Owieczkin blisko 600 goli w karierze (WIDEO)
Capitals awansowali na pierwsze miejsce w dywizji metropolitalnej, a ich lider Aleksandr Owieczkin jest bliski zdobycia 600 gola w swojej karierze.
Washington Capitals wspięli się na szczyt dywizji metropolitalnej, zrzucając z niego Pittsburgh Penguins. Stało się tak po wygranej na wyjeździe z Buffalo Sabres 3:2. „Szable” zamykają dywizję atlantycką, a dwie bramki we wczorajszym meczu zapewnili im: Evander Kane (19G) i Kyle Okposo (10G). Dla „stołecznych” trafiali John Carlson, Aleksandr Owieczkin i Jewgienij Kuzniecow, do pustej bramki. Dla Owieczkina to już 35.gol w tym sezonie i trzecie trafienie w ostatnich pięciu meczach. Brakuje mu tylko siedmiu goli do tego by stać się 20.graczem w historii NHL z liczbą 600 goli na koncie. Owieczkin 15 lutego zdobył 1100 punkt w karierze. Rosjanin prowadzi w klasyfikacji ligi pod względem strzelonych w tym sezonie goli, a w swoim klubie jest również liderem punktowym (66pkt., 35G + 31A w 59 meczach). Jest na dobrej drodze do zdobycia po raz siódmy Trofeum imienia Maurice’a “Rocket” Richarda, co byłoby osiągnieciem bez precedensu, bowiem jeszcze nikomu nie udało się to tyle razy, od kiedy ustanowiono tę nagrodę w sezonie 1998/99. Nikt nie zdobył jej więcej niż dwa razy. 32-latek jest tylko o 5 goli od wstąpienia do elitarnego klubu tych, którym co najmniej 9 razy udało się zakończyć sezon z przynajmniej 40 golami na koncie. Są tam już: Wayne Gretzky (12 razy), Mario Lemieux (10 razy), Marcel Dionne (10 razy), Mike Gartner ( razy) i Mike Bossy (9 razy).
Calgary Flames przegrali na własnym lodowisku 1:2 z Boston Bruins. „Płomienie” są na piątym miejscu dywizji Pacyfiku. Jedynego gola dla gospodarzy zdobył Matthew Tkachuk. Dla Boston w podstawowym czasie gry trafił David Pastrňák. Brad Marchand strzelił na 1:24 do końca dogrywki, zapewniając Bruins siódmą wygraną w 9 meczach. „Niedźwiadki” (80 „oczek”) są tylko punkt za Tampa Bay Lightning w dywizji atlantyckiej i wschodniej konferencji. Jeżeli poradzą sobie z tym rywalem to obejmą przodownictwo w obu klasyfikacjach. Boston ma 3 punkty przewagi nad trzecim w dywizji, Toronto Maple Leafs. Boston osiągnął pułap 80 punktów w tym sezonie w 57 meczach, co wyrównuje wynik Vegas Golden Kbights. Tampie „osiemdziesiątka” wybiła w 58 meczu. Tylko te trzy wyżej wymienione ekipy mają taką ilość punktów w całej lidze. Miano najszybszych w osiągnięciu opisywanego pułapu punktowego, Bruins mieli już w sezonie 2008/09, kiedy potrzebowali na to tylko 51 meczów
Marchand przewodzi klasyfikacji najskuteczniejszych w swoim klubie (55 „oczek’’, 22G + 33A w 44 meczach). Zdobył swoją 9.bramkę w dogrywkach i brakuje mu tylko jednego trafienia w dodatkowym czasie gry, żeby wyrównać klubowy rekord.
W pozostałych czterech rozegranych wczoraj meczach zwycięskie drużyny dzięki zdobytym punktom pozostają w konferencji zachodniej cały czas w ścisłej walce o play-off. Nashville Predators pokonali 5:2 Ottawa Senators, Los Angeles Kings na wyjeździe pokonali 3:1 Chicago Blackhawks, Anaheim Ducks wyjechali z Vegas z wygraną 2:0, a Minnesota Wild wróciła do domu bogatsza o punkty wywalczone dzięki wynikowi 5:3 z New York Islanders. Nashville jest wiceliderem Zachodu z trzema punktami straty do Vegas. Minnesota i Anaheim mają po 71 punktów i zajmują odpowiednio, siódme i ósme miejsce w całej konferencji, hokeiści z „miasta aniołów” są tuż za nimi i mają dwa „oczka” straty do tych ekip. Wczorajsi przegrani prezentują się następująco: Ottawa na Wschodzie wyprzedza tylko Buffalo w tabeli, Chicago to czwarta od końca ekipa Zachodu, Islanders są na 9.miejscu na Wschodzie, a Vegas to lider konferencji zachodniej.
Viktor Arvidsson zdobył wczoraj dwa gole dla Nashville i był jednym z pięciu „Drapieżników”, którzy zdobyli więcej niż jeden punkt w meczu z „Senatorami” (Roman Josi i Ryan Ellis 1G + 1A, Kevin Fiala i Filip Forsberg 2A). Arvidsson, który był liderem w Nashville w ubiegłym sezonie w ilości strzelonych goli (31) i zaliczonych asyst (30), kolejny sezon (drugi z rzędu) zakończy z co najmniej 20 golami na koncie.
Jason Zucker strzelił dla Minnesota Wild również dwie bramki. Po jednym trafieniu dołożyli Joel Eriksson Ek, Matt Cullen i Tyler Ennis. Zucker ma na swoim koncie obecnie 24 bramki w tym sezonie. Lepszym wynikiem legitymuje się inny strzelec z wczorajszego meczu w Nowym Jorku, grający dla „Wyspiarzy” Anders Lee, który wczoraj zaliczył „okrągłe” 30 trafienie w bieżących rozgrywkach. Pozostałe dwie bramki dla Islanders padły po strzałach Rossa Johnstona i Tannera Fritza, dla którego był to pierwszy gol w debiutanckim sezonie w NHL.
John Gibson z 13 obronami i Ryan Miller z dwudziestoma, uzbierali wspólne „czyste konto” meczowe w pojedynku z Vegas, dając „Kaczorom” trzecią wygraną z rzędu. Anaheim zakończyło swój 4-meczowy serial wyjazdowy, w którym tylko raz zjeżdżali z tafli jako pokonani. Gibson i Miller stali się 64 parą w historii NHL, która wspólnymi silami osiągnęła „czyste konto” i zarazem pierwszą w bieżącym sezonie. W poprzednich rozgrywkach wystąpiły dwa takie przypadki: Henrik Lundqvist i Antti Raanta dla Rangers oraz Michal Neuvirth i Anthony Stolarz dla Flyers. W meczu z Vegas gole dla „Kaczorów” padły po strzałach Jakoba Silfverberga i Josha Mansona.
Na zwycięstwo Los Angeles Kings złożyły się trafienia Torreya Mitchella, Andy Andreoffa i Diona Phaneufa. Honorowy gol „Czarnych Jastrzębi” to dzieło Patricka Sharpa. Phaneuf strzelił drugi raz w ciągu trzech ostatnich meczy, po tym jak dołączył do „Królów” 13 lutego z Ottawa Senators.
Komentarze