Moja szóstka sezonu… Gabriel Samolej

Choć sezon 2020/2021 zakończył się w kwietniu, postanowiliśmy go jeszcze raz gruntownie podsumować. Wsłuchaliśmy się w opinie ekspertów, którzy specjalnie dla naszych czytelników wybrali najlepszą szóstkę minionego sezonu. Na których zawodników postawił Gabriel Samolej?

Każdy z hokejowych autorytetów miał za zadanie wskazać najlepszego bramkarza, dwóch obrońców: ofensywnie usposobionego i wpisującego się w charakterystykę „stay-at-home”, a także ułożyć optymalną jego zdaniem linię ataku.

Gabriel Samolej, trzykrotny olimpijczyk (1984 Sarajewo, 1988 Calgary, 1992 Albertville) wyróżnił dwóch polskich zawodników.

Bramkarz:

Patrik Nechvátal (JKH GKS Jastrzębie)

– Było kilku zawodników na tej kluczowej pozycji, którzy spisywali się świetnie w minionym sezonie. Zdecydowałem się postawić na golkipera JKH, którego postawa przyczyniła się do zdobycia przez jastrzębian pierwszego w historii mistrzostwa Polski. Jego atuty to spokój, refleks oraz zachowanie „zimnej krwi” w trudnych momentach, co świadczy o jego mocnej psychice, tak potrzebnej na tej pozycji. Jego skuteczność obron w minionym sezonie – 93,6 % świadczy o jego wysokiej klasie.

Obrońcy ofensywny i defensywny:

Ryan Glenn (Re-Plast Unia Oświęcim)

– Solidny kanadyjski obrońca, grający bardzo dobrze w ofensywie i potrafiący szybko i sprawnie uruchomić akcję swojego zespołu. Jego atutem jest umiejętność zdobywania goli, w zeszłym sezonie strzelił ich 10, a także świetne asysty.

Mateusz Bryk (JKH GKS Jastrzębie)

– Dla mnie jest on przykładem defensywnego obrońcy, który nie boi się grać w ofensywnie. Jego doświadczenie sprawia, że potrafi przytomnie obsłużyć swoich partnerów w ataku dobrym podaniem. Jego niewątpliwym atutem jest mocny i celny strzał.

Środkowy:

Zackary Phillips (JKH GKS Jastrzębie)

– Nieprawdopodobne doświadczenie, spokój i opanowanie w decydujących momentach. szczególnie w najważniejszej części sezonu fazy play-off sprawiło, że ten czasami niewidoczny napastnik potrafił strzelać decydujące bramki. W pamięci mam rzut karny wykonywany przez Kanadyjczyka, kiedy to nie bawił się w kombinacje tylko przymierzył w samo okienko. Poza tym mógł pochwalić się znakomitymi liczbami: strzelił 25 goli i zaliczył 31 asyst w 49 meczach.

Skrzydłowi:

Jean Dupuy (GKS Tychy)

– Perfekcyjna jazda na łyżwach, typowa dla Kanadyjczyków. Poza tym świetna technika, opanowanie spokój oraz przegląd sytuacji na tafli – to wszystko sprawiło, że był to jeden z najlepszych zagranicznych transferów minionego sezonu. Przynajmniej w mojej ocenie.

Damian Kapica (Comarch Cracovia)

– I na koniec w moim przekonaniu zdecydowanie najlepszy napastnik minionego sezonu Polskiej Hokej Ligi. Cieszy cieszy mnie to, że jest nim Polak. Znam Damiana od jego najmłodszych lat. Wiem, jak ciężko pracował, aby doskonalić swoje umiejętności. Świetna jazda na łyżwach, nienaganna technika oraz przegląd sytuacji, a przede wszystkim umiejętność zdobywania goli świadczy o dużej klasie tego skrzydłowego.