NHL: Najskuteczniejszy obrońca poprzedniego sezonu przedłużył kontrakt z dotychczasowym klubem (WIDEO)
Wyjaśniła się przyszłość aktualnego mistrza NHL Johna Carlsona, który podpisał z dotychczasowym pracodawcą nowy kontrakt, który obowiązywać będzie przez 8 lat.
Powyższy fakt potwierdził w niedzielę generalny menadżer Washington Capitals Brian MacLellan. Wartość kontraktu to 64 miliony dolarów, co oznacza, że roczna pensja Carlsona wynosić będzie 8 milionów.
28-latek bardzo chciał pozostać w zespole niedawnych zdobywców Pucharu Stanleya, ponieważ osiadł na dobre w Waszyngtonie, czyniąc to miejsce swoim domem. Jego szanse na pozytywne zakończenie sprawy wzrosły, gdy okazało się, że z drużyny odchodzi Brooks Orpik i rezerwowy bramkarz Philipp Grubauer, którzy trafili do Colorado Avalanche.
Dla pochodzącego z Natick w Massachusetts Carlsona sezon 2017/18 był wyjątkowy. Przede wszystkim wpłynął na to fakt zdobycia po dziewięciu latach gry w NHL głównego trofeum tej ligi, ale również z powodu wyjścia na prowadzenie w klubowym rankingu najlepszych strzelców i najskuteczniejszych wśród defensorów w fazie play-off. W asystach ustępuje tylko Scottowi Stevensowi (44) i Calle Johanssonowi (42).
John Carlson w tym roku po 9 latach gry w Washington Capitals wzniósł do góry upragniony Puchar Stanleya.
Żaden inny obrońca Capitals w jednej kampanii play-off nie uzbierał więcej „oczek” niż ostatnio uczynił to Carlson (20), ani też nie zaliczył większej liczby asyst (15). Defensor waszyngtońskich Capitals to najskuteczniejszy ligowy obrońca obu części ubiegłego sezonu (68 pkt., 15G + 53A / 20 pkt., 5G + 15A).
28-latek trafił do NHL z draftu w 2008 roku, kiedy to został wybrany w pierwszej rundzie z numerem 27 przez zespół ze stolicy USA, w którym spędził całą swoją dotychczasową karierę, w której zaliczył 608 spotkań fazy zasadniczej i równe 100 meczów w rozgrywkach postsezonowych. W bojach sezonów regularnych uzbierał jak do tej pory 333 punkty (77G + 256A), a w play-offach dorzucił do tego 55 „oczek” (18G + 37A).
Jego pierwszy rok gry w NHL zakończył się wybraniem go do Drużyny Gwiazd Pierwszoroczniaków. W 2010 został z reprezentacją USA mistrzem świata juniorów i najlepszym strzelcem wśród obrońców na tej imprezie (3), a także zdobywcą gola wygrywającego w finale, co poskutkowało umieszczeniem go w składzie Drużyny Gwiazd czempionatu.
Najlepsze momenty Johna Carlsona na MŚ juniorów w 2010 roku.
Nowy kontrakt Carlsona podwoił jego dotychczasowe zarobki, które wynosiły 4 miliony dolarów na sezon, jak również przesunął go w klubowej hierarchii najlepiej opłacanych zawodników na drugie miejsce tuż za plecy Aleksandra Owieczkina.
Komentarze