Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19
MAJ
3

Washington Capitals po raz pierwszy z Pucharem Stanleya (WIDEO)

2018-06-08 07:03 NHL
Washington Capitals po raz pierwszy z Pucharem Stanleya (WIDEO)

Washington Capitals odrobili w trzeciej tercji meczu numer 5 finału play-offów NHL stratę do Vegas Golden Knights i po raz pierwszy w historii sięgnęli po Puchar Stanleya.


Prowadzący przed piątym meczem w serii finałowej 3-1 "Stołeczni" po 40 minutach przegrywali w T-Mobile Arenie w Las Vegas 2:3. A nikt wcześniej nie pokonał Vegas Golden Knights w play-offach przegrywając po dwóch tercjach. Drużyna z Waszyngtonu potrzebowała odwrócenia losów rywalizacji i zrobiła to, ale nie dzięki swoim największym gwiazdom, a zawodnikom występującym w trzecim i czwartym ataku.

Najpierw w 50. minucie skrzydłowy czwartej formacji Devante Smith-Pelly dostał krążek przed bramką od Brooksa Orpika i dokładnie tak, jak w meczu numer 4 przyjął go sobie lewą łyżwą, by padając na lód umieścić przy słupku w bramce strzeżonej przez Marc-André Fleury'ego i doprowadzić do remisu 3:3. Smith-Pelly w 24 meczach tegorocznych play-offów strzelił 7 goli, czyli tyle, ile w 75 spotkaniach sezonu zasadniczego. To gracz, z którego przed rokiem zrezygnował klub New Jersey Devils, a w Waszyngtonie podpisał on umowę uzależniającą zarobki od tego czy zdoła przebić się do NHL, czy wyląduje w AHL, co dobrze pokazuje, że jego pozycja w zespole nie była początkowo zbyt mocna.

A dokładnie 155 sekund czasu gry po golu Smith-Pelly'ego goście wyszli na prowadzenie. Tym razem Fleury po strzale Bretta Connolly'ego i rykoszecie nie zorientował się, że krążek wylądował za nim. Najszybciej do "gumy" dopadł środkowy trzeciego ataku Capitals Lars Eller, który skierował ją do pustej bramki i dał ekipie ze stolicy USA prowadzenie 4:3. Eller to drugi Duńczyk w historii, który zagrał w finale Pucharu Stanleya. Jannikowi Hansenowi 7 lat temu w barwach Vancouver Canucks jednak nie udało się sięgnąć po to trofeum, a jego młodszy kolega nie tylko to zrobił, ale jeszcze na zawsze zostanie w annałach jako strzelec gola decydującego o trofeum. Do końca meczu bowiem już wynik się nie zmienił i Capitals po raz pierwszy w historii zostali mistrzami najlepszej hokejowej ligi świata.

To jednak nie Smith-Pelly, nie Eller, ani żaden inny z ich kolegów po latach będzie najmocniej kojarzony z Pucharem Stanleya 2018, a Aleksandr Owieczkin. Rosjanin czekał na zdobycie najważniejszego hokejowego trofeum przez 13 sezonów swojej gry w NHL. W tym czasie partnerowało mu w zespole aż 165 różnych zawodników. W piątym meczu finałowym strzelił swojego 15. gola w tych play-offach, co jest samodzielnym klubowym rekordem wszech czasów. Owieczkin w 31. minucie w przewadze po kapitalnym podaniu Nicklasa Bäckströma dał swojej drużynie prowadzenie 2:1 zaledwie 34 sekundy po tym, jak jeden ze wspomnianych 165 partnerów, były gracz Capitals, Nate Schmidt doprowadził do remisu.

15 goli Owieczkina to także wyrównany najlepszy wynik w play-offach w XXI wieku. 9 lat temu tyle samo strzelił Sidney Crosby. Rekord wszech czasów wynosi 19 i należy do Reggie'ego Leacha z sezonu 1975-76 oraz Jariego Kurriego z rozgrywek 1984-85. Kapitan Washington Capitals przy swoich wynikach mógł się spodziewać nagrody dla najbardziej wartościowego gracza play-offów, choć nie byłoby dużym zaskoczeniem, gdyby wyróżniono jego partnera z ataku Jewgienija Kuzniecowa. Ten ostatni skończył play-offy jako ich najskuteczniejszy gracz z 32 punktami, co jest drugim najlepszym wynikiem w tym wieku.

We wczorajszym meczu dla nowych mistrzów NHL trafił także Czech Jakub Vrána, a Braden Holtby obronił 28 strzałów. Pokonali go Schmidt, David Perron i Reilly Smith. Szczególnie kontrowersyjny był gol tego drugiego na 2:2. Perron został trafiony w nogę krążkiem przez Tomáša Tatara przebywając w polu bramkowym, a chwilę wcześniej upadając na lód miał kontakt z Holtbym. Trener Barry Trotz zawnioskował o sprawdzenie na wideo czy doszło do przeszkadzania bramkarzowi, ale sędziowie analizujący tę sytuację uznali, że nie. Perron był w pole bramkowe wpychany przez obrońcę rywali Christiana Djoosa i to Szwed przewrócił rywala, w związku z czym decyzja wydawała się słuszna, choć wcześniej w podbramkowej przepychance to Perron przewrócił Djoosa i wtedy mógł zostać ukarany wykluczeniem.

Wykluczony z gry został za to później Owieczkin, który w 38. minucie podciął Williama Karlssona i dał rywalom szansę grania w przewadze. Nie wyglądała ona najlepiej, ale na 15 sekund przed jej końcem Smith dał miejscowym prowadzenie 3:2. Okazało się jednak później, że to było za mało. Mimo że Golden Knights wczoraj zrobili, co mogli, by przedłużyć finał. Zdominowali najlepiej grających w tych play-offach ciałem rywali fizycznie, wygrywając w tym elemencie 39-27. Zaliczyli więcej przechwytów (22-10) i wygrali więcej wznowień (32-29).

"Rycerze" w finałowej rywalizacji prowadzili 1:0, ale później przegrali 4 kolejne mecze. W poprzednich trzech rundach play-offów łącznie doznali tylko trzech porażek, a w całym sezonie zasadniczym nie zdarzyła im się dłuższa niż trzymeczowa seria porażek. Co więcej, do finału w play-offach przegrali u siebie tylko raz, a na koniec doznali we własnej hali dwóch porażek z rzędu. Ich pierwszy sezon w NHL skończył się więc porażką, ale i tak przejdzie do historii ligi jako debiut, którego ta liga jeszcze nie widziała.

Vegas Golden Knights - Washington Capitals 3:4 (0:0, 3:2, 0:2)
0:1 Vrána - Wilson - Kuzniecow 26:24
1:1 Schmidt - Smith - Marchessault 29:40
1:2 Owieczkin - Bäckström - Carlson 30:14 (w przewadze)
2:2 Perron - Tatar - Miller 32:56
3:2 Smith - Tuch - Theodore 39:31 (w przewadze)
3:3 Smith-Pelly - Orpik 49:52
3:4 Eller - Connolly - Burakovsky 52:23
Strzały: 31-33.
Minuty kar: 12-8.
Widzów: 18 529.
Stan rywalizacji: 1-4. Washington Capitals zdobywcami Pucharu Stanleya 2018.


Powiedzieli po finale:


Aleksandr Owieczkin (Washington Capitals): Do końca życia żaden z nas nie zapomni tej chwili. Jestem teraz trochę "skołowany". Czuję więcej emocji niż myślałem, że będę czuł w takiej chwili. Zdobycie Pucharu Stanleya po tylu latach walki w Waszyngtonie to coś wielkiego. Nie tylko dla mnie, ale też dla właścicieli i wszystkich, którzy pracują w klubie.


Barry Trotz (trener Washington Capitals): Owieczkin i Nicklas Bäckström przez lata musieli się nasłuchać wielu słów krytyki, więc czuję taką dodatkową radość ze względu na nich. Prowadzili tę drużynę przez cały ten sezon aż do mety dziś wieczorem. Wielki szacunek dla nich.


Nicklas Bäckström (Washington Capitals): Marzyłem o tym od małego. Poczułem się fantastycznie podnosząc Puchar Stanleya. Przez te lata to było jak jazda kolejką górską, ale wreszcie jesteśmy w tym miejscu. Wreszcie jesteśmy mistrzami.


David Perron (Vegas Golden Knights): Trudno mi wytłumaczyć to, co się stało w trzeciej tercji. Graliśmy dobry mecz, ale oni znaleźli sposób na odwrócenie wyniku tak, jak my robiliśmy to z innymi drużynami przez cały sezon.


Jonathan Marchesssault (Vegas Golden Knights): Liczyliśmy na więcej. Wygraliśmy w finale konferencji zachodniej z Winnipeg, jedną z najlepszych drużyn w lidze, a później... nie wiem, jakbyśmy zdjęli nogę z gazu.



Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • uniaosw: Ja bym Brynkusem się zainteresował
  • emeryt: za dyr .Waldemara chcialismy trójke Brynkus,Bezwiński,Kamiński ale nie pykł
  • hanysTHU: Nitra z ósmego miejsca w finale. Wszytko wskazuje ,że będzie mistrz. Pòme Nitra!
  • KubaKSU: Ahuś ,Ty jesteś nasz !
  • emeryt: taaa Eriś klepniety,brawo
  • emeryt: zobaczymy czy Heniek podpisze,jeśli nie to młody Valtola...?
  • uniaosw: Myślę że Heniu zostanie :)
  • KubaKSU: Fińska piątka cała powinna zostać.
  • omgKsu: Nitra piękna forma na play off.

    Ja patrze na finał DEL :
    Eisbaren - Bremerhaven.
    Jest na on hockey.tv w super jakosci
  • Jamer: Jutro Ville i jedną piątkę już mamy… Bravo!
  • hanysTHU: Ale,że Ježek???
  • Jamer: emeryt: OV piłka jest po Naszej stronie… zobaczymy :)
  • hanysTHU: Sezon już nie będzie taki sam...
  • kojo: Iro Vehmanen ktos go pamieta?Tez byl fajny finski grajek z niego
  • KubaKSU: Jamer za Henryka ?
  • Polaczek1: Dla mnie osobiście niczym mnie szczególnie OV nie przekonał. Ale to tylko moje zdanie. Na pewno nie byłby jakimś super wzmocnieniem a tutaj jak coś takich trzeba szukać.
  • 6908TB: Polacy po 10minutach 5:0
  • Grzegorz Kordecki: Wie ktoś czy gdzieś można obejrzeć mecz naszych hokeistów do lat 20 grają od 20 ?
  • Jamer: KubaKSU: Tego nie wiem…
  • 6908TB: u20 chyba nie gra. u18 kanał Polski Hokej TV na YouTube
  • omgKsu: Grzegorz u18 jest na youtubie
  • PanFan1: Brawo młodzież 👏 jestem dumny i pod dużym wrażeniem
  • PanFan1: YT polskihikej . tv
  • PanFan1: polskihokej. tv
  • Grzegorz Kordecki: No o u18 mi chodziło, dzięki już mam znalazłem na youtube
  • KubaKSU: Też mi siw wydaje,że OV to przesada
  • omgKsu: Syn Golden Majka ładnie śmiga .
    Widać gra w Porubie procentuje.
  • hubal: dobrze, że to hokej a nie kopana
  • weekendhero: Serio jesteś pod wrażeniem tego, ze wygrywamy na poziomie 4 ligi? To był raczej obowiązek rozjechać farmerów i powoli próbować atakowac za rok drugi szczebel…
  • Simonn23: Olli Valtola to nie jest wzmocnienie, tylko uzupełnienie a chyba nie o to chodzi 😐
  • Simonn23: Mam nadzieję że to tylko plotka niesprawdzona
  • PanFan1: A co mam nie być, chłopaki rozjechali całą konkurencję, do tej pory stracili ledwo 5 bramek, strzelili 31, zdaję sobie sprawę który to poziom, tak jak i z paru innych rzeczy które miały wpływ że dziś jesteśmy gdzie jesteśmy
  • omgKsu: Paś czy Valtola ? 🤔
  • PanFan1: W nadchodzącym sezonie 6 Polaków w składzie to już mało, w zeszłym tyloma graliście cały sezon 😉
  • PanFan1: reszta fińczyki szwedy i uk[****]
  • PanFan1: u k r y
  • omgKsu: Ukr 🙃
  • omgKsu: Lepszy Paśiut jak Paś 🤣
  • KubaKSU: 6? Ja tam widziałem 8 ,tak jak limit nakazywał ;)
  • szop: Oaś to na bank jeszcze Crosby bedzie na lige mistrzow
  • unista55: Jak Heikkinen do nas przychodził to też wielu pisało, że przeciętny chłop z Sanoka przychodzi, a OV na prawdę fajnie sobie śmigał w nie za mocnym Sosnowcu
  • emeryt: OV solidny chłop do orania,w każdej piątce jest ktoś taki potrzebny,zapomnijcie dzieci ze przyjdo same gwiazdy za duży piniondz...ktoś wnosi fortepian a ktoś inny na nim gra
  • omgKsu: Byli juz bracia Streltsov , pora na klan Valtola 🤣🇫🇮
  • uniaosw: OV ok ale nie w kategorii wzmocnienie tylko bardziej uzupełnienie
  • dzidzio: Feta w Sosnowcu w końcu medal :)
  • PowrótKróla: Przede wszystkim to OV na ten moment ma złamaną nogę. Jak chce do Unii do brata to ja bym go na siłe nie trzymał.
  • PowrótKróla: W drugim kierunku nasz chłopak Sadłocha i git.
  • born-for-unia: Kamila nie oddamy ;D
  • dzidzio: To będzie wojna grrr..
  • hubal: oby tak w Ostrawie seniorom Mazurka zagrano
    ze 2 razy
  • dzidzio: to na razie daleka perspektywa cieszmy się dniem dzisiejszym
  • uniaosw: Uładzimir Kopać sto lat
  • rawa: PF1 miałczysz?
  • rawa: No i zaczeła się druga bitwa Florydy.
  • rawa: Bennett 1:0
  • dzidzio: challenge ale czysta bramka
  • rawa: Siemka Dzidzio
  • dzidzio: Siema ja tylko na chwilkę
  • rawa: Sie zakotłowało pod brama Vasilevskiego. Kara dla Kocurów.
  • dzidzio: Tak sieją spustoszenie pod bramką Vasilevskiego
  • rawa: Bob teraz sporo szczescia. Słupek
  • dzidzio: Stamkos ma kowadełko
  • dzidzio: 141 km/godz
  • rawa: Ma
  • rawa: Może e drugim PP cos wiecej zdziałają
  • dzidzio: sporo kar do tego Błyskawice w tej tercji za dużo nie mają do powiedzenia
  • rawa: Bolts zaczęli tercje bardziej agresywnie niż w pierwszym meczu.
  • rawa: Taras 2:0
  • rawa: Ale Bennett miał okazję.
  • dzidzio: śmierdziało tą bramką
  • dzidzio: ale te przyśpieszenia akcji imponujące
  • rawa: Vasilevski znowu trzyma Boltom wynik
  • rawa: Ciekawe jak nasi w Ostrawie wytrzymaja takie tempo
  • dzidzio: 11-1 w strzałach wiadomo część zrobiły kary ale to tylko część prawdy
  • dzidzio: Amerykanie zapowiadają pełną mobilizację przed igrzyskami więc będzie na ostro
  • dzidzio: Jak się to zakończy to się okaże ale będzie przynajmniej przygoda
  • rawa: Kocury wiekowo młodsi więc zajeżdzą Błyskawice
  • rawa: Bedziesz na jakimś meczu?
  • dzidzio: wybiorę się może na 1-2 mecze
  • rawa: Wybieram sie do Leeds i Nottingam na mecze z Brytolami
  • dzidzio: droga impreza ale blisko więc grzechem byłoby nie zajrzeć
  • rawa: Jak chcialbym byc na z USA, Niemcami i Kazachami
  • dzidzio: No to zróbcie tam z PanFanem piekło Brytolom :)
  • dzidzio: ma być strefa kibica więc jakaś alternatywa będzie nie biletowana
  • rawa: PF1 nie bedzie niestety na Wyspach w tym czasie. W Leeds biletow juz chyba nie ma
    Male lodowisko.
  • rawa: Czesi z cenami troche przegieli.
  • dzidzio: dlatego jeżdżą do nas na zakupy
  • dzidzio: Ogólnie mistrzostwa świata to droga impreza choć z reguły wynikała przede wszystkim z zakwaterowania i transportu
  • rawa: Tanie nie są ale po tylu latach gramy w Elicie i jeszcze Ostrawa jest blisko. Tak jak mówisz, grzechem jest nie być na mistrzostwach
  • dzidzio: najważniejsze żeby to nie była dla nas jednorazowa impreza
  • dzidzio: tymczasem znikam udanej zabawy przy kocurkach
  • rawa: Dzięki Dzidzio
  • rawa: No i mamy 2:1
  • rawa: I zrobił się remis
  • rawa: Ale obrona Boba
  • rawa: Niestamowity Bobo
  • rawa: Teraz Vasilevsky daje popis
  • rawa: Popis obu bramkarzy w drugiej.
  • rawa: Kocury przetrwały 4 minuty osłabienia
  • rawa: Dogrywka
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe