NHL: Keith zawieszony (WIDEO)
Przez następne dwa tygodnie obrońca Chicago Blackhawks Duncan Keith mecze oglądać będzie z trybun. Władze ligi zawiesiły Kanadyjczyka na sześć spotkań.
Ekipa z "Wietrznego Miasta" rozpocznie fazę mistrzowską bez swojego najlepszego defensora. 32-latek z Winnipeg został zawieszony na kolejne sześć starć, oznacza to, że opuści pozostałą część sezonu regularnego i pierwsze play-offowe spotkanie.
Do incydentu doszło tydzień temu,w pierwszej tercji pojedynku z Minnesotą Wild. Charlie Coyle zaczepiał kanadyjskiego obrońcę i powalił go na lód. Keith postanowił wyładować frustrację w najgorszy z możliwych sposób - uderzając rywala kijem w twarz. Sędziowie momentalnie zareagowali odsyłając gracza Hawks do szatni z karą meczu, sprawie bliżej przyjrzeć się miały władze ligi.
Nie zdarzyło się to po raz pierwszy, w półfinałach Pucharu Stanleya w 2013 roku Kanadyjczyk w podobny sposób uderzył Jeffa Cartera z Los Angeles Kings.Patrick Burke z Komisji Dyscyplinarnej NHL nazwał ostatni wyczyn Keitha "celowym i odwetowym aktem przemocy dokonanym przez gracza znanego z używania swojego kija jako broni".
32-letni defensor w 67 spotkaniach trwającej jeszcze kampanii skompletował 43 punkty - 9 trafień i 34 asysty. Zespół ze stanu Illinois zajmuje aktualnie trzecie miejsce w Dywizji Centralnej i w pierwszej rundzie fazy pucharowej zmierzy się najprawdopodobniej z St. Louis Blues.
Komentarze