawiały się opinie, że powinien bronić w nich John Murray, bo to on jest „zwierzęciem play-offowym”.

– Odnośnie samego składu, to kierownictwo klubu nigdy nie ingerowało w takie aspekty jak zestawienie drużyny na mecze. Główny trener miał całkowitą dowolność w tych kwestiach. Dlaczego? Bo to sztab szkoleniowy na co dzień obserwuje zawodników na treningach, ma ogromną wiedzę na temat ich przygotowania oraz obecnej formy. Wie doskonale, kto się czuje lepiej, kto gorzej, a kto ma drobne urazy. Poza tym to trenerzy biorą odpowiedzialność za wyniki.

Zdecydowaliście, że będziecie kontynuować współpracę z trenerem Krzysztofem Majkowskim. Za tę decyzję sporo Wam się oberwało.

– Na pewno nasz sztab szkoleniowy nabrał doświadczenia po tym sezonie. Jestem przekonany, że trenerzy dobrze podsumują to, co było dobre oraz to, było złe w minionym sezonie i oczywiście – wyciągną odpowiednie wnioski.

Poza tym są to ludzie bardzo mocno związani z GKS-em Tychy i tego nie trzeba podkreślać. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie doprowadzą nas do mistrzostwa i obronią też siebie.

Z drugiej jednak strony w środowisku hokejowym pojawia się też sporo głosów, że nie stawia się na polskich trenerów i nie wykorzystuje się lokalnych autorytetów.

– Mam nadzieję, że nasz sztab szkoleniowy pokaże, że warto było na nich postawić. Ich doświadczenie jest już naprawdę spore. Muszą to teraz przełożyć na wyniki zespołu i zdobyć kolejne, upragnione, mistrzostwo.

W naszym klubie mamy dobry kontakt z naszymi legendami, Mariuszem Czerkawskim i Henrykiem Gruthem. Często się spotykamy, rozmawiamy i wymieniamy uwagi. Myślę, że ich należycie doceniamy.

Na łamach oficjalnej strony klubu mówił pan o waszej filozofii. Nie będziecie budować drużyny za pięć dwunasta?

– Nasza drużyna zawsze jest mieszanką. Chcemy, by w zespole było trochę doświadczenia i trochę młodości. Mamy część składu złożoną w większości z polskich zawodników, są zawodnicy, którzy są naturalizowanymi Polakami i nabyli polskie paszporty.

Sztab przedstawił nam swoją wizję składu, a my staramy się to „ubrać” w umowy z zawodnikami. Z tymi, z którymi się dogadamy, to oczywiście podpiszemy kontrakty. Ale na pewno nie będziemy zmieniać połowy kadry przed fazą play-off.

https://img.tychy.info/2021/04/krzysztof_wozniak_f239.jpg


Przejdźmy zatem do spraw kadrowych. W czwartek pochwaliliście się pozyskaniem dwóch zawodników Jakuba Michałowskiego i Kamila Wróbla. Dlaczego oni?





Mam wrażenie, że lubicie pozyskiwać zawodników z Jastrzębia. Kamil Górny i Mateusz Bryk dobrze radzili sobie w waszym zespole...



Ale są też pierwsze rozstania. Do Czech przenoszą się Filip Komorski i Bartosz Ciura, ale to nie wszystko.



Jak wygląda sprawa z Alexem Szczechurą, Michaelem Cichym i Christianem Mroczkowskim, czyli waszym flagowym atakiem? Mroczkowski przed rokiem miał ofertę z EBEL. Nie ma u Was delikatnego lęku, że wybierze ofertę z silniejszej ligi?





Wiem, że przymierzacie się do transferów. Zapytam o dwa nazwiska: Jegora Fieofanowa i Dienisa Sierguszkina. Są blisko podpisania kontraktu z waszym klubem?



Prezes się uśmiecha, więc chyba jest coś na rzeczy.



Zapowiada się sezon, w którym zabraknie was w rozgrywkach Ligi Mistrzów i Pucharu Kontynentalnego.





Jeżeli już jesteśmy przy przepisach, to interpretacja niektórych z nich trąci Bareją. Mam tu na myśli choćby martwy przepis o konieczności gry zawodników młodzieżowych.





Sporo mówi się o tym, by znów wprowadzić limit obcokrajowców. Wielu ekspertów mówi wprost – im szybciej tym lepiej.



Cały czas pada stwierdzenie, że obcokrajowiec powinien być lepszy od krajowego gracza. W niektórych zespołach było z tym różnie...





Prezes Mirosław Minkina stwierdził, że w przyszłych rozgrywkach nie dojdzie do zmian w regulaminach. Jednak podzielił się już z opinią publiczną swoim pomysłem na sezon 2022/2023. Zakłada on, że każdy zespół będzie mógł zakontraktować zagranicznego bramkarza i 10 obcokrajowców w polu.





Wiemy, że Polska Hokej Liga nie jest oglądana przez wielu kibiców. W TVP Sport śledzi ją 30-40 tysięcy widzów, a to w dobie zamkniętych stadionów nie przynosi chluby. Na poważnych sponsorach takie liczby z pewnością nie robią wrażenia. Zapytam wprost: czy pomaga Wam to w negocjacjach ze sponsorami?



Na koniec zapytam, czy można spodziewać się w Tychach hitu transferowego.



Rozmawiał: Radosław Kozłowski


Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • omgKsu: Słaba napinka haszku , próbuj dalej ;)
  • Andrzejek111: Co powiecie o wyprzedaży dwóch pierwszych meczy w Satelicie (~1400)??
  • hanysTHU: Kupujcie, ja czekam do wtorku. Wtedy kupię. Jest pula dla karneciarzy także mi nie zabraknie.
  • hanysTHU: Druga sprawa to zobaczymy ilu kibiców sukcesu będzie przed telewizorami...
  • hanysTHU: Na razie to się oblewają zimnym potem z napinki.
  • hanysTHU: A tak naprawdę to żałuję, że nie mamy większych hal z sektorami dla gości, bo dwie najlepsze ekipy ultras w thl by miały okazję się zmierzyć na oprawę.
  • Ligota_GKS: Na przełomie wieku do Was jeździliśmy, ale wiadomo jak to wtedy wyglądało i czym się kończyło
  • Młodziutki: W kurniku będzie 1400 u nas 4000 niezła proporcja
  • Kudlaczenko: No i?
  • Simonn23: wstyd żeby w Katowicach nie było porządnego lodowiska
  • omgKsu: Po co jak na lidze te marne 1400 mieli ciezko uzbierac
  • Ligota_GKS: w Oświęcimiu też tłumy nie chodziły na zasadniczy. Przykład Sosnowca pokazał, że potrzebne są nowoczesne obiekty, żeby podnieść frekwencję
  • unista55: Marketingowo lepiej, by to Unia grała w LM... pokazalibyśmy przynajmniej Europie, że w Polsce i 4000 może przyjść na mecz. Ale co ma być to będzie :)
  • PanFan1: Szkoda że nie da się zorganizować chociaż finałowych meczy w spodku, bo się nie da prawda ?
  • Paskal79: Panowie dlatego trzeba coś zrobić ,by projekt który wygrał na remont naszego lodowiska nie wszedł na życie ,bo pamiętajmy już nigdy nowego lodowiska ,czy nowoczesnego nie będzie , jakie to ważne dla miasta , mieszkańców i zawodników, przykład Sosnowca pokazuję jakie to ważne,wtedy można organizować praktycznie wszystkie ważne imprezy hokejowe i nie tylko! A tak będziemy mieli taką,, starą babę ''która była u kosmetyczki i się podrobiła a w środku dalej starość i ruiną składowisko 60 la
  • omgKsu: Amen.
  • Paskal79: To fakt jakby przyszło nawet ok 2500-3000 tyś na LM i taka oprawa to na pewno by na tych europejskiej działaczach zrobiło wrażenie,bo nie ukrywajmy LM w Europie niee ciszy się uznaniem i niee wiem czy 30/40 %pojemnosci lodowisk są wypełniane no i łatwiej skusić zawodników do podpisania kontraktów,bo kasa b ważna,ale to już jakiś argument, choć droga ciężka i daleka do tego Ale ja stawiam 4:2 w serii dla Uni:-)
  • Paskal79: No pewnie w spotku trzeba zarezerwować termin wcześniej , choć może być wolny,ale koszty zamrożenia lodu i zrobienia lodowiska i band to duże koszty, raczej ciężko do ogarnięcia, choć było by super,dla kibiców pewnie na takie final w spotkaniu przyszło by 5-7tys a może i więcej no i goście by się zmieścili:-)
  • hanysTHU: Zawsze można grać w Sosnowcu. Teren neutralny;)
  • PanFan1: Toronto: po meczu Leeafs, potrzebują czterech godzin i 21 osób obsługi, żeby przygotować halę dla Raptors - ludzie dlaczego u nas nie może być normalnie ??? Może my po prostu zbyt mało wymagamy od swoich pryncypałów ? Łatwo nas zbyć tanią bajeczką że się nie opłaca i nie da (qoorwa wszędzie się da, tylko nie u nas)
  • PanFan1: https://youtu.be/UTnnX6M5K-4?si=75N-m8pm58Tj0st2
  • hanysTHU: Madison Square Garden też w momencie się przeobraża.
  • hanysTHU: Ale takie podejście,że się nie da. Płacę podatki to kujwa wymagam.
  • hanysTHU: Ale na komisje, audyty audytów to ja nie chcę płacić
  • TenHasek;): Szkoda ,że w Oświęcimiu nie ma hali jak w Ameryce . Myślę ,że lekko zapełnili by hale na 60 tysięcy . Bilety by się sprzedały w pół dnia i jeszcze trza bilbordy w "centrum" " miasta " postawić
  • Paskal79: Szkoda faknie było by spodek odwiedzić na takim finałowym meczu,no trudno, choć atmosfera tu i tu będzie gorącą to pewne
  • PanFan1: Powiem Ci Paskal że chętnie bym się wybrał, akurat w PL będę i myślę że spodek byłby pełny.
  • PanFan1: Dokładnie to mam na myśli Hanys, śmierdzi mi w tym wszystkim zwykłym lenistwem, a nie to że się nie da.
  • Paskal79: Nie lenistwem kasa panowie kasa,i może termin bo kto na początku roku,zarezerwuje spodek na finał w hokeju!?, jakby Katowice niee weszły to straty byłby ogromne,bo ani meczy ani innych imprez nie było by
  • Paskal79: Panfan a może były pełny dużo kibiców z Katowic by było mogłoby z Oświęcimia też przyjechać,a w dodatu pewnie trochę kibiców z innych drużyn i miast z okolic by wpadło na finał,bo zapowiada się bardzo ciekawa batalia.....
  • PanFan1: ... ale jak trzeba wiec dla aktywu partyjnego, z darmowym kateringiem, gorzałą i [****]mi ogarnąć, to się terminy znajdują od ręki ? 😉
  • PanFan1: ... dziewczynkami...
  • PanFan1: Łatwiej byłoby zapełnić spodek poczas finału THL, niż np. na mecze Repry.
  • Arma: Żeby zapełniać cokolwiek to najpierw kibicom trzeba pokazać ten sport bo poza Południem i Toruniem to mało kto wie że w PL jest hokej. Jak nie było klubu z ekstraklasy w mieście to raczej nowy widz się nie dowie o tym sporcie.
  • PanFan1: I tak i nie Arma, jak byłem w styczniu u siebie, spotkałem młode małżeństwo z trójką dzieci u nas na hali przed meczem - poznaniacy - przyjechali w koszulkach "koziołków", bo chcieli obejrzeć polską ligę i Podhale. W Nottingham (na MŚ) była masa Polaków z Gdańska, ale i z Bydgoszczy byli i wrocławiaków spotkałem, nie jest zaś tak że ten nasz hokej jest całkiem nieznany
  • PanFan1: Poza tym wracając do finału THL, mecze będą w TVP, będą zapowiedzi, gdyby było to ogarnięte w spodku, masz pełną halę na bank, was z Oświęcimia przyjechałoby "legion", Gieksy na pewno nikt nie musiałby namawiać, a i takich wolnych strzelców jak w tym przypadku mnie, dwa razy powtarzać nie trzeba by było, no tylko trzeba wpierw się za to było zabrać
  • m1chas: Biletów na sobotę online już nie ma 🙂
  • Arma: Bilety na spodek by się wyprzedały od razu ale zabezpieczenie takiej imprezy to byłby horror dla służb.
  • PanFan1: Arma proszę cię, nie wymyślaj, skoro inne dyscypliny można zorganizować i wszędzie indziej można, to i hokej by się dało, tylko trzeba najpierw chcieć.
  • J_Ruutu: Problemem nie jest zabezpieczenie spodka, lecz zrobienie i utrzymanie tam lodu.
  • PanFan1: kiedyś się robienie lodu w spodku udawało, chyba że teraz aparatura już niedomaga ?
  • hubal: władzom się nie opłaca , mniej kasy do zajumania
  • hokej_fan: Bilety online na sobotni mecz w Oświęcimiu wyprzedane
  • hokej_fan: Będzie się działo
  • Hokejowy1964: Aparatura, w trakcie ostatniego remontu, została że to tak ujmę "zdekompletowana". To po pierwsze. Po drugie biletów sprzedało by się max 3, w porywach 4 tysiące i taka liczba w Spodku słabo wygląda. Duża część biletów trafiłaby do kibiców sukcesu i oni już nie stworzą takiej atmosfery jaką mamy na małej hali. Spodek jest we władaniu tak zwanego "operatora" a oni nie są skorzy do współpracy z Klubem, Del karnie mówiąc. W wielkim skrócie to tyle.
  • hokej_fan: Biletów na mecze sobota-niedziela w Oświęcimiu, online już niema. Rozeszły się w kilka godzin.
  • Arma: Ale kibic sukcesu nie ma stworzyć atmosfery. Ma kupić bilet, kupić jedzenie i być liczbą w sprawozdaniu. Niestety ale dla żywotności dyscypliny, kibice sukcesu są najważniejsi. Każdy kto chodzi na hokej regularnie, będzie chodzić dalej, to bańka tak wąska i zamknięta na nowe osoby. Kiedyś jak ta dyscyplina się nie zawinie w kraju, będzie trzeba zburzyć małe obiekty i zbudować większe dla kibiców którzy przyjdą na mecz raz w miesiącu albo od świeta
  • uniaosw: Zakładając że było 2000(na pewno nie mniej) biletów online na każdy dzień online to dzisiaj poszło w sumie 4000 biletów, Brawo
  • uniaosw: Bez tego drugiego online oczywiście
  • omgKsu: Brawo kibice z miast finalistów :)
  • hokej_fan: Hasło się sprawdza. "Oświęcim - tu się dzieje"
  • PanFan1: To o tym Hokejowy nie wiedziałem, czyli w spodku lodu nie uświadczy. Ale co do możliwej ilości sprzedanych biletów na taki event to z Tobą zapolemizuję, myślę że ze 3K to sam Oświęcim by łykał, u nich nikogo na hokej zapraszać nie trzeba, a mają blisko do Kato. Waszych też przecież byłoby dużo, no i jeszcze wonych strzelców też by było sporo.
  • Hokejowy1964: PanFan moim zdaniem w naszych realiach jest niewykonalne to co proponujesz.. Nie przy tej mentalności kibiców.
  • PanFan1: Masz ich na co dzień, więc trudno mi z Tobą o tych sprawach dyskutować, chociaż tyscy i nowotarscy pokazali ostatnio że da się.
  • Hokejowy1964: Wy kibicowsko jesteście inaczej postrzegani. Nie wyobrażam sobie takiego klimatu za kilka dni na meczach finałowych. Za dużo naleciałości kibolskich z piłeczki skopanej niestety....
  • Luque: Nitrasa zaproście do młyna... polansuje się chłop trochę ;p
  • rober03: A ja bym tak obejrzał finał przy piwku pokomentował nawet trochę sobie nawzajem podokuczał a potem pogratulował zwycięzcy i wrócił do domu
  • KOS46: Myślę, że "Spodek" przy tym zainteresowaniu wydarzeniem wśród kibiców, to mógłby zostać szczelnie wypełniony. Już na PP z Tychami w Krynicy oświęcimianie zdominowali trybuny, i nie myślę tu jedynie o sektorze kibolskim. W Katowicach, do których mamy blisko to myślę, ze przy takim głodzie sukcesu to 3000 mogłoby się wybrać. A i nasi kibole mają tam wielu przyjaciół. Mogłoby być grubo... Miejscowych też przyszłoby dużo więcej niż do małej hali.
  • tombot64: To na szczęście czysta fantastyka i pobożne życzenia, najwięcej kibiców Unii to by przyjechało wyremontować spodek z Chorzowa haha, zapomnijcie.
  • hanysTHU: Jeszcze bilety w rozsądnej cenie i byłoby pełno. Byłem na zagranicznych gwiazdach ligi vs repra i było pełno. Bilety były wtedy po dychę;) Z górnych miejsc nie widać krążka ale był full.
  • flashki80: ale na co komu "kibice" kerzy nawet kolory linii by pomylili? Dla Małopolan: ci z chorzowa wam przetłumaczą
  • flashki80: P.S. oby ten głód nie został zaspokojony...
  • PanFan1: Ludzie o co tu chodzi z tym Chorzowem ?
  • Luque: O to, że Unia z kibolami Ruchu się przyjaźni ;)
  • Andrzejek111: Nie Unia, tylko kibole Unii
  • PanFan1: Przecież Chorzów ma nie wiele wspólnego z hokejem, choć kibicować każdemu wolno.
  • hubal: Ruch 3yma z Wisłą K a Unia Oś kibicuje Wiśle PanieF1
  • Luque: Jeśli chodzi o sport to kiedyś przed meczem reprezentacji chciałbym usłyszeć prawdziwy hymn Polski
  • Luque: https://m.youtube.com/watch?v=PsUIGY_b99M&pp=ygUEUm90YQ%3D%3D
  • S'75: Nie Unia Oświęcim kibicuje Wiśle...tylko kiedyś dużo osób jeździło na Wisłę i był to raczej FC niż jakaś zgoda ...czy jak tam zwał...
  • RafałKawecki: Ja tam kibicuję tym co aktualnie grają z GTS Wisła. Ten klub zawsze będzie mi się kojarzył z milicją.
  • TenHasek;): Ogólnie to [****] WRWE i tyle w temacie piłkarskim 🤣
  • hanysTHU: https://zrzutka.pl/wvffcv
  • hanysTHU: Kiedyś nie do pomyślenia żabskocygański układ idealny. Bez napinki...
  • PanFan1: dzięki Hubi ino po co to się do hokeja pcho ?
  • hanysTHU: Nie tylko przez Wisłę, pod koniec lat osiemdziesiątych na Cichej często skandowano na trybunach Unia Oświęcim. A z Wisłą wtedy była kosa. Sztamę Ruch miał z Jagiellonią. A ta Unia na Ruchu mogła być przez Waldka Waleszczyka wychowanka Zatorzanki ,który grał później w Unii z której przeszedł do drużyny niebieskich i zdobył z nią tytuł mistrza Polski w pamiętnym 1989 roku.
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_Szewczyk
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Waldemar_Waleszczyk
  • S'75: To chyba o Miecia Szewczyka Ci bardziej chodziło:)
  • S'75: A tu jeszcze taka ciekawostka że strony kibiców Widzewa Łódź...
    Innym przykładem takiego wczesnego „układu” byli kibice Unii Oświęcim. Jesienią 1988r. podczas pamiętnego meczu w Białymstoku Jagiellonia – Widzew (debiut Jagi w I lidze) na trybunach pojawiło się także 3 kibiców Unii Oświęcim, która w tamtym czasie miała zgodę z kibicami Ruchu Chorzów. Goście z Oświęcimia chcieli wówczas zrobić zgodę z „Jagą” i przy okazji nawiązali także przyjazne stosunki z obecnymi na tym spotkaniu kib
  • S'75: Kontaktów szerszych raczej nie było, choć watro podkreślić, że gdy na początku lat 90tych ŁKS grał w ramach rozgrywek hokejowych (słynny come back Stopczyka) to przybyli na halę fani Unii przychylnie wyrażali się o Widzewie, co z oczywistych względów nie podobało się gospodarzom, więc były ganianki na hali. Wśród gości raczej fanów Widzewa nie było (lub pojedyncze osoby) dlatego też relacje te „umarły” śmiercią naturalną
  • hanysTHU: Tak jest!!! Pomyliłem zawodnika. Czuwaj!
  • hanysTHU: Skąd ten Waldemar mi się wziął?
  • hanysTHU: Jeżeli ktoś to pamięta to ma prawo do lekkiej sklerozy ;)
  • PanFan1: S'75 - nikogo nie obrażając, ale to co tu odpisujesz, jakieś nawiązywanie zgód itd. - dla mnie osobiście - jest kompletnie idiotyczne. Po co to komu ?
  • hanysTHU: Historia panie, historia!
  • hanysTHU: Nawiązanie do dzisiejszych zgód i układów.
  • PanFan1: Przyjeżdżam na mecz w koszulce drużyny której kibicuję, zajmuję kulturalnie wykupioną i przeznaczoną dla mnie miejscówkę, nikogo nie obrażam, zachowuję się kulturalnie, po cholerę jakieś "zgody" i inne takie ... ? Tyscy i nowotarscy kibice parę dni temu udowodnili że w Polsce to również jest możliwe.
  • PanFan1: Mam nadzieję że to rozejdzie się szerzej po innych hokejowych obiektach, a kopana niech robi co chce, mam na nią całkowicie wyepane ;)
  • emeryt: jest tu jakiś detektorysta?
  • hanysTHU: W grupach lepszy doping a pikniki niech siadają gdzie chcą 😛
  • Oilers: Widzieliście logo orlen na koszulkach litvinowa?
  • omgKsu: Oczywiście.
  • hanysTHU: I na tafli.
  • narut: Trzyniec zmógł Budziejowice w 7 meczu...
  • Oilers: teraz sparta, czy będą losować?
  • Paskal79: Sparta -Triniec i Pardubice -Litvinov,a w Szwecji Farjestad (1)-Rogle (9)awans 9 drużyny to Ci niespodzianka
  • Paskal79: W Szwajcarii na cztery pary, to w trzech jest 3:3 w meczch i będą 7 spotkania
  • Simonn23: 6-7 kwietnia i w Oświęcimiu, i w Trzyńcu mecze najwyższej rangi
  • Oilers: Z tymi biletami na ms to jest niezła ściema, wydaje sie ze na mecze Polaków zostało juz niewiele biletów, a prawda jest taka że Słowacy kupili całodniowe
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe