Hokej.net Logo

Daciuk zepchnął Nashville

2010-10-31 08:11 NHL
Daciuk zepchnął Nashville

Kolejny w tym roku przeciwko Nashville Predators błysk geniuszu Pawła Daciuka dał zwycięstwo Detroit Red Wings i zepchnął ekipę z Nashville z pierwszego od razu na przedostatnie miejsce w najbardziej wyrównanej dywizji NHL.

Daciuk strzelił dwa gole, w tym decydującego o zwycięstwie i raz asystował dając swojej drużynie zwycięstwo 5:2 nad Predators. Na swojego pierwszego hat tricka w sezonie regularnym nie miał większych szans, bo oddał tylko dwa strzały, ale trzeci gol nie był nikomu potrzebny, by wybrać Rosjanina graczem meczu. Zwłaszcza, że na jego drugą bramkę można patrzeć bez końca. W przedostatniej minucie drugiej tercji Daciuk walczył pod bandą o krążek z Nickiem Spalingiem, ale po serii kilku zwodów zostawił środkowego Predators za sobą, wjechał przed bramkę i spokojnie pokonał Pekkę Rinne. To nie pierwsza w tym roku filmowa akcja Rosjanina przeciwko Predators.

Fani Red Wings z pewnością wciąż pamiętają, jak w marcu ich ulubieniec pod bramką rywali ośmieszył Kevina Kleina odbierając mu krążek i strzelając jednego z najpiękniejszych goli ubiegłego sezonu. Tamten mecz "Czerwone Skrzydła" również wygrały 5:2. - Jest teraz w szczytowej formie - chwalił po wczorajszym meczu kolegę Nicklas Lidström. - Kiedy on gra w ten sposób trudno komukolwiek go zatrzymać. Daciuk po 9 meczach ma na koncie 6 goli i 5 asyst. Wczoraj trafił także jego kolega z formacji, Tomas Holmström, a pozostałe gole dla zwycięzców zdobyli Brad Stuart, dla którego było to pierwsze trafienie w sezonie i Patrick Eaves. W barwach Predators na listę strzelców wpisali się Joel Ward i Kevin Klein.

Dywizja Centralna, w której występują obie drużyny jest na początku tego sezonu najsilniejszą w całej lidze. O tym, jak trudno utrzymać w niej dobrą pozycję może świadczyć fakt, że Nashville Predators po wczorajszej porażce spadli z pierwszego od razu na czwarte miejsce. Red Wings awansowali z ostatniego na trzecie, a zajmujący obecnie piątą pozycję Columbus Blue Jackets tracą do lidera, Chicago Blackhawks tylko 3 punkty. "Preds", którzy w pierwszych 8 meczach zawsze zdobywali punkty, tym razem przegrali drugi z rzędu mecz w regulaminowym czasie. - Mieliśmy swoje okazje, ale po prostu okazaliśmy się od nich słabsi - krótko skwitował Joel Ward.

Detroit Red Wings - Nashville Predators 5:2 (2:0, 1:1, 2:1)
1:0 Daciuk - Zetterberg - Salej 12:11
2:0 Stuart - Franzén - Lidström 18:24
2:1 Ward - Franson - O'Reilly 27:49
3:1 Daciuk - Cleary - Salej 38:42
4:1 Holmström - Lidström - Daciuk 44:18 PP
5:1 Eaves - Helm - Miller 46:26
5:2 Klein - Weber - Sullivan 49:39
Strzały: 28-25.
Minuty kar: 10-10.
Widzów: 18 711.



New York Rangers pokonali 2:0 Toronto Maple Leafs. Najlepszym graczem spotkania był zdecydowanie Henrik Lundqvist, który obronił wszystkie 36 strzałów i zaliczył 25. w karierze, ale dopiero pierwszy w tym sezonie "shutout". Swój rekord kariery wyrównał Brian Boyle strzelający czwartą bramkę w sezonie. Po 4 gole zdobywał także w poprzednich trzech latach. Wynik na 2:0 w końcówce drugiej tercji ustalił z rzutu karnego podyktowanego za faul Phila Kessela Ryan Callahan. Rangers są już na trzecim miejscu w Dywizji Atlantyckiej, a Maple Leafs, którzy rozpoczęli sezon od 4 zwycięstw przegrali 5 z ostatnich 6 spotkań.

Przegrał mający do wczoraj najlepszy bilans w lidze zespół Montréal Canadiens. "Habs" ulegli 1:3 Florida Panthers, ale zachowali prowadzenie w Dywizji Północno-wschodniej. Kluczowa dla zwycięstwa Panthers była znakomita postawa Tomáša Vokouna, który obronił 40 strzałów. Pokonał go jedynie Mathieu Darche, a dla ekipy z Sunrise trafili Michal Frolík, David Booth i Shawn Matthias. Podczas gdy Canadiens przestali być najlepszym zespołem w tabeli NHL, Panthers awansowali na przedostatnie w niej miejsce. Canadiens nie pomógł powrót do składu po półrocznej przerwie Andrieja Markowa. Panthers z kolei stracili Stephena Weissa, który na piłkarskiej rozgrzewce przed porannym rozjazdem uszkodził kostkę.

Tempa nie zwalniają Boston Bruins, a przede wszystkim ich fenomenalny bramkarz, Tim Thomas. Wczoraj w Ottawie Amerykanin nie dał się pokonać w drugim kolejnym meczu i pomógł swojej drużynie pokonać Senators 4:0. Thomas obronił 29 strzałów i zaliczył szóste zwycięstwo oraz trzecie "czyste konto" w sezonie. Jak na razie broni z niewiarygodną skutecznością 98,4 % obron i wpuszcza średnio 0,5 gola na mecz. Gola i asystę dla Bruins, którzy awansowali na drugie miejsce w Dywizji Północno-wschodniej zaliczył David Krejčí, swoją trzecia bramkę w NHL zdobył Tyler Seguin, a trafili także Milan Lucic i Jordan Caron. Osobista seria Tima Thomasa bez straty gola trwa od 130 minut i 31 sekund, ale w międzyczasie w bramce Bruins stał także Tuukka Rask.

Philadelphia Flyers bez problemów rozbili 6:1 New York Islanders. Jeff Carter strzelił dwa gole i raz asystował, dwa razy na listę strzelców wpisał się Chris Pronger, dla którego były to pierwsze trafienia w sezonie, gola i dwie asysty zaliczył Kimmo Timonen, a dorobek strzelecki "Lotników" skompletował Austriak Andreas Nödl. Mecz zostałby szybko zapomniany, gdyby nie fakt, że był bardzo ostry. Dwie walki stoczyli rekordziści trzech ostatnich sezonów pod względem liczby kar, Daniel Carcillo (PHI) i Zenon Konopka (NYI), kary meczu otrzymali Trent Hunter, Trevor Gillies i Daniel Brière, a bramkarz Islanders, Rick DiPietro dwa razy był chętny do bójki z rywalami. Zenon Konopka z 6 bójkami i 50 minutami kar prowadzi w klasyfikacjach indywidualnych sezonu.

Pittsburgh Penguins pokonali 3:0 Carolina Hurricanes. Dwa gole strzelił Pascal Dupuis, trzeciego dołożył Maxime Talbot, a Brent Johnson broniąc 33 strzały zaliczył swój 14. "shutout" w NHL. Dwukrotnie asystował Sidney Crosby, a Jewgienija Małkina zabrakło w składzie z powodu urazu doznanego w trzeciej tercji piątkowego meczu z Philadelphia Flyers. Zespół z Pittsburgha po porażce z lokalnym rywalem miał drużynowe spotkanie w zamkniętym gronie, co pomogło wygrać kolejny mecz, ale wciąż to "Lotnicy" prowadzą w Dywizji Atlantyckiej.

St. Louis Blues pokonali po rzutach karnych Atlanta Thrashers 4:3. Niezwykłym bohaterem wieczoru był Jay McClement. Gracz, który w żadnym sezonie nie strzelił więcej niż 12 goli tym razem popisał się pierwszym w karierze hat trickiem. Trener Davis Payne nie wystawił go jednak do rzutów karnych, które dla Blues wykorzystali T.J. Oshie i Brad Boyes. Po bramce i asyście dla Thrashers zanotowali Nikołaj Antropow i Rich Peverley. Blues po raz pierwszy od 10 lat wygrali 5 pierwszych meczów we własnej hali i zajmują drugie miejsce w Dywizji Centralnej. W bramce zespołu z Atlanty swój pierwszy mecz od 8 października, gdy stracił przytomność na lodzie rozegrał Ondřej Pavelec.

Mistrzowie NHL, Chicago Blackhawks zrehabilitowali się za kompromitującą piątkową porażkę z Edmonton Oilers i pokonali 3:1 Minnesota Wild. Pierwszego gola w sezonie strzelił Duncan Keith, który także zaliczył dziewiątą asystę, również gola i asystę zanotował Troy Brouwer, dwukrotnie asystował Patrick Kane, a do pustej bramki Wild trafił w ostatniej minucie Jake Dowell. Marty Turco, który dzień wcześniej zjechał z tafli po słabej pierwszej tercji tym razem obronił 25 z 26 strzałów. W składzie Wild zabrakło Anttiego Miettinena, u którego lekarze podejrzewają wstrząśnienie mózgu, w Blackhawks nie zagrał David Bolland, a także wciąż kontuzjowany Marián Hossa. Blackhawks prowadzą w Dywizji Centralnej, ale rozegrali dotąd aż o 4 mecze więcej niż mający do nich punkt straty Blues.

Dallas Stars wygrali 4:0 z Buffalo Sabres. W przewadze gole zdobyli James Neal i Brenden Morrow, w osłabieniu Steve Ott, a w równych składach Trevor Daley. W każdej sytuacji skutecznie interweniował Andrew Raycroft. Zastępujący w bramce Kariego Lehtonena 30-latek obronił 34 strzały i zaliczył swój ósmy "shutout" w NHL. W bramce Sabres stanął nie Ryan Miller, a Patrick Lalime. Do składu Stars po jednomeczowym zawieszeniu za dwie kary meczu za rzucenie na bandę w odstępie mniej niż 41 spotkań wrócił Stéphane Robidas, który raz asystował.

Colorado Avalanche pokonali 5:1 Columbus Blue Jackets i awansowali na pierwsze miejsce w Dywizji Północno-zachodniej. Po golu i asyście zaliczyli Paul Šťastný i grający w tym sezonie znakomicie Chris Stewart, David Liffiton w wieku 26 lat strzelił swojego pierwszego gola w NHL, a trafili również David Jones i Cody McLeod. 33 z 34 strzałów rywali obronił występujący w pierwszym składzie pod nieobecność kontuzjowanego Craiga Andersona Peter Budaj. W bramce Blue Jackets po czwartym golu rywali Steve'a Masona zastąpił Mathieu Garon.

Tampa Bay Lightning wygrali 3:0 z Phoenix Coyotes i zajmują pierwsze miejsce w Konferencji Wschodniej. Broniąc 23 strzały Dan Ellis zaliczył swój pierwszy "shutout" w nowych barwach, gola decydującego o zwycięstwie strzelił Fin Mattias Ritola, dla którego było to pierwsze trafienie w NHL, a później swoje bramki dołożyli Adam Hall i Steven Stamkos. Ten ostatni z 19 punktami prowadzi w klasyfikacji punktowej NHL, a więcej bramek od niego ma na swoim koncie tylko Patrick Sharp. Lightning zagrali bez kontuzjowanych Simona Gagné i Matta Smaby'ego, Coyotes bez Martina Hanzala oraz Dereka Morrisa. Dodatkowo Dave Tippett wydaje się kolejnym trenerem mającym zastrzeżenia do zaangażowania i pracowitości Wojtka Wolskiego. Urodzony w Zabrzu Kanadyjczyk już w drugim meczu z rzędu nie zmieścił się do składu.

Washington Capitals rozbili Calgary Flames 7:2 strzelając aż 6 goli w drugiej tercji. Serię tę rozpoczął Aleksandr Owieczkin trafiając w odstępie 12 sekund dwukrotnie, najpierw w podwójnej, a później w pojedynczej przewadze. Rosjanin zaliczył też asystę, Nicklas Bäckström trafił raz i trzykrotnie asystował, a Mike Green i Aleksandr Siomin zapisali o jedną asystę mniej. Po wpuszczeniu szóstego gola na 27 strzałów trener Brent Sutter zdjął z bramki Flames Miikkę Kiprusoffa i wpuścił debiutanta, Henrika Karlssona. Ten dał się pokonać Davidowi Steckelowi z rzutu karnego, a Kiprusoff wrócił na trzecią tercję. Flames do 16. minuty po golach Ollego Jokinena i Curtisa Glencrossa prowadzili 2:0.

Najlepszy bilans w całej NHL mają po wczorajszych meczach Los Angeles Kings. "Królowie" pokonali 3:1 New Jersey Devils i jako jedyni zgromadzili już 16 punktów. Świetny mecz rozegrał Jarret Stoll, który raz trafił i dwukrotnie asystował, gola i asystę zaliczył Justin Williams, a do bramki Martina Brodeura krążek skierował także Michal Handzuš. Jonathan Quick zdecydowanie wygrał pojedynek ze swoim sławniejszym vis-a-vis broniąc aż 39 z 40 strzałów. Devils z 7 punktami na koncie znów są najsłabszym zespołem ligi.

Mecz San Jose Sharks z Anaheim Ducks jak przystało na derby zachodniego stanu był bardzo ostry. W spotkaniu doszło aż do sześciu bójek, w tym po dwa razy, choć z różnymi rywalami bili się Aaron Voros (ANA) i Scott Nichol (SJS). W hokeja lepiej grali jednak Sharks. Dany Heatley strzelił dwa gole i raz asystował, trzy asysty zaliczył Joe Thornton, a bramki zdobywali jeszcze Logan Couture, Niclas Wallin i Patrick Marleau. "Rekiny" wygrały 4 z ostatnich 5 meczów, ale wciąż są na trzecim miejscu w Dywizji Pacyfiku, w której w tym sezonie poważne wyzwanie rzucają im Los Angeles Kings i nieoczekiwanie Dallas Stars. Dla Ducks po golu i asyście uzyskali Ryan Getzlaf i Corey Perry, a dwukrotnie asystował były gracz Sharks, Teemu Selänne mający już na koncie 1 272 punkty. W tabeli wszech czasów Fin jest 34.

WYNIKI
TABELE

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Ligota_GKS: Na przełomie wieku do Was jeździliśmy, ale wiadomo jak to wtedy wyglądało i czym się kończyło
  • Młodziutki: W kurniku będzie 1400 u nas 4000 niezła proporcja
  • Kudlaczenko: No i?
  • Simonn23: wstyd żeby w Katowicach nie było porządnego lodowiska
  • omgKsu: Po co jak na lidze te marne 1400 mieli ciezko uzbierac
  • Ligota_GKS: w Oświęcimiu też tłumy nie chodziły na zasadniczy. Przykład Sosnowca pokazał, że potrzebne są nowoczesne obiekty, żeby podnieść frekwencję
  • unista55: Marketingowo lepiej, by to Unia grała w LM... pokazalibyśmy przynajmniej Europie, że w Polsce i 4000 może przyjść na mecz. Ale co ma być to będzie :)
  • PanFan1: Szkoda że nie da się zorganizować chociaż finałowych meczy w spodku, bo się nie da prawda ?
  • Paskal79: Panowie dlatego trzeba coś zrobić ,by projekt który wygrał na remont naszego lodowiska nie wszedł na życie ,bo pamiętajmy już nigdy nowego lodowiska ,czy nowoczesnego nie będzie , jakie to ważne dla miasta , mieszkańców i zawodników, przykład Sosnowca pokazuję jakie to ważne,wtedy można organizować praktycznie wszystkie ważne imprezy hokejowe i nie tylko! A tak będziemy mieli taką,, starą babę ''która była u kosmetyczki i się podrobiła a w środku dalej starość i ruiną składowisko 60 la
  • omgKsu: Amen.
  • Paskal79: To fakt jakby przyszło nawet ok 2500-3000 tyś na LM i taka oprawa to na pewno by na tych europejskiej działaczach zrobiło wrażenie,bo nie ukrywajmy LM w Europie niee ciszy się uznaniem i niee wiem czy 30/40 %pojemnosci lodowisk są wypełniane no i łatwiej skusić zawodników do podpisania kontraktów,bo kasa b ważna,ale to już jakiś argument, choć droga ciężka i daleka do tego Ale ja stawiam 4:2 w serii dla Uni:-)
  • Paskal79: No pewnie w spotku trzeba zarezerwować termin wcześniej , choć może być wolny,ale koszty zamrożenia lodu i zrobienia lodowiska i band to duże koszty, raczej ciężko do ogarnięcia, choć było by super,dla kibiców pewnie na takie final w spotkaniu przyszło by 5-7tys a może i więcej no i goście by się zmieścili:-)
  • hanysTHU: Zawsze można grać w Sosnowcu. Teren neutralny;)
  • PanFan1: Toronto: po meczu Leeafs, potrzebują czterech godzin i 21 osób obsługi, żeby przygotować halę dla Raptors - ludzie dlaczego u nas nie może być normalnie ??? Może my po prostu zbyt mało wymagamy od swoich pryncypałów ? Łatwo nas zbyć tanią bajeczką że się nie opłaca i nie da (qoorwa wszędzie się da, tylko nie u nas)
  • PanFan1: https://youtu.be/UTnnX6M5K-4?si=75N-m8pm58Tj0st2
  • hanysTHU: Madison Square Garden też w momencie się przeobraża.
  • hanysTHU: Ale takie podejście,że się nie da. Płacę podatki to kujwa wymagam.
  • hanysTHU: Ale na komisje, audyty audytów to ja nie chcę płacić
  • TenHasek;): Szkoda ,że w Oświęcimiu nie ma hali jak w Ameryce . Myślę ,że lekko zapełnili by hale na 60 tysięcy . Bilety by się sprzedały w pół dnia i jeszcze trza bilbordy w "centrum" " miasta " postawić
  • Paskal79: Szkoda faknie było by spodek odwiedzić na takim finałowym meczu,no trudno, choć atmosfera tu i tu będzie gorącą to pewne
  • PanFan1: Powiem Ci Paskal że chętnie bym się wybrał, akurat w PL będę i myślę że spodek byłby pełny.
  • PanFan1: Dokładnie to mam na myśli Hanys, śmierdzi mi w tym wszystkim zwykłym lenistwem, a nie to że się nie da.
  • Paskal79: Nie lenistwem kasa panowie kasa,i może termin bo kto na początku roku,zarezerwuje spodek na finał w hokeju!?, jakby Katowice niee weszły to straty byłby ogromne,bo ani meczy ani innych imprez nie było by
  • Paskal79: Panfan a może były pełny dużo kibiców z Katowic by było mogłoby z Oświęcimia też przyjechać,a w dodatu pewnie trochę kibiców z innych drużyn i miast z okolic by wpadło na finał,bo zapowiada się bardzo ciekawa batalia.....
  • PanFan1: ... ale jak trzeba wiec dla aktywu partyjnego, z darmowym kateringiem, gorzałą i [****]mi ogarnąć, to się terminy znajdują od ręki ? 😉
  • PanFan1: ... dziewczynkami...
  • PanFan1: Łatwiej byłoby zapełnić spodek poczas finału THL, niż np. na mecze Repry.
  • Arma: Żeby zapełniać cokolwiek to najpierw kibicom trzeba pokazać ten sport bo poza Południem i Toruniem to mało kto wie że w PL jest hokej. Jak nie było klubu z ekstraklasy w mieście to raczej nowy widz się nie dowie o tym sporcie.
  • PanFan1: I tak i nie Arma, jak byłem w styczniu u siebie, spotkałem młode małżeństwo z trójką dzieci u nas na hali przed meczem - poznaniacy - przyjechali w koszulkach "koziołków", bo chcieli obejrzeć polską ligę i Podhale. W Nottingham (na MŚ) była masa Polaków z Gdańska, ale i z Bydgoszczy byli i wrocławiaków spotkałem, nie jest zaś tak że ten nasz hokej jest całkiem nieznany
  • PanFan1: Poza tym wracając do finału THL, mecze będą w TVP, będą zapowiedzi, gdyby było to ogarnięte w spodku, masz pełną halę na bank, was z Oświęcimia przyjechałoby "legion", Gieksy na pewno nikt nie musiałby namawiać, a i takich wolnych strzelców jak w tym przypadku mnie, dwa razy powtarzać nie trzeba by było, no tylko trzeba wpierw się za to było zabrać
  • m1chas: Biletów na sobotę online już nie ma 🙂
  • Arma: Bilety na spodek by się wyprzedały od razu ale zabezpieczenie takiej imprezy to byłby horror dla służb.
  • PanFan1: Arma proszę cię, nie wymyślaj, skoro inne dyscypliny można zorganizować i wszędzie indziej można, to i hokej by się dało, tylko trzeba najpierw chcieć.
  • J_Ruutu: Problemem nie jest zabezpieczenie spodka, lecz zrobienie i utrzymanie tam lodu.
  • PanFan1: kiedyś się robienie lodu w spodku udawało, chyba że teraz aparatura już niedomaga ?
  • hubal: władzom się nie opłaca , mniej kasy do zajumania
  • hokej_fan: Bilety online na sobotni mecz w Oświęcimiu wyprzedane
  • hokej_fan: Będzie się działo
  • Hokejowy1964: Aparatura, w trakcie ostatniego remontu, została że to tak ujmę "zdekompletowana". To po pierwsze. Po drugie biletów sprzedało by się max 3, w porywach 4 tysiące i taka liczba w Spodku słabo wygląda. Duża część biletów trafiłaby do kibiców sukcesu i oni już nie stworzą takiej atmosfery jaką mamy na małej hali. Spodek jest we władaniu tak zwanego "operatora" a oni nie są skorzy do współpracy z Klubem, Del karnie mówiąc. W wielkim skrócie to tyle.
  • hokej_fan: Biletów na mecze sobota-niedziela w Oświęcimiu, online już niema. Rozeszły się w kilka godzin.
  • Arma: Ale kibic sukcesu nie ma stworzyć atmosfery. Ma kupić bilet, kupić jedzenie i być liczbą w sprawozdaniu. Niestety ale dla żywotności dyscypliny, kibice sukcesu są najważniejsi. Każdy kto chodzi na hokej regularnie, będzie chodzić dalej, to bańka tak wąska i zamknięta na nowe osoby. Kiedyś jak ta dyscyplina się nie zawinie w kraju, będzie trzeba zburzyć małe obiekty i zbudować większe dla kibiców którzy przyjdą na mecz raz w miesiącu albo od świeta
  • uniaosw: Zakładając że było 2000(na pewno nie mniej) biletów online na każdy dzień online to dzisiaj poszło w sumie 4000 biletów, Brawo
  • uniaosw: Bez tego drugiego online oczywiście
  • omgKsu: Brawo kibice z miast finalistów :)
  • hokej_fan: Hasło się sprawdza. "Oświęcim - tu się dzieje"
  • PanFan1: To o tym Hokejowy nie wiedziałem, czyli w spodku lodu nie uświadczy. Ale co do możliwej ilości sprzedanych biletów na taki event to z Tobą zapolemizuję, myślę że ze 3K to sam Oświęcim by łykał, u nich nikogo na hokej zapraszać nie trzeba, a mają blisko do Kato. Waszych też przecież byłoby dużo, no i jeszcze wonych strzelców też by było sporo.
  • Hokejowy1964: PanFan moim zdaniem w naszych realiach jest niewykonalne to co proponujesz.. Nie przy tej mentalności kibiców.
  • PanFan1: Masz ich na co dzień, więc trudno mi z Tobą o tych sprawach dyskutować, chociaż tyscy i nowotarscy pokazali ostatnio że da się.
  • Hokejowy1964: Wy kibicowsko jesteście inaczej postrzegani. Nie wyobrażam sobie takiego klimatu za kilka dni na meczach finałowych. Za dużo naleciałości kibolskich z piłeczki skopanej niestety....
  • Luque: Nitrasa zaproście do młyna... polansuje się chłop trochę ;p
  • rober03: A ja bym tak obejrzał finał przy piwku pokomentował nawet trochę sobie nawzajem podokuczał a potem pogratulował zwycięzcy i wrócił do domu
  • KOS46: Myślę, że "Spodek" przy tym zainteresowaniu wydarzeniem wśród kibiców, to mógłby zostać szczelnie wypełniony. Już na PP z Tychami w Krynicy oświęcimianie zdominowali trybuny, i nie myślę tu jedynie o sektorze kibolskim. W Katowicach, do których mamy blisko to myślę, ze przy takim głodzie sukcesu to 3000 mogłoby się wybrać. A i nasi kibole mają tam wielu przyjaciół. Mogłoby być grubo... Miejscowych też przyszłoby dużo więcej niż do małej hali.
  • tombot64: To na szczęście czysta fantastyka i pobożne życzenia, najwięcej kibiców Unii to by przyjechało wyremontować spodek z Chorzowa haha, zapomnijcie.
  • hanysTHU: Jeszcze bilety w rozsądnej cenie i byłoby pełno. Byłem na zagranicznych gwiazdach ligi vs repra i było pełno. Bilety były wtedy po dychę;) Z górnych miejsc nie widać krążka ale był full.
  • flashki80: ale na co komu "kibice" kerzy nawet kolory linii by pomylili? Dla Małopolan: ci z chorzowa wam przetłumaczą
  • flashki80: P.S. oby ten głód nie został zaspokojony...
  • PanFan1: Ludzie o co tu chodzi z tym Chorzowem ?
  • Luque: O to, że Unia z kibolami Ruchu się przyjaźni ;)
  • Andrzejek111: Nie Unia, tylko kibole Unii
  • PanFan1: Przecież Chorzów ma nie wiele wspólnego z hokejem, choć kibicować każdemu wolno.
  • hubal: Ruch 3yma z Wisłą K a Unia Oś kibicuje Wiśle PanieF1
  • Luque: Jeśli chodzi o sport to kiedyś przed meczem reprezentacji chciałbym usłyszeć prawdziwy hymn Polski
  • Luque: https://m.youtube.com/watch?v=PsUIGY_b99M&pp=ygUEUm90YQ%3D%3D
  • S'75: Nie Unia Oświęcim kibicuje Wiśle...tylko kiedyś dużo osób jeździło na Wisłę i był to raczej FC niż jakaś zgoda ...czy jak tam zwał...
  • RafałKawecki: Ja tam kibicuję tym co aktualnie grają z GTS Wisła. Ten klub zawsze będzie mi się kojarzył z milicją.
  • TenHasek;): Ogólnie to [****] WRWE i tyle w temacie piłkarskim 🤣
  • hanysTHU: https://zrzutka.pl/wvffcv
  • hanysTHU: Kiedyś nie do pomyślenia żabskocygański układ idealny. Bez napinki...
  • PanFan1: dzięki Hubi ino po co to się do hokeja pcho ?
  • hanysTHU: Nie tylko przez Wisłę, pod koniec lat osiemdziesiątych na Cichej często skandowano na trybunach Unia Oświęcim. A z Wisłą wtedy była kosa. Sztamę Ruch miał z Jagiellonią. A ta Unia na Ruchu mogła być przez Waldka Waleszczyka wychowanka Zatorzanki ,który grał później w Unii z której przeszedł do drużyny niebieskich i zdobył z nią tytuł mistrza Polski w pamiętnym 1989 roku.
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_Szewczyk
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Waldemar_Waleszczyk
  • S'75: To chyba o Miecia Szewczyka Ci bardziej chodziło:)
  • S'75: A tu jeszcze taka ciekawostka że strony kibiców Widzewa Łódź...
    Innym przykładem takiego wczesnego „układu” byli kibice Unii Oświęcim. Jesienią 1988r. podczas pamiętnego meczu w Białymstoku Jagiellonia – Widzew (debiut Jagi w I lidze) na trybunach pojawiło się także 3 kibiców Unii Oświęcim, która w tamtym czasie miała zgodę z kibicami Ruchu Chorzów. Goście z Oświęcimia chcieli wówczas zrobić zgodę z „Jagą” i przy okazji nawiązali także przyjazne stosunki z obecnymi na tym spotkaniu kib
  • S'75: Kontaktów szerszych raczej nie było, choć watro podkreślić, że gdy na początku lat 90tych ŁKS grał w ramach rozgrywek hokejowych (słynny come back Stopczyka) to przybyli na halę fani Unii przychylnie wyrażali się o Widzewie, co z oczywistych względów nie podobało się gospodarzom, więc były ganianki na hali. Wśród gości raczej fanów Widzewa nie było (lub pojedyncze osoby) dlatego też relacje te „umarły” śmiercią naturalną
  • hanysTHU: Tak jest!!! Pomyliłem zawodnika. Czuwaj!
  • hanysTHU: Skąd ten Waldemar mi się wziął?
  • hanysTHU: Jeżeli ktoś to pamięta to ma prawo do lekkiej sklerozy ;)
  • PanFan1: S'75 - nikogo nie obrażając, ale to co tu odpisujesz, jakieś nawiązywanie zgód itd. - dla mnie osobiście - jest kompletnie idiotyczne. Po co to komu ?
  • hanysTHU: Historia panie, historia!
  • hanysTHU: Nawiązanie do dzisiejszych zgód i układów.
  • PanFan1: Przyjeżdżam na mecz w koszulce drużyny której kibicuję, zajmuję kulturalnie wykupioną i przeznaczoną dla mnie miejscówkę, nikogo nie obrażam, zachowuję się kulturalnie, po cholerę jakieś "zgody" i inne takie ... ? Tyscy i nowotarscy kibice parę dni temu udowodnili że w Polsce to również jest możliwe.
  • PanFan1: Mam nadzieję że to rozejdzie się szerzej po innych hokejowych obiektach, a kopana niech robi co chce, mam na nią całkowicie wyepane ;)
  • emeryt: jest tu jakiś detektorysta?
  • hanysTHU: W grupach lepszy doping a pikniki niech siadają gdzie chcą 😛
  • Oilers: Widzieliście logo orlen na koszulkach litvinowa?
  • omgKsu: Oczywiście.
  • hanysTHU: I na tafli.
  • narut: Trzyniec zmógł Budziejowice w 7 meczu...
  • Oilers: teraz sparta, czy będą losować?
  • Paskal79: Sparta -Triniec i Pardubice -Litvinov,a w Szwecji Farjestad (1)-Rogle (9)awans 9 drużyny to Ci niespodzianka
  • Paskal79: W Szwajcarii na cztery pary, to w trzech jest 3:3 w meczch i będą 7 spotkania
  • Simonn23: 6-7 kwietnia i w Oświęcimiu, i w Trzyńcu mecze najwyższej rangi
  • Oilers: Z tymi biletami na ms to jest niezła ściema, wydaje sie ze na mecze Polaków zostało juz niewiele biletów, a prawda jest taka że Słowacy kupili całodniowe
  • Giovanni: Ludzie ktoś ma archiwalne tabele 2 liga 94/95 Znicz,CKH Cieszyn, oraz rezerwy TTH i Stoczniowca ale co było z Krynicą ??
  • JARASSTO: @Giovanni: Tam jeszcze zdaje się Boruta Zgierz wtedy w lidze grała.
  • TenHasek;): Masz rację Simon . 7 kwietnia ważne 3 zwycięstwo Mistrza Polski z rzędu i feta GKS Katowice na lodzie w Oświęcimiu
  • Giovanni: @Jarrasto Boruta to padła tak 2 sezony wcześniej :) jeszcze BTH II.Kurcze żeby kilkanaście ekip więcej wtedy grało w 2 lidze i więcej TV było
  • Giovanni: Tak chciałoby się cofnąć czas
  • Giovanni: Moim zdaniem na początku lat 90 to powinno być tak ze 40 ekip hokejowych co daje 1 i 2 ligę po 10 drużyn a 3 liga to powinna być podzielona na 4 grupy (Północ,Centrum,Południe i Śląsk) razem z rezerwami ponad 50 drużyn
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe