Trener Pittsburgh Penguins poprowadzi reprezentację USA
Potwierdziły się spekulacje z ostatnich dni. Trener Pittsburgh Penguins poprowadzi reprezentację Stanów Zjednoczonych podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie.
Amerykański związek hokejowy USA Hockey oficjalnie poinformował, że trenerem męskiej reprezentacji USA podczas najbliższych igrzysk będzie prowadzący na co dzień "Pingwiny" Mike Sullivan.
53-letni obecnie szkoleniowiec poprowadził drużynę z Pittsburgha do Pucharów Stanleya w 2016 i 2017 roku, ale od tego czasu jego zespół nie zdołał w play-offach przebrnąć drugiej rundy, a w 3 ostatnich sezonach nawet pierwszej. W ostatnich rozgrywkach zasadniczych NHL Penguins wygrali dywizję wschodnią, ale już w pierwszej rundzie play-off odpadli z New York Islanders.
Sullivan wcześniej w NHL prowadził także Boston Bruins. W rozgrywkach zasadniczych ligi zapisał na swoje konto 589 meczów, z których jego zespoły wygrały 321. Oprócz tego odnotował w roli pierwszego szkoleniowca w NHL 15 remisów, 187 porażek w regulaminowym czasie i 66 po dogrywkach lub rzutach karnych. W play-offach ma bilans 44-38.
Sullivan ma także doświadczenie z pracy z reprezentacją. Był asystentem trenera na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Turynie, pierwszym trenerem i asystentem na Mistrzostwach Świata, a także członkiem sztabu podczas Hokejowego Pucharu Świata w 2016 roku.
Jego poprzednia przygoda w roli pierwszego trenera drużyny narodowej w 2007 roku zakończyła się 5. miejscem na Mistrzostwach Świata w Moskwie. Amerykanie odpadli wówczas po dramatycznym ćwierćfinale, przegranym z Finlandią w rzutach karnych. Sullivan liczy na to, że tym razem będzie lepiej i sam przyznaje, że celem jego zespołu w Pekinie musi być złoty medal.
- Oczywiście jest takie oczekiwanie, że powinniśmy zdobyć złoty medal, gdy popatrzymy na grupę zawodników, jakich mamy dostępnych - mówi. - Jak dla mnie mamy taką głębię składu, jakiej jeszcze nigdy nie mieliśmy, a to jest odważne stwierdzenie. W moim pokoleniu było wielu świetnych graczy, którzy zbudowali swoje dziedzictwo, takich jak Brian Leetch, Chris Chelios, Keith Tkachuk, Bill Guerin, Tony Amonte i Jeremy Roenick. Uważam, że ta nowa fala młodych amerykańskich zawodników jest równie utalentowana.
- Mike dowiódł, że jest zwycięzcą i był już przy reprezentacji na imprezach międzynarodowych. Wie, co jest potrzebne, żeby przygotować drużynę do krótkiego turnieju, a my cieszymy się, że mamy go jako trenera, walcząc o to, by przywieźć z igrzysk złoty medal - powiedział generalny menedżer reprezentacji Stanów Zjednoczonych Stan Bowman.
Komentarze