NHL: Wieczór kontuzji (WIDEO)

Złamany obojczyk Connora McDavida, wstrząśnienie mózgu Anže Kopitara oraz uraz kości udowej Chrisa Kelly’ego – tak wygląda podsumowanie wczorajszej pechowej nocy w NHL.

Edmonton Oilers pokonali przed własną publicznością Philadelphia Flyers 4:2, ale żaden kibic ekipy z Alberty wychodzący z Rexall Place po meczu nie miał zadowolonej miny. Radość z kompletu punktów przyćmiło zdarzenie, do jakiego doszło w końcówce drugiej tercji.

Na kilka minut przed przerwą „jedynka” tegorocznego draftu McDavid przeprowadził akcję indywidualną, kiedy jego drużyna grała w osłabieniu liczebnym. Strzał 18-letniego napastnika bez większych problemów obronił Michal Neuvirth. Rozpędzony kanadyjski napastnik po uderzeniu stracił równowagę i z impetem wpadł w bandę. Po meczu szkoleniowiec Oilers Todd McLellan ogłosił, że młodego zawodnika czeka długa rekonwalescencja. Nie podano jeszcze szegółów dotyczących urazu, jakiego nabawił się McDavid, ale prasa typuje złamany obojczyk.

Jeśli teoria dziennikarzy potwierdzi się, Kanadyjczyk może pauzować nawet do trzech miesięcy. W tym sezonie 18-letni napastnik „Nafciarzy” wystąpił w dwunastu spotkaniach, w których skompletował dwanaście punktów. Młodzian został uznany najlepszym debiutantem października.

Pomimo nieszczęśliwego wypadku i utraty kluczowego gracza podopieczni McLellana zdołali wygrać ten mecz. W trzeciej odsłonie hokeiści z Alberty pokonali czeskiego golkipera trzykrotnie i dopisali do swojego dorobku dwa punkty. Świetny występ zaliczył Taylor Hall, który zanotował trafienie dające Oilers zwycięstwo i dołożył dwie asysty.

Edmonton Oilers – Philadelphia Flyers 4:2 (1:0, 0:2, 3:0)

1:0 Nugent-Hopkins – Draisaitl, Hall 19:56 (w przewadze)

1:1 Laughton – Simmonds, Read 20:34

1:2 White – Gudas, Neuvirth 32:59

2:2 Hendricks – Sekera 46:13

3:2 Hall – Draisaitl, Gryba 47:40

4:2 Nugent-Hopkins – Hall 59:17 (pusta bramka)

Minuty kar: 4-10

Strzały na bramkę: 49-22

Widzów: 16,839

Tyler Seguin skompletował minionej nocy hat-tricka. Dallas Stars pokonali byłą drużynę Kanadyjczyka Boston Bruins 5:3, pomimo że na bramkę przeciwników oddali zaledwie 19 strzałów. Co ciekawe, dwa trafienia po stronie „Niedźwiadków” zanotował Loui Eriksson, który na wschodnie wybrzeże przeniósł się... w ramach wymiany z udziałem Seguina. Podczas rozgrzewki główny bohater wczorajszego starcia dojrzał tablicę jednej z fanek, na której ta napisała „Wszystko, czego chcę na szesnaste urodziny to zobaczyć Tylera Seguina”. Solenizantka otrzymała od swojego ulubionego hokeisty krążek i momentalnie zalała się łzami.

Siergiej Bobrowski szybko zapomniał o słabym początku kampanii i gra aktualnie na poziomie, do jakiego przyzwyczaił nas w ostatnich latach. Wczoraj Rosjanin wybronił 41 strzałów, a jego Columbus Blue Jackets pokonali na wyjeździe San Jose Sharks 5:2.

Los Angeles Kings bez większych problemów rozprawili się wczoraj z St. Louis Blues. Jhonas Enroth, który zastąpił w bramce Jonathana Quick wybronił 24 strzałów rywali i zachował szóste czyste konto w karierze. W pierwszej odsłonie po kolizji z Ryanem Reavesem lodowisko opuścił Anže Kopitar, podejrzewano, że doświadczony środkowy doznał wstrząśnienia mózgu. Kalifornijska ekipa bez Słoweńca poradziła sobie nienajgorzej, na liście strzelców w drugiej i trzeciej tercji wpisali się Jeff Carter, Trevor Lewis i Tanner Pearson.

Do trzech razy sztuka. Minionej nocy napastnik Calgary Flames Sam Bennett trzykrotnie umieścił krążek w siatce za plecami Siemiona Warłamowa, ale tylko jedna z tych bramek zapisana została do protokołu meczowego. Dwa pierwsze trafienia sędziowie odwołali, uznali je za niezgodne z zasadami. Pomimo świetnego występu 19-letniego Kanadyjczyka „Płomienie” nie zdołały wyrwać kompletu punktów i uległy Colorado Avalanche 3:6.

WYNIKI WSZYSTKICH WCZORAJSZYCH SPOTKAŃ