Kto straci(ł) głowę?
Niektóre akcje są tak brutalne, że przypominają mi raczej bójki uliczne, które niewiele mają wspólnego ze sportem i zasadami fair play. Kiedy widzę zawodników uderzających w bandę po ataku rywala na głowę lub od tyłu, to zastanawiam się, czy to ja się starzeję i ze zgrozą patrzę na coś, co kiedyś nie robiło na mnie wrażenia, czy może faktycznie ta gra staje się coraz bardziej brutalna, bo hokeistom szwankuje wyobraźnia i myślą, że są coraz młodsi i do tego niezniszczalni?
Jaromira Jagra
Małkina
Briana Campbell’a
James Wisniewski z Anaheim wbił w plexiglas głowę Brent’a Seabrook’a
Matt Cooke atakuje łokciem głowę Marc’a Savard’a
Mike Richards prawie urwał głowę Davida Booth’a
Komentarze