NHL: Nowy skrzydłowy w Nashville
Nowego napastnika pozyskał zespół Nashville Predators. Do "Drapieżników" dołączył gracz, który miał problem z regularnymi występami w Carolina Hurricanes.
Predators ogłosili, że przejęli z listy graczy odrzuconych Phillipa Di Giuseppe, występującego dotąd w Carolina Hurricanes. Klub z Raleigh próbował w ten sposób odesłać zawodnika do Charlotte Checkers w AHL, bo nie mieścił się on w składzie drużyny NHL.
Di Giuseppe ma kontrakt, który uzależnia wysokość jego wynagrodzenia od tego czy gra w NHL, czy w niższej lidze. W tym sezonie, korzystając głównie z kontuzji innych zawodników, wystąpił w 21 meczach najlepszej ligi świata, strzelił 1 gola i zaliczył 3 asysty. Ale gdy wszyscy w Raleigh byli zdrowi, to zwykle nie mieścił się składzie. Również ze względów finansowych jego klub uznał, że skoro w najbliższym czasie nie planuje korzystać z niego w NHL, to najlepiej odesłać go "na farmę" do Charlotte. Di Giuseppe wystąpił w AHL w tych rozgrywkach 2 razy i nie punktował.
Ale po wczorajszym przekazaniu go na listę "odrzutków" do akcji wkroczył wciąż mający problemy personalne klub z Nashville. Predators ciągle są bez kontuzjowanych napastników Filipa Forsberga i Coltona Sissonsa, a w ostatnich godzinach po raz kolejny na listę zawodników kontuzjowanych trafił Kyle Turris. Wobec tego potrzebne było uzupełnienie składu, które ma zapewnić Di Giuseppe.
To zawodnik, którego w 2012 roku Hurricanes wybrali z całkiem wysokim numerem 38 w drafcie. Nie rozwinął się jednak tak, jak tego od niego oczekiwano. W NHL zadebiutował dopiero w rozgrywkach 2015-16 i do dziś nie spędził w tej lidze ani jednego pełnego sezonu. Wszystkie musiał dzielić z występami w AHL. W tej wyższej lidze rozegrał 147 meczów, strzelił 14 goli i zaliczył 27 asyst. Wszystko to w sezonach zasadniczych, bo jeszcze nigdy nie grał w play-offach. W AHL zdobył 89 punktów w 160 spotkaniach.
Mający włoskie korzenie Kanadyjczyk już w październiku także był odsyłany z NHL do AHL przez listę zawodników odrzuconych, ale wtedy nikt nie zdecydował się go przejąć.
Komentarze