Sparingi NHL: Mistrzowie przegrali pierwszy mecz (WIDEO)
Washington Capitals przegrali swój pierwszy mecz pod wodzą nowego pierwszego trenera Todda Reirdena. Klub mistrzów NHL na inaugurację serii sparingów przed nowym sezonem uległ Boston Bruins.
"Stołeczni" wczoraj przegrali na wyjeździe po rzutach karnych 1:2 z Bruins, a właściwie z tą częścią zawodników tego klubu, która nie uczestniczy w wyprawie do Chin. Obie drużyny zresztą zagrały w składach bardzo mocno odbiegających od najsilniejszych. W barwach Capitals zabrakło właściwie wszystkich gwiazd: Aleksandra Owieczkina, Jewgienija Kuzniecowa, Nicklasa Bäckströma, Bradena Holtby'ego, Johna Carlsona, T.J.'a Oshie'ego czy Dmitrija Orłowa oraz wielu innych graczy, którzy wnieśli istotny wkład w zdobycie w czerwcu Pucharu Stanleya, jak Lars Eller, Devante Smith-Pelly, Tom Wilson i Matt Niskanen. Z kolei w Bruins z najbardziej znanych nazwisk na lodzie pojawili się tylko Zdeno Chára, David Krejčí i Danton Heinen.
Ten ostatni jako jedyny wykorzystał rzut karny i rozstrzygnął na korzyść gospodarzy mecz rozgrywany, mimo sparingowego charakteru i braku największych gwiazd, przy komplecie 17 565 widzów na trybunach hali TD Garden. Heinen zaczął ostatni sezon w AHL w barwach Providence Bruins, ale gdy został wezwany do drużyny z Bostonu zaprezentował się w trzecim ataku całkiem dobrze, strzelając 16 goli i notując 31 asyst. Asystent trenera Joe Sacco, który pod nieobecność przebywającego z drugą połową drużyny w Chinach Bruce'a Cassidy'ego prowadził wczoraj Bruins, mówi jednak, że sztab szkoleniowy ciągle wierzy, iż stać go na więcej. - Jasne, że chcę być zawodnikiem pierwszego albo drugiego ataku w NHL. Pracowałem nad tym latem. Muszę się dalej starać i uczyć od inych chłopaków - powiedział Heinen po wczorajszym meczu.
Gola z gry strzelił wczoraj dla gospodarzy 18-letni Czech Jakub Lauko wybrany przez klub z Bostonu z numerem 77 tegorocznego draftu NHL. Dla Capitals trafił tylko Brett Connolly. W bramce Bruins cały mecz rozegrał Zane McIntyre, który obronił 21 strzałów z gry i wszystkie 3 karne. A po drugiej stronie tafli spotkanie rozpoczął Phoenix Copley, zmieniony w 33. minucie przez Czecha Vitka Vaněčka. Żaden z nich jeszcze nie rozegrał meczu NHL w barwach Washington Capitals. Obrońców Pucharu Stanleya po raz pierwszy jako główny szkoleniowiec poprowadził Todd Reirden, dotąd pomagający w sztabie Barry'emu Trotzowi. Przypomnijmy, że Trotz krótko po zdobyciu Pucharu Stanleya niezadowolony z oferty nowego kontraktu, jaką złożył mu klub, pożegnał się ze "Stołecznymi" i objął New York Islanders.
Boston Bruins - Washington Capitals 2:1 (1:0, 0:1, 0:0, 0:0, 1:0)
1:0 Lauko - Andersson 17:01
1:1 Connolly - Djoos - Burakovsky 37:25
2:1 Heinen (decydujący rzut karny)
Strzały: 34-22.
Minuty kar: 11-13.
Widzów: 17 565.
Zwycięski rzut karny Dantona Heinena
Inne niedzielne sparingi:
New York Islanders - Philadelphia Flyers 3:0 (2:0, 1:0, 0:0)
Bellows (7.), Clutterbuck (16.), Aho (37.)
Vegas Golden Knights - Arizona Coyotes 7:2 (4:2, 2:0, 1:0)
Marchessault (1.), (21.), Bischoff (4.), Pacioretty (9.), Karlsson (14.), Hague (40.), Brännström (56.) - Oesterle (6.), Gross (20.)
Komentarze