34. kolejka PHL: Szóstka Hokej.Netu
Sztefan Żigardy (GKS Tychy), Patryk Noworyta (Comarch Cracovia), Łukasz Podsiadło (HC GKS Katowice), Marcin Jaros (Aksam Unia Oświęcim), Milan Kostourek (Comarch Cracovia), Marcin Kolusz (GKS Tychy) - to szóstka najlepszych graczy 34. kolejki Polskiej Hokej Ligi wybrana przez dziennikarzy portalu HOKEJ.NET.
Bramkarz:
fot: Zuzanna Świder
Sztefan Żigardy (GKS Tychy) [*6]
- Dobre spotkanie czeskiego bramkarza, który zrehabilitował się za słabszy mecz w półfinale Pucharu Polski. Obronił 41 strzałów, przepuszczając tylko dwa uderzenia
Samsona Mahboda i Martina Vozdeckiego. Gospodarze nie potrafili wykorzystać dwóch rzutów karnych, a Czechowi dopisało szczęście po strzałach w poprzeczkę czy słupek.
Obrońcy:
fot: Leszek Tarczoń / cracovia.pl
Patryk Noworyta (Comarch Cracovia) [*3]
- Bezbłędny w obronie i znakomicie spisujący się w ofensywie. Zdobył bramkę, zaliczył dwie asysty, a w klasyfikacji plus/minus wypadł na +4/. Dalszy komentarz? Zbędny.
fot: Zbigniew Marzec
Łukasz Podsiadło (HC GKS Katowice) [*2]
- Został przez trenera Kiecę przesunięty z ataku do obrony i trzeba przyznać, że na nowej pozycji radzi sobie coraz lepiej. W meczu przeciwko 1928 KTH Krynica zdobył bramkę i zaliczył też punkt za asystę.
Napastnicy:
fot: rak
Marcin Jaros (Aksam Unia Oświęcim)
- Już w 5. minucie po dobrym podaniu Tabaczka otworzył wynik spotkania, a później odważnie wjechał do tercji i z chirurgiczną precyzją zagrał do Jarosława Różańskiego, który nie miał większych problemów z pokonaniem Tomasza Rajskiego. Nie bał się wziąć ciężaru gry na swoje barki.
fot: Leszek Tarczoń / cracovia.pl
Milan Kostourek(Comarch Cracovia) [*4]
- W spotkaniu z Polonią Bytom zagrał na miarę oczekiwań. Zdobył dwie bramki i zapisał na swoje konto również asystę. Przez całe spotkanie był zadziorny i świetnie poruszał się po lodzie.
fot: Marta Zawalska
Marcin Kolusz (GKS Tychy) [*3]
- Zdobył ważnego gola na początku trzeciej tercji, dzięki któremu tyszanie odskoczyli rywalom na dwie bramki. Dorzucił do tego asystę i stwarzał zagrożenie pod bramką Ondrzeja Raszki. Wyróżnił go drugi trener gości Krzysztof Majkowski.
Komentarze