Hokej.net Logo
KWI
13
KWI
18
KWI
19

NHL: Weteran pokonał byłych kolegów (WIDEO)

2018-11-18 07:05 NHL
NHL: Weteran pokonał byłych kolegów (WIDEO)

To był dzień pościgów w NHL. Cztery zespoły odrobiły we wczorajszych spotkaniach przynajmniej dwubramkowe straty. W St. Paul taki skuteczny pościg Buffalo Sabres podsumował zwycięskim golem w końcówce Jason Pominville, który pokonał swoich byłych kolegów.


Minnesota Wild już w 8. minucie meczu z Buffalo Sabres prowadzili 2:0. Najpierw Zach Parise wykorzystał fatalną zmianę gości i otworzył wynik, a później Matt Dumba w przewadze potężnym strzałem z dystansu podwyższył na 2:0, strzelając swojego 8. gola w tym sezonie. To drugi najlepszy wynik wśród ligowych obrońców. Jeszcze w pierwszej tercji Jake McCabe zredukował straty do jednego gola, ale po dwóch odsłonach gospodarze prowadzili 2:1. Pościg "Szabel" okazał się jednak skuteczny. W 53. minucie w zamieszaniu podbramkowym najsprytniejszy okazał się kolejny obrońca Rasmus Dahlin. Szwed wybrany z numerem 1 tegorocznego draftu NHL dopadł do leżącego na lodzie krążka i pokonał Devana Dubnyka, doprowadzając do remisu.


Bohaterem decydującej akcji został jednak były partner klubowy Dubnyka i wielu innych graczy Wild. Jason Pominville na 90 sekund przed końcem trzeciej tercji dostał krążek odwrócony tyłem do bramki i z backhandu oddał strzał, po którym "guma" wylądowała w siatce, dając gościom prowadzenie 3:2. A później trzeba było jeszcze tylko utrzymać je przez półtorej minuty. Udało się i Sabres wywieźli z St. Paul 2 punkty, odnosząc jednocześnie już piąte zwycięstwo z rzędu. W dużej mierze stało się to dzięki bramkarzowi Linusowi Ullmarkowi, który obronił 37 strzałów.


Pominville został do NHL wybrany w drafcie 2001 z numerem 55 przez Sabres. Pozostawał w tym klubie do 2013 roku, gdy jako jego kapitan został oddany w wymianie do Minnesota Wild. Dla "Dzikich" rozegrał łącznie 363 mecze, nim przed poprzednim sezonem wrócił do Buffalo. Rok temu, w pierwszym sezonie po powrocie, zajął ze swoją nową-starą drużyną ostatnie miejsce w tabeli całej ligi. Teraz sytuacja podopiecznych Phila Housleya wygląda zupełnie inaczej. Wczorajsze zwycięstwo było już ich piątym z rzędu. W ciągu ostatnich pięciu dni Sabres odnieśli trzy zwycięstwa z samymi zespołami z czołówki ligi - Tampa Bay Lightning, Winnipeg Jets i wreszcie Wild. To ich najdłuższa seria zwycięstw od marca 2012 roku. O dobrej grze niech świadczy fakt, że goście zaliczyli wczoraj tylko jedną niewymuszoną stratę krążka. To ich najlepszy wynik w tym sezonie.


I choć po drużynie było widać zmęczenie trudnymi meczami w krótkim odstępie czasu, to Pominville mówi, że fakt, iż udało się odnieść zwycięstwo pokazuje, że jest to dziś inny zespół niż choćby w poprzednich rozgrywkach. - To dużo mówi o tej grupie. Mamy dzisiaj inny zespół, inne nastawienie psychiczne i inne podejście do meczów - skomentował. Jego drużyna zajmuje w tabeli dywizji atlantyckiej trzecie miejsce z dorobkiem 26 punktów. Rok temu na tym samym etapie rozgrywek miała na koncie aż o 12 "oczek" mniej.


Wild także mają 26 punktów po 20 meczach i są na drugiej pozycji w dywizji centralnej. Po raz pierwszy w tym sezonie przegrali w regulaminowym czasie mecz, w którym prowadzili po dwóch tercjach. Bardzo nie spodobało się to trenerowi Bruce'owi Boudreau. - Jeżeli na 7 minut przed końcem prowadzisz, to musisz z takiego meczu mieć chociaż punkt - skomentował doświadczony szkoleniowiec.


Minnesota Wild - Buffalo Sabres 2:3 (2:1, 0:0, 0:2)

1:0 Parise 04:00

2:0 Dumba - Niederreiter - Koivu 07:45 (w przewadze)

2:1 McCabe - Dahlin - Okposo 14:52

2:2 Dahlin - Eichel - Pominville 52:58

2:3 Pominville - Eichel - McCabe 58:30

Strzały: 39-29.

Minuty kar: 2-6.

Widzów: 18 947.




Detroit Red Wings także odrobili dwa gole straty i wygrali z New Jersey Devils 3:2. O zwycięstwie "Czerwonych Skrzydeł" zdecydowała dogrywka, w której gola strzelił Dylan Larkin. To jego drugie w tym sezonie zwycięskie trafienie i drugie w dogrywce. W jednym meczu dał drużynie również zwycięstwo w rzutach karnych, co do statystyk indywidualnych się nie wlicza. W trzech poprzednich sezonach w NHL Larkin nie strzelił gola ani w dogrywce, ani w karnych. Dla Red Wings trafiali wczoraj także: Luke Glendening i Michael Rasmussen, a Jonathan Bernier obronił 38 strzałów. Glendening wygrał także aż 15 z 17 wznowień. Skuteczność 88,2 % jest jego najlepszą w tym elemencie w obecnych rozgrywkach. Red Wings w pierwszej tercji stracili kontuzjowanego Darrena Helma, który według słów trenera Jeffa Blashilla wypadnie z gry "na jakiś czas". Wygrali za to 8 z 10 ostatnich meczów, podczas gdy w pierwszych 10 w tym sezonie ponieśli 9 porażek.

Jeszcze bardziej efektowny pościg zaliczyli wczoraj gracze Philadelphia Flyers. Tyle tylko, że nie zakończył się happy endem. "Lotnicy" zostali pierwszym w historii zespołem NHL, który w ostatnich 10 minutach trzeciej tercji odrobił 4 gole straty i wyszli w meczu z Tampa Bay Lightning z 1:5 na 5:5, ale w dogrywce Anthony Cirelli dał drużynie z Tampy zwycięstwo 6:5. Dla Cirellego to pierwszy zwycięski gol w NHL. Dwukrotnie do siatki Flyers trafił Brayden Point, który dwa dni wcześniej popisał się hat trickiem w odstępie 91 sekund przeciwko Pittsburgh Penguins. Adam Erne strzelił gola i zaliczył dwie asysty, a dla zwycięzców trafiali także: Cédric Paquette i Tyler Johnson. W drużynie Flyers Claude Giroux dwukrotnie asystował i ma już 701 punktów w NHL. Jego zespół trzeci raz z rzędu przegrał u siebie. Lightning z 29 punktami awansowali na pierwsze miejsce w konferencji wschodniej.


Już piąty mecz z rzędu przegrał zespół Vancouver Canucks. Podopieczni Travisa Greena tym razem ulegli Montréal Canadiens 2:3. Zwycięskiego gola dla drużyny z Montrealu strzelił w przewadze w 58. minucie Jonathan Drouin. Wcześniej trafili także: Tomáš Tatar i Andrew Shaw, a Carey Price obronił 36 strzałów. Na pocieszenie zawodnikom Canucks został 11. w sezonie gol najskuteczniejszego gracza drużyny i najskuteczniejszego debiutanta NHL Eliasa Petterssona oraz 23 wygrane wznowienia Bo Horvata. Tylko jeden gracz w tym sezonie wygrał równie dużo wznowień w jednym meczu. Był nim... Bo Horvat przed dwoma tygodniami w spotkaniu z Colorado Avalanche. Środkowy Canucks stawał w obecnych rozgrywkach w kołach bulikowych 557 razy, 306 wznowień wygrał, a 251 przegrał. W każdej z tych kategorii jest liderem NHL. Canadiens mają na koncie 25 punktów i zajmują piąte miejsce w dywizji atlantyckiej. Canucks z 22 "oczkami" są trzeci w dywizji Pacyfiku.


Trzeciej porażki z rzędu doznali grający ciągle bez kontuzjowanego Sidneya Crosby'ego Pittsburgh Penguins. "Pingwiny" na wyjeździe uległy Ottawa Senators 4:6. Dla zwycięzców dwa gole i asystę zaliczył Matt Duchene, który tym samym przekroczył granicę 500 punktów w NHL. Także dwukrotnie do siatki trafił Mark Stone, a listę strzelców uzupełnili: Cody Ceci i Brady Tkachuk. Z zawodników wybranych w drafcie NHL w 2009 roku więcej punktów od Duchene'a zdobył dotąd tylko John Tavares. Gol Ceciego był już 18. strzelonym w tym sezonie przez obrońców Senators. To obok defensorów Minnesota Wild największa liczba w lidze. Zespół ze stolicy Kanady zablokował 16 strzałów. W całym sezonie ma najwięcej w NHL, bo 363 bloki. 21 punktów daje mu szóste miejsce w tabeli dywizji atlantyckiej. Penguins przegrali 8 z ostatnich 9 meczów i z dorobkiem 17 "oczek" zamykają klasyfikację dywizji metropolitalnej. Wczoraj, po wpuszczeniu w pierwszej tercji 3 goli na 10 strzałów, na drugą część meczu nie wyjechał już Matt Murray, którego w bramce zmienił Casey DeSmith. Wpuścił 3 bramki na 15 uderzeń.


New York Rangers pokonali Florida Panthers 4:2. Chris Kreider strzelił dla zwycięzców gola i zaliczył dwie asysty, a trafiali także: Filip Chytil, Brendan Smith i Władisław Namiestnikow. Jednym z bohaterów wieczoru był również Henrik Lundqvist, który nie tylko obronił 39 strzałów, ale jeszcze zaliczył swoją pierwszą asystę w tym sezonie. Szwed ma w NHL najwięcej wśród wciąż grających w lidze bramkarzy, bo 24 asysty. Drugi w tej klasyfikacji jest jego wczorajszy rywal Roberto Luongo. Obaj także mogą się pochwalić największą liczbą zwycięstw ze wszystkich aktywnych bramkarzy NHL. Luongo ma 475, a Lundqvist wczoraj wygrał po raz 438. W klasyfikacji wszech czasów wysunął się na samodzielne siódme miejsce, spychając z niego Jacquesa Plante'a. Dla Panthers jednego z goli strzelił Mike Hoffman, który wydłużył do 15 najdłuższą w tym sezonie NHL serię meczów ze zdobytym punktem. Rangers mają 22 punkty i zajmują trzecie miejsce w dywizji metropolitalnej. Panthers z 17 "oczkami" są ostatni w dywizji atlantyckiej.


Cam Atkinson poprowadził Columbus Blue Jackets do zwycięstwa nad Carolina Hurricanes. Skrzydłowy "Kurtek" popisał się piątym w NHL hat trckiem i dołożył asystę przy golu Zacha Werenskiego w meczu wygranym przez jego zespół 4:1. Atkinson swoim piątym hat trickiem wyrównał rekord klubu z Columbus. Także 5 meczów z trzema golami zaliczył dla Blue Jackets Rick Nash. Wczoraj 30 strzałów graczy Hurricanes obronił Siergiej Bobrowski. Podopieczni Roda Brind'Amoura już tradycyjnie strzelali częściej od rywali. Tak było w 18 z 19 meczów w tym sezonie, ale 11 takich spotkań "Huragany" przegrały. Są najczęściej strzelającym zespołem NHL (41,1 razy na mecz) i drużyną, która pozwala rywalom na najmniejszą liczbę strzałów (25,9), ale nie przekłada się to pozytywnie na wyniki. Ich 19 punktów daje dopiero szóste miejsce w dywizji metropolitalnej. Blue Jackets z 26 punktami są jej liderami.


Boston Bruins pokonali na wyjeździe Arizona Coyotes 2:1. To już 13. z rzędu zwycięstwo drużyny z Bostonu nad tym rywalem. Swojego pierwszego w NHL gola strzelił Jakob Forsbacka Karlsson, a zwycięskie trafienie było dziełem Jake'a DeBruska. Stojący w bramce Bruins Jaroslav Halák obronił 32 strzały. W pierwszej tercji krążek do bramki "Kojotów" skierował również Matt Grzelcyk, ale trener Rick Tocchet zgłosił "challenge" i sędziowie po analizie wideo uznali, że doszło do przeszkadzania bramkarzowi. Bruins z 25 punktami zajmują czwarte miejsce w dywizji atlantyckiej. Ich wczorajsi rywale zdobyli dotąd 19 "oczek" i są na szóstej pozycji w dywizji Pacyfiku.


Nashville Predators wrócili na prowadzenie w tabeli całej NHL dzięki zwycięstwu 5:3 nad ligowym outsiderem Los Angeles Kings. Bohaterem wieczoru był Calle Järnkrok, który popisał się nietypowym pierwszym hat trickiem w NHL. Szwed strzelał gole w równych składach, w przewadze i w osłabieniu. To właśnie jego gol w osłabieniu był zwycięskim. Dla zwycięzców bramki zdobyli także: Kyle Turris i Nick Bonino. Järnkrok w poprzednich 16 meczach tego sezonu łącznie strzelił również 3 gole. Jego wczorajszy hat trick był pierwszym w tym sezonie NHL złożonym z goli zdobytych w równych składach, w przewagach i w osłabieniu. Grający ciągle bez Viktora Arvidssona i P.K.'a Subbana Predators przerwali serię trzech meczów bez gola w przewadze (wczoraj 2 gole) i trzech porażek, która pozbawiła ich prowadzenia w ligowej tabeli. Teraz wrócili na pierwsze miejsce z 29 punktami, a legitymujących się identycznym dorobkiem punktowym Lightning wyprzedzają większą liczbą zwycięstw w regulaminowym czasie gry i po dogrywkach. Jutro obie drużyny zmierzą się w Nashville w meczu na szczycie. Kings, których obrońca Dion Phaneuf rozegrał mecz nr 1 000 w NHL, pozostają z 13 punktami "czerwoną latarnią" ligi.


Jednym z zespołów, które wczoraj odrobiły dwa gole straty byli najlepsi w tym sezonie specjaliści od pościgów Calgary Flames. "Płomienie" w derbach prowincji Alberta przegrywały z Edmonton Oilers 0:2 i jeszcze 1:2 po dwóch tercjach, ale wygrały 4:2. Dwa ostatnie gole strzelił Elias Lindholm, Sean Monahan strzelił gola i zaliczył asystę, a do siatki Oilers trafił także Derek Ryan. W odniesieniu zwycięstwa drużynie z Calgary zupełnie nie przeszkodził fakt, że zaliczyła aż 26 niewymuszonych strat. W tym sezonie NHL jedyny gorszy pod tym względem mecz dwa tygodnie temu rozegrali także Flames, którzy oddali wówczas Chicago Blackhawks 30 krążków. W całych rozgrywkach tylko Detroit Red Wings uzbierali więcej strat niż podopieczni Billa Petersa. Już po raz szósty w tym sezonie drużyna Flames wygrała mecz przegrywając po dwóch tercjach. To najlepszy wynik w NHL. 23 punkty dają im drugie miejsce w dywizji Pacyfiku. Oilers przegrali 5 z ostatnich 6 spotkań i z 19 "oczkami" są w niej na piątej pozycji.


W tej dywizji najlepszy jest zespół San Jose Sharks, który ostatniej nocy pokonał 4:0 St. Louis Blues. Joe Pavelski strzelił dwa gole, Erik Karlsson wreszcie zdobył swojego pierwszego w barwach "Rekinów" i zaliczył asystę, a identyczny dorobek uzyskał Evander Kane. Logan Couture asystował trzykrotnie, z kolei Aaron Dell zachował pierwsze "czyste konto" w tym sezonie broniąc 30 strzałów. Karlsson na swojego gola czekał od 24 meczów. Pavelski trafił do siatki już w czwartym meczu z rzędu. Drużyna z San Jose ma 25 punktów i utrzymała prowadzenie w swojej dywizji. Blues, z kolei, z 17 "oczkami" pozostają ostatni w dywizji centralnej. W poniedziałek w meczu na dnie konferencji zachodniej podejmą ostatnich w dywizji Pacyfiku Los Angeles Kings.


WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • emeryt: 23 u nas troche podobnie,piniondz w klubie jest to znawców przybywa jak grzybów po deszczu
  • Arma: U konkurencji już Sidora odkopali jako potencjalnego do prowadzenia Unii
  • Luque: Sidor spokojnie czeka, z Tychów przelewy przychodzą to można bezstresowo oglądać się za pracą...
  • emeryt: to tylko niewinna wzmianka,nie te czasy,nie te metody,w ramke oprawic i na ścianie powiesić,tyle
  • emeryt: znalazłby robote to chyba w myśl przepisów Tychy przestałyby mu płacić? tak jest w piłce np
  • emeryt: ale i tak Szantusza nie przescignie:) chłop zyje z odszkodowań i w sumie dobrze,ma nazwisko,miał wyniki...
  • Luque: No przy Nim to Sidor to jest mały Miki... zresztą kołcz to raczej chciał pracować tylko zawodnikom nie podobał się styl gry w którym trzeba dobrze bronić... I nie wiem czy to w Naszych realiach jest taki zły styl...
  • Luque: No ale ten co podpisał z trenerem taką umowę przypłacił już to stołkiem, bo jednak to była gruba wtopa
  • emeryt: jesli chodzi o piłke to nam cały czas sie wydaje że jestesmy narodem wybranym...mamy lać wszystkich i wszedzie,jeden trener wywalony tuz po awansie -Brzęczek,drugi odpalony po wyjściu z grupy-Czesław
  • emeryt: ogólnie jestesmy narodem który nie potrafi cieszyc sie z małych rzeczy,nam zawsze mało,zawsze zle
  • mario10: Dziś Finowie i Szwedzi z Unii polecieli do siebie.
  • mario10: Zupa ma się określić co dalej z Unią, Siodor tak szuka pracy nowej narazie ma płacone z Tychów. Paś ma oferte z Unii i Podhala.
  • Oświęcimianin_23: To Finów i Szwedów nie będzie w Kotle Czarownic?
  • Szefu: Kram wyraźnie powiedział na spotkaniu z kibicami 2 sezony temu że dopóki on jest w zarządzie Car nie będzie trenerem Unii
  • Szefu: Po 2 po to mamy Panią Anię że trener despota nie jest nam potrzebny
  • Zaba: Przy tym przygotowaniu fizycznym jakie teraz mieliśmy to Constatine zrobiłby zupełnie inny wynik... To był i jest bardzo dobry trener, tylko nie na nasze realia. Zresztą jak się okazało na Węgrzech też po pierwszym udanym sezonie w drugim już nie było tak dobrze, a można powiedzieć, ze nawet słabo... Z reprezentacją na MŚ tez powalczył i prawie się utrzymał odpadając dopiero w ostatnim meczu po karnych, a wcześniej wygrali z Francją...
  • Zaba: a Węgrzy w tym ostatnim meczu prowadzili już 3-1 z Austrią by ostatecznie przegrać 4-3 po karnych...
  • thpwk: Czy ukraińsko/białoruskie „gwiazdy” są jeszcze w Tychach czy już im podziękowano?
  • Zaba: Czekają na posiłki z innych klubów :)
  • narut: Jeziorski jeszcze dostaje szansę, cieszy 3 mecz Tyczyńskiego..Maciaś w 4 a można by spróbować właśnie za Jeziorskiego razem z Komorskim i alanem..
  • Stoleczny1982: Ze Slowenia trudno, poczekajcie na mecz z Dania lub Slowacja, juz nie wspominac USA lub Szwecja na MS.
  • emeryt: Radzie lud pyta i prosi o meldunek,kiedy info co z Treneram Zupo?
  • Luque: Eme sprzedawca kożuchów może się zakręcić koło Unii ;)
  • PowrótKróla: ale, że Pasiut nie lubi Płachty?
  • PowrótKróla: eme kogo tam polecacie z Unii? bo Zagłębie się wzmocnić musi?
  • PowrótKróla: Denyskin da radę?
  • Arma: Da da, w obronie kozak jakich mało, dodatkowo robi niewiele kar
  • emeryt: podobno na wylocie,podobno Słowacja
  • Prawdziwy Kibic Unii: Na pewno odchodzi Eme
  • PowrótKróla: szkoda, przydałby się nam, potrzebujemy takich z warunkami
  • emeryt: Zagłebiu to bardziej przydałby sie dobry kołcz...od wielu sezonów az sie prosi
  • emeryt: za Kozłowskiego fajnie grali,potrafili sie postawic najlepszym
  • KubaKSU: To Paś w NT czy Tychach ?
  • szop: Maciaś musi jechać na MŚ
  • emeryt: nikt ci tyle nie da ile ci NT obieca
  • PowrótKróla: Sarnik dobry, dostanie czas to udowodni. Drużyna w tamtym sezonie po rewolucji kadrowej ze zbieraniny zmieniła się w solidny team na PO, teraz będzie stabilizacja to powinno być dobrze.
  • hubal: co Wy tu za pierdoły pociskacie
  • emeryt: cos pogadujo o Waszym Valtoli,dobry herbatnik?
  • Goral99.: Eme ale.to nie bedzoe typowe lato...Szarotki juz montuja sklad ..kto bedzie w lecie narzekal ze ciezko?
  • Stoleczny1982: Beda karne na koniec czy nie?
  • Goral99.: Lyzka do Podhala,Dziubek do Podhala,Pas do Podhala...cos za bardzo Polskie beda Szarotki
  • PowrótKróla: Unas pogadują o Waszym. Bracia ciągną linę, ale chcą grać razem. Olli błyskotliwy środkowy, dobry drybling, czasem nonszalancki w wyprowadzaniu, potrafi taką patelnię wystawić rywalowi, że głowa boli. No i złamana noga w PO, więc na razie kulawy.
  • Prawdziwy Kibic Unii: Goral juz Cie ponioslo teraz
  • Arma: Coroczna śmierć klubu albo nieograniczony budżet i walka o medale na SB, nigdy nic po środku
  • emeryt: sezon ogórkowy na sb jak notowania wig20
  • Goral99.: Ooo to to Arma
    ....teraz walka o medale obowiazuje dlatego wrobelki na Parkowej cwierkaja o duzych nazwiskach W Polskim hokeju
  • PowrótKróla: Szczerze to słyszałem, że Podhale podpisuje, bo liczy na kasę, ale pewności czy dostanie do końca nie ma, więc trzeba się uzbroić w cierpliwość. Zawodnicy mają świadomość tego i mają plany B w razie czego.
  • emeryt: dużo fejków ale ktos zyska ktos straci
  • emeryt: slizgacze majo swoich agentów na sb którzy naganiajo żeby brać
  • emeryt: do tej pory czekam na wiadro oscypków od Pana Mrugały...
  • Goral99.: Powrot Krola tutaj jestes w bledzie...wszystkie gwiazdki sa na utrzymaniu prywatnych sponsorów..wiec klub beda noe wiele kosztowac
  • PowrótKróla: Zobaczymy Goralu, ja tam Wam życzę jak najlepiej. Silne Podhale jest potrzebne. Takie ploty chodzą tylko.
  • Goral99.: Powiem Robertowi zeby zabral ci eme przy okazji meczu ligowego w przyszlym sezonie
  • PowrótKróla: Fajnie jakby jeszcze ktoś dołączył do tej elitarnej ligi. Gdańsk, Krynica, czy Bytom, ale cisza więc chyba się nie zanosi.
  • PowrótKróla: No i żeby Sanok się zebrał i czegoś nie odwalił, im nas więcej tym ciekawiej.
  • PanFan1: Niedziela 18:30 (PL) pierwszy mecz PlayOff Florida Panthers v Tampa Bay Lightning - już sobie zęby ostrzę.
  • PanFan1: Streaming fajnie się ładuje na NHL66
  • 6908TB: Jaromir Jagr z bramka dla Kladna ;)
  • emeryt: a ja Wam powiem że szkoda że hokeja nima w Warszawie...możeby co ruszyło do przodu marketingowo,moze jakis celebryta tudzież aktor wybrał sie na mecz,polecisz temu i owemu
  • szop: ja ogladam na viaplay
  • emeryt: jest tam drużyna 2 ligowa ale to namiastka prawdziwego ligowego hokeja
  • Stoleczny1982: Te nasze przewagi cos slabo
  • PowrótKróla: Można by też zorganizować jakiś winter classic tak, żeby to marketingowo sprzedać i w tv leciało z narodowego na przykład. Jeden mecz a mógłby otworzyć niektórym oczy.
  • hanysTHU: Spadek pewny ...pewne info...
  • hanysTHU: Chyba ,że Kalaber u Tadeusza coś wyrusza...
  • PowrótKróla: albo tak formułę PP zmienić, żeby był jeden mecz finałowy nie turniej, ale na stadionie piłkarskim z pompą.
  • szop: nie powiedzialbym nie wyglada to zle
  • emeryt: potęzne koszta mecz na stadionie
  • emeryt: Trener Zupa pojechał do Bytomia pogadac z Rokiem Ticarem...
  • dzidzio: A Łyszczarczyk to w ogóle gra? Bardzo dyskretny jest...
  • hubal: eme przecie są szpile "gwiazd" typu kalusy , mroczki i inne celebryty
  • hubal: zaraz Bryku przy3ebie na 1-1
  • emeryt: ok hubi ale gdyby to było podn flago Legii...inna wydżwięk
  • hubal: musiano by zarazić kibiców Legii hokejem
  • hubal: przeca mieli 9 majstrów ale dla młodych to prehistoria
  • emeryt: musieliby Starucha zainteresować
  • Luque: U Naszych widać że siłowo nogi nie chodzą
  • Polaczek1: Liam Kirk na celowniku
  • hubal: łolaboga co to bydzie w Ostravie
    ciężkie nogi bo Kalaber daje popalić ?
  • hanysTHU: Po kiego grzyba Klichowi tak słuchawka w uchu?
  • Luque: Hubi ważne żeby w Ostrawie nogi chodziły jak trzeba
  • szop: zeby miec kontakt z baza :d
  • hanysTHU: Słowenia nie przegrała w tym roku
  • Luque: W zeszłym sezonie też wszystkiego nie wygraliśmy w sparingach, grunt żeby na turnieju to wyglądało tak jak byśmy chcieli
  • hanysTHU: Morale buduje się zwycięstwem.
  • hanysTHU: Pier.do.lenie i usprawiedliwianie .
  • hanysTHU: Starość nie wygra z młodością.
  • hanysTHU: Jutro zobaczycie
  • hanysTHU: Gdyby nie Zabol to było by nieźle xd
  • Luque: Hmm Hanys to co powiesz o zeszłorocznej wygranej Trzyńca o mistrzostwo Czech? Byli najstarszą ekipą
  • narut: nie było źle, wynik to inna sprawa, dobry przeciwnik dla naszych..
  • Stoleczny1982: Slowenia napewno awansuje do elity w tym roku.
  • narut: żadnej starości dziś nie było widać, fajny skład, niech się budują chłopacy
  • Luque: Drozg pokazał jak się strzela karne, a Nasi strzelają jakby im prąd odcięli...
  • 1946KSUnia: Beznadziejnie nasi strzelają te karne
  • jastrzebie: karne jak amatorzy strzelają
  • emeryt: Radzie a dorzuć co do pieca bo przygasa...
  • Luque: To ja dorzucę: Polska-Serbia 0-1...
  • jastrzebie: Wygramy
  • narut: nie narzekamy, nie uprawiamy klasycznego malkontenctwa.. już jest 1-1
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe