Nietypowy hat trick McGrattana
Trzy i pół roku czekał Brian McGrattan na kolejnego gola w NHL. Wczoraj w meczu Calgary Flames z Vancouver Canucks potężny skrzydłowy zaliczył hat trick, choć do bramki trafił tylko raz.
Znany głównie z ostrej gry i bójek McGrattan swoje jedyne dwa dotychczasowe gole strzelił podczas debiutanckiego sezonu 2005-06 w barwach Ottawa Senators. Od tego czasu przeszedł w życiu wiele. Problemy z kontuzjami, bójka z ówczesnym kolegą z drużyny, Rayem Emerym i wreszcie uczestnictwo w ligowym programie radzenia sobie z uzależnieniami i problemami psychicznymi. Wczoraj po raz trzeci w tym sezonie wyszedł na lód i to o nim po meczu mówiło się najwięcej. Najpierw w 3. minucie pobił się z Darcym Hordichukiem, później w połowie drugiej tercji oddał strzał na bramkę Roberto Luongo, a po skutecznej dobitce Dustina Boyda mógł sobie zaliczyć asystę. Wreszcie nieco ponad dwie minuty później trafił do bramki po podaniu Boyda kompletując hat trick Gordie`ego Howe`a.
- Brian bardzo ciężko pracował, żeby znaleźć się w tym miejscu. Tym razem w różny sposób został za to wynagrodzony - powiedział po spotkaniu trener gospodarzy, Brent Sutter. Flames pokonali Canucks 5:3. Zespół z Calgary, który ostatnio miewał problemy z utrzymywaniem prowadzenia i tym razem mimo wyniku 5:0 po dwóch tercjach dał sobie strzelić trzy gole w trzeciej odsłonie, co wrażliwszym kibicom gospodarzy mogło przypomnieć stratę identycznego prowadzenia przeciwko Chicago Blackhawks, co zakończyło się porażką 5:6. Tym razem jednak "Płomienie" nie pozwoliły gościom na tak efektowny powrót i przerwały serię trzech porażek z rzędu. Oprócz McGrattana i Boyda dla Flames trafiali Curtis Glencross, Nigel Dawes i Dion Phaneuf. Gol Dawesa nie powinien zostać uznany z powodu zagrania wysoko uniesionym kijem.
Mimo wszystko gospodarze wygrali bez zdobyczy punktowych swoich największych ofensywnych gwiazd - Jarome`a Iginli i Olliego Jokinena, a także najskuteczniejszego w obecnym sezonie René Bourque`a. W bramce Canucks kolejny słaby mecz rozegrał Roberto Luongo, który został zmieniony po drugiej tercji przez Andrew Raycrofta. Ich zespół z zaledwie 4 punktami zajmuje przedostatnie miejsce w Northwest Division. -Myślę, że musimy zacząć grać naszym systemem, bo na razie tego nie robimy.Tracimy krążki i w ogóle nie gramy tak, jak powinniśmy jako zespół.Każdy powinien wziąć na siebie odpowiedzialność i upewnić się, czy robimy na lodzie to, co należy- mówi Luongo, który po 6 meczach ma katastrofalne statystyki - średnio 3.87 wpuszczonych goli i 86 % obron.
Calgary Flames, którzy rozpoczęli sezon od 4 zwycięstw, by przegrać trzy kolejne spotkania dzięki wczorajszej wygranej z 11 punktami zajmują drugie miejsce w swojej Dywizji. Zespół z Alberty ma tyle samo punktów, co prowadzący Colorado Avalanche, ale rozegrał o jeden mecz więcej. Podopieczni Suttera wygrali jak na razie wszystkie 4 mecze przeciwko rywalom z Northwest Division, co może napawać ich optymizmem, bowiem spotkają się z nimi jeszcze 20 razy. Jedynym zmartwieniem trenera jest słaba postawa dwóch napastników, na których liczono w Calgary najbardziej. Olli Jokinen zdobył dotąd tylko 5 punktów, a kapitan Jarome Iginla o jeden mniej.
Calgary Flames - Vancouver Canucks 5:3 (2:0, 3:0, 0:3)
1:0 Glencross - Bouwmeester 07:18 SH
2:0 Dawes - Giordano - Sarich 10:50 PP
3:0 Phaneuf - Langkow - Regehr 26:38
4:0 Boyd - Prust - McGrattan 29:16
5:0 McGrattan - Boyd - Prust 31:33
5:1 Rypien - Sedin - Edler 46:55
5:2 Samuelsson - Bernier - Sedin 57:02 PP
5:3 Ehrhoff - Kesler - Grabner 57:43 PP
Strzały: 24-29.
Minuty kar: 25-27.
Widzów: 19 289.
Atlanta Thrashers pokonali na wyjeździe New Jersey Devils 4:2. Bohaterami meczu byli: zdobywca dwóch goli dla zwycięzców, Rich Peverley i czeski bramkarz Thrashers, Ondřej Pavalec, który obronił 28 strzałów, a po meczu opowiadał, jak wielkim przeżyciem był dla niego występ przeciwko idolowi z dzieciństwa, Martinowi Brodeurowi stojącemu w drugiej bramce. W trzeciej tercji Brodeur nie miał zupełnie nic do powiedzenia po kapitalnym strzale 18-letniego Evandera Kane`a, który urodził się niedługo przed tym, jak bramkarz Devils debiutował w NHL. Thrashers dzięki zwycięstwu są na drugim miejscu w Southeast Division. Devils mają na koncie 6 punktów zdobytych w 6 meczach i w Atlantic Division wyprzedzają tylko New York Islanders.
New Jersey Devils - Atlanta Thrashers 2:4 (0:0, 1:1, 1:3)
1:0 Zajac - Langenbrunner - Salvador 28:07
1:1 Peverley - Afinogienow - Kubina 34:57 PP
1:2 Kane - Popović 41:36
1:3 Peverley - Antropow - Bogosian 45:55 PP
2:3 Parise - Langenbrunner - Salvador 53:10
2:4 Thorburn - Enström - Reasoner 56:49 SH
Islanders doznali piątej porażki w sezonie i wciąż w tych rozgrywkach nie poznali smaku wygranej. Tym razem "Wyspiarze" ulegli 3:6 Buffalo Sabres. Gola i asystę dla zwycięzców zanotował Clarke MacArthur, który wykorzystał rzut karny, identyczny wynik uzyskali: Tim Connolly i wybrany przez Sabres z numerem 12 tegorocznego Draftu obrońca Tyler Myers. 19-latek zanotował w ten sposób swojego pierwszego gola w NHL, a setną bramkę zdobył Jason Pominville. 36 strzałów rywali obronił Ryan Miller. Jego zespół pozostaje jedynym w NHL bez porażki w regulaminowym czasie gry. Dla Islanders swoje trzecie trafienie w NHL uzyskał nr 1 tegorocznego Draftu, John Tavares. W barwach Sabres nie zagrał kontuzjowany Thomas Vanek.
Buffalo Sabres - New York Islanders 6:3 (2:0, 2:2, 2:1)
1:0 Myers - Gaustad - Stafford 02:27
2:0 MacArthur 14:42 PS
3:0 Connolly - MacArthur - Rivet 24:46 PP
3:1 Moulson - Meyer - Okposo 27:08
4:1 Hecht - Tallinder 29:22
4:2 Tavares - Moulson - Weight 32:54 PP
5:2 Kaleta - Paille - Ellis 48:52
5:3 Sutton - Comeau 49:15
6:3 Pominville - Connolly - Myers 55:52
Florida Panthers wygrali pierwszy w tym sezonie mecz w Ameryce Północnej. Ekipa z Sunrise po zwycięstwie w Helsinkach nad Chicago Blackhawks w meczu inaugurującym sezon do wczoraj nie potrafiła wygrać po raz drugi. Tym razem udało jej się pokonać 4:2 Philadelphia Flyers i przerwać serię czterech porażek. W drugim meczu z rzędu w osłabieniu trafił Radek Dvořák i właśnie ten jego gol został zaliczony, jako dający zwycięstwo drużynie. Bramkę i asystę zanotował Stephen Weiss, a trafiali także Nathan Horton i Steve Reinprecht. Swój pierwszy mecz w barwach Panthers wygrał wieloletni zmiennik Martina Brodeura w Devils, Scott Clemmensen.
Florida Panthers - Philadelphia Flyers 4:2 (0:1, 2:1, 2:0)
0:1 Asham - van Riemsdyk 06:35
1:1 Weiss - Kulikow - McCabe 26:49 PP
1:2 Giroux - Gagné 32:14
2:2 Horton - Leopold - Weiss 39:06
3:2 Dvořák - Allen 47:02 SH
4:2 Reinprecht - Olesz - Frolík 58:40 EN
Boston Bruins pokonali na wyjeździe 3:0 Dallas Stars. Dwa gole strzelił Marc Savard, trzeciego dołożył Patrice Bergeron, a broniąc 27 strzałów aktualny posiadacz Vezina Trophy, Tim Thomas zaliczył pierwszy "shutout" w sezonie. Stars otrzymali w całym meczu tylko jedną karę (Mike Ribeiro), ale właśnie podczas tej przewagi rywale strzelili pierwszego gola. Boston Bruins po niezbyt dobrym starcie do sezonu wciąż znajdują się na trzecim miejscu w Northeast Division. Specyfika zasad ustalania klasyfikacji NHL zdecydowała, że zespół z Dallas spadł z kolei w Pacific Division na 4. miejsce za Anaheim Ducks, mimo że ci ostatni wczoraj nie grali.
Dallas Stars - Boston Bruins 0:3 (0:1, 0:2, 0:0)
0:1 Savard - Sturm - Chára 13:32 PP
0:2 Bergeron - Stuart - Recchi 23:35
0:3 Savard - Ryder - Bergeron 27:59
Bez większych problemów hokeiści Edmonton Oilers poradzili sobie z Minnesota Wild. Choć to drużyna z St. Paul strzelała dużo częściej (31-19) podopieczni Pata Quinna wygrali 5:2. Po dwa gole strzelili Gilbert Brule i Dustin Penner, a piąte trafienie dołożył Mike Comrie. 29 strzałów obronił stojący w bramce Oilers Nikołaj Chabibulin, którego zespół wygrał, mimo że musi sobie radzić z miniepidemią grypy, bowiem wczoraj z jej powodu w składzie zabrakło Aleša Hemskýego, Sheldona Souraya i Steve`a Staiosa. Wild przegrali cztery spotkania obecnej serii wyjazdowej, którą kończą dziś w Vancouver i z zaledwie 2 punktami są najsłabszym zespołem Konferencji Zachodniej.
Edmonton Oilers - Minnesota Wild 5:2 (0:0, 3:1, 2:1)
1:0 Comrie - Nilsson - Strudwick 21:49
2:0 Penner - O`Sullivan 31:45
2:1 Pouliot - Belanger - Židlický 36:41
3:1 Brule - Stone - Jacques 39:17
3:2 Brunette - Koivu - Židlický 43:35 PP
4:2 Penner - Gagner - Višňovský 51:58
5:2 Brule - Stone - Jacques 53:49
Komentarze