Zespół Kanady rozpoczął obóz przygotowawczy
We czwartek zgrupowanie przygotowujące do zbliżających się Igrzysk Olimpijskich w Soczi rozpoczęła męska drużyna Kanady. Zaproszonych do wzięcia udziału zostało 47 gwiazd kanadyjskiego hokeja. Zawodnicy zakwaterowani w Parku Olimpijskim w Calgary będą przygotowywać się do olimpiady.
Jednak, jak powiedział kierownik wykonawczy zespołu Steve Yzerman, pojawił się duży problem. Otóż obowiązkiem kanadyjskiej federacji hokejowej jest ubezpieczenie zawodników na czas trwania obozu. Firma, która ma ubezpieczać hokeistów i sztab szkoleniowy wyliczyła, że za 47 graczy federacja musi zapłacić łącznie ponad 1 milion dolarów. A, że taka suma jest zbyt duża, jak na jej możliwości, trzeba było poszukać innych rozwiązań.
Sposób, w jaki sobie poradzono z tym problemem okazał się tyle skuteczny, co zakrawający na farsę. Otóż, aby obniżyć koszty ubezpieczenia, zawodnikom obcięto ilość zajęć na lodzie. Trener Mike Babcock ma zaprezentować strategie gry za pomocą urządzeń wideo, a jednym z głównych zadań podczas obozu ma być budowanie pozytywnych relacji między poszczególnymi zawodnikami.
Jak podkreślił Yzerman, ma być to szczególnie przydatne dla tych, którzy na olimpiadę pojadą po raz pierwszy. Na marginesie trzeba dodać, że ten sam problem zaistniał w zespole amerykańskim oraz, że w identyczny sposób postanowili dać sobie z nim radę. Nie zostało jasno powiedziane, że zawodnicy w ogóle nie wyjadą na lód, ale - z obawy o kontuzje - na mecze sparingowe po prostunie maco liczyć.
To, w jaki sposób Kanadyjczycy i Amerykanie, pomimo problemów z ubezpieczeniem, poradzą sobie na olimpiadzie, będzie miało duże znaczenie. Od tego zależy, czy NHL będzie skłonna w przyszłych latach na współpracę z organizatorami zimowych igrzysk.
Komentarze