Hokej.net Logo

NHL: Lider zatrzymany. Fenomenalny mecz Boston Bruins (WIDEO)

2019-03-01 07:04 NHL
NHL: Lider zatrzymany. Fenomenalny mecz Boston Bruins (WIDEO)

Trzeba było czegoś wyjątkowego, by przerwać serię 10 zwycięstw najlepszej drużyny NHL, Tampa Bay Lightning. I Boston Bruins coś takiego pokazali. "Niedźwiedzie" zatrzymały lidera najlepszej ligi świata w jej czwartkowym hicie.


To był wyjątkowy mecz, bo po raz pierwszyw historii NHL spotkały się dwa zespoły, które od 14 spotkań nie przegrały w regulaminowym czasie. Obie serie mogły zostać wydłużone, ale Bruins zadbali o to, by tak się nie stało. Wykorzystali to, że goście z Tampy grali trzeci mecz w ciągu czterech dni i kompletnie zdominowali rywala, który ma w zwyczaju sam zupełnie dominować swoich przeciwników.


Gospodarze ruszyli na lidera od pierwszych sekund i w pierwszej tercji oddali 17 strzałów, podczas gdy Lightning tylko 4. Po dwóch tercjach w strzałach mieli nad najlepszym w ataku zespołem NHL przewagę 32-9. Prowadzili jednak tylko 1:0 po golu Jake'a DeBruska w przewadze. Była to głównie zasługa znakomicie spisującego się w bramce gości Louisa Domingue'a. Na trzecią odsłonę przyjezdni wyszli co prawda nieco ożywieni, ale w końcu to Bruins swój znakomity występ przypieczętowali kolejnymi golami.


Zaledwie 88 sekund potrzebowali na 3 bramki, po których już powrotu dla "Błyskawicy" nie było. Zaczął w 52. minucie Noel Acciari, który strzelił swojego trzeciego gola w tym sezonie, dobijając strzał Chrisa Wagnera. Następnie Acciari zaliczył jedną z asyst, gdy Domingue'a pokonał Patrice Bergeron, a w 54. minucie Brad Marchand dostał podanie lobem za linię obrony od Dantona Heinena i w sytuacji "sam na sam" pokonał bramkarza gości, podwyższając na 4:0. Wściekły Domingue po tym golu złamał swój kij na poprzeczce. Lightning bardzo szybko odpowiedzieli trafieniem Anthony'ego Cirellego, ale nie mieli już szans na wielki pościg i przegrali 1:4.


To był mecz dwóch najlepszych drużyn konferencji wschodniej w tym sezonie, ale o tym, jak bardzo drużyna z Tampy uciekła w tych rozgrywkach reszcie ligi niech świadczy fakt, że przed nim Bruins tracili do niej aż 19 punktów. Brad Marchand przyznał po spotkaniu, że jego zespół wykorzystał nieco zmęczenie rywali, którzy musieli grać 3 razy w 4 dni. - Oni są najlepszą drużyną w lidze i każdy chce mierzyć swoje możliwości w odniesieniu do nich. Gdy kończy się sezon zasadniczy, terminarz dla różnych drużyn jest różny i można wykorzystać słabszy dzień każdego rywala. To był bardzo ważny test dla naszego zespołu - skomentował napastnik Bruins.


Jego zespół w lutym nie przegrał meczu w regulaminowym czasie. To pierwszy taki kalendarzowy miesiąc ekipy z Bostonu od listopada 2011 roku. Lightning też mogli przejść przez luty punktując w każdym spotkaniu, ale wczoraj ich passa dobiegła końca. Obrońca "Błyskawicy" Ryan McDonagh po spotkaniu mówił, że dawno jego zespół nie zaprezentował się tak słabo, jak w Bostonie. - Nie mieliśmy w tym sezonie zbyt wielu meczów, w których prawie przez cały czas graliśmy gorzej niż potrafimy. Zdarzały nam się słabsze tercje, ale zwykle w końcu znajdowaliśmy sposób na przełamanie - mówił. - Louis Domingue był w tym meczu niesamowity. Jest niesamowity przez cały sezon, ale ten mecz był najlepszym przykładem zostawienia przez nas bramkarza samego sobie. Dał nam wiele szans, by wrócić do gry. Lightning nadal zdecydowanie prowadzą w ligowej tabeli z dorobkiem 102 punktów. Bruins mają 85 i są drudzy w dywizji atlantyckiej.


Boston Bruins - Tampa Bay Lightning 4:1 (0:0, 1:0, 3:1)
1:0 DeBrusk - Krug - Rask 28:43 (w przewadze)

2:0 Acciari - Wagner 51:47

3:0 Bergeron - Heinen - Acciari 52:32

4:0 Marchand - Heinen - Krug 53:15

4:1 Cirelli - Palát 53:52

Strzały: 41-21.
Minuty kar: 11-21.
Widzów: 17 565.






To nie był udany powrót Johna Tavaresa do Nowego Jorku. Tavares wrócił, by zagrać w barwach Toronto Maple Leafs przeciwko zespołowi New York Islanders, w którym spędził 9 poprzednich sezonów, w tym 5 w roli kapitana. Jego obecna drużyna przegrała jednak z byłą aż 1:6. Brock Nelson strzelił dla zwycięzców gola i zaliczył asystę, a na listę strzelców w zespole gospodarzy wpisali się także: Anthony Beauvillier, obecny kapitan "Wyspiarzy" Anders Lee, Casey Cizikas, Valtteri Filppula oraz Nick Leddy. Punktowało aż 14 różnych graczy Islanders. Tavares punktu nie zdobył, choć był aktywny w ataku. Oddał najwięcej w swoim zespole, bo 5 strzałów, zaliczył jedno wejście ciałem i jedną stratę, a także wygrał 7 z 13 wznowień. Klub z Nowego Jorku w przerwie w grze podczas pierwszej tercji zaprezentował na telebimie specjalny film poświęcony Tavaresowi, który został wybuczany przez publiczność. Kibice kilkukrotnie podczas meczu skandowali pod jego adresem hasło "d*pek". Tylko niektórzy fani podziękowali mu za spędzony w Nowym Jorku czas brawami. Islanders mają 81 punktów i umocnili się na prowadzeniu w dywizji metropolitalnej. Maple Leafs zdobyli o jedno "oczko" więcej, ale w dywizji atlantyckiej wystarcza to jedynie do trzeciej pozycji.


Zespół Columbus Blue Jackets wrócił na premiowane bezpośrednim awansem do play-offów z dywizji metropolitalnej trzecie miejsce dzięki zwycięstwu 4:3 po dogrywce nad Philadelphia Flyers. Do klubowej historii przeszedł obrońca Seth Jones, który po raz siódmy dał drużynie z Columbus zwycięstwo właśnie w dogrywce i ustanowił rekord, bijąc dotychczasowy najlepszy wynik należący do Ricka Nasha. Ogółem to ósmy gol Jonesa w dogrywce meczu NHL. Od 2013 roku, gdy trafił do tej ligi, żaden obrońca nie może się pochwalić takim wynikiem. Gola i asystę dla zwycięzców zaliczył wczoraj Artiemij Panarin, a na listę strzelców wpisali się także: Oliver Bjorkstrand i Scott Harrington. Blue Jackets wygrali z Flyers wszystkie 4 mecze w tym sezonie, a z 14 ostatnich u siebie 13 wygrali. Panarin osiągnął granicę 70 punktów w czwartym kolejnym sezonie. Jest trzecim niedraftowanym graczem w historii NHL, któremu się to udało. Rekord należy do Wayne'a Gretzky'ego z 13 takimi sezonami. Zespół z Columbus ma na koncie 75 punktów i jest trzeci w swojej dywizji. Flyers z 68 "oczkami" zajmują w niej szóste miejsce, a w klasyfikacji "dzikiej karty" do play-offów w konferencji wschodniej są na czwartej pozycji. Do miejsca dającego awans tracą 6 punktów.


Edmonton Oilers pokonali najsłabszy zespół NHL, Ottawa Senators, 4:2. Colby Cave strzelił pierwszego gola w barwach drużyny z Edmonton po transferze z Boston Bruins i od razu po raz pierwszy w swojej karierze w NHL dał zespołowi zwycięstwo. Ponadto na liście strzelców w zwycięskim zespole znaleźli się: Connor McDavid, Sam Gagner i Zack Kassian. Gagner od powrotu do Edmonton zdobył 3 bramki w 7 meczach. Wcześniej w tym sezonie miał 1 w 7 spotkaniach Vancouver Canucks. Stojący w bramce Oilers Mikko Koskinen obronił wczoraj 35 strzałów. Jego drużyna ma 61 punktów i zajmuje szóste miejsce w dywizji Pacyfiku. Do pozycji dającej "dziką kartę" w konferencji zachodniej traci 7 "oczek". Senators przegrali szósty, a ich bramkarz Craig Anderson nawet ósmy mecz z rzędu. 49 punktów oznacza zdecydowanie ostatnie miejsce w ligowej tabeli.


O pozycję premiowaną awansem do play-offów na Zachodzie dzielnie walczy ostatnio zespół Arizona Coyotes. Tej nocy polskiego czasu "Kojoty" pokonały Vancouver Canucks 5:2 i odniosły już piąte zwycięstwo z rzędu. Fenomenalny mecz rozegrał Brad Richardson, który po raz pierwszy w swojej karierze w NHL strzelił 4 gole w jednym meczu. Piątego dołożył Alex Galchenyuk. Richardson wyrównał najlepszy wynik od przeniesienia klubu do Arizony. Prawie 22 lata temu także 4 gole w jednym meczu strzelił dla Phoenix Coyotes Keith Tkachuk. Wczoraj po 3 asysty dla zwycięskiego zespołu zaliczyli: Vinnie Hinostroza i Richard Pánik, a Darcy Kuemper obronił 37 strzałów. Richardson ma w tym sezonie na koncie 16 goli, co jest jego najlepszym wynikiem w karierze. Walczące o pierwszy od 7 lat udział w play-offach "Kojoty" zdobyły dotąd 67 punktów i są na czwartym miejscu w dywizji Pacyfiku, ale to jeszcze nie wystarcza do "dzikiej karty" w konferencji zachodniej. W tym rankingu są także na czwartej pozycji, a do miejsca premiowanego awansem do play-offów tracą teraz jedno "oczko". Canucks, z 63 punktami, są na piątej pozycji w dywizji Pacyfiku.


Rzutami karnymi zakończyła się wymiana ciosów w Las Vegas. Vegas Golden Knights ostatecznie pokonali Florida Panthers 6:5. W karnych jako jedyny trafił Shea Theodore. To jego pierwszy w tym sezonie gol z rzutu karnego w NHL na 3 próby. W dwóch poprzednich sezonach miał skuteczność 2 na 2. Z gry dwa gole dla "Złotych Rycerzy", w tym fantastycznego z przełożeniem kija między nogami, strzelił Reilly Smith. Po bramce i asyście zaliczyli Jon Merrill i Paul Stastny, a listę strzelców uzupełnił Colin Miller. Theodore z gry zaliczył dwie asysty. Bramkarz Golden Knights Malcolm Subban wygrał wszystkie 4 serie rzutów karnych w swojej karierze w NHL i nie wpuścił żadnego z 16 wykonywanych przeciwko niemu karnych. Z kolei jego wczorajszy vis-à-vis, Roberto Luongo, ma w historii NHL najwięcej serii rzutów karnych (110), najwięcej w nich porażek (58) i wpuszczonych goli (133). Golden Knights mają 73 punkty i zajmują trzecie miejsce w dywizji Pacyfiku. Panthers, z dorobkiem 66, są na piątym w dywizji atlantyckiej. Do miejsca dającego "dziką kartę" do play-offów w konferencji wschodniej tracą 8 punktów.


Fantastyczny gol Reilly'ego Smitha z przełożeniem kija między nogami



W Los Angeles Dalls Stars dogonili miejscowych Kings i pokonali ich 4:3 po dogrywce. "Gwiazdy" przegrywały już 0:2 i 2:3, ale zdołały odwrócić losy spotkania. W dodatkowej części meczu Roope Hintz strzelił swojego pierwszego zwycięskiego gola w NHL. Wcześniej bramki dla zwycięzców zdobywali: Tyler Seguin, Mattias Janmark-Nylén i Radek Faksa. Zwycięstwo pozwoliło drużynie z Dallas z 69 punktami awansować na czwarte miejsce w dywizji centralnej i pierwsze w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji zachodniej. Tymczasem Kings ponieśli już 10. porażkę z rzędu, co jest drugą najdłuższą serią w historii klubu. W tym czasie zdobyli 4 punkty za remisy w regulaminowym czasie gry. Ich 54 "oczka" to drugi najgorszy wynik w NHL i najgorszy w konferencji zachodniej.

WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Ligota_GKS: Na przełomie wieku do Was jeździliśmy, ale wiadomo jak to wtedy wyglądało i czym się kończyło
  • Młodziutki: W kurniku będzie 1400 u nas 4000 niezła proporcja
  • Kudlaczenko: No i?
  • Simonn23: wstyd żeby w Katowicach nie było porządnego lodowiska
  • omgKsu: Po co jak na lidze te marne 1400 mieli ciezko uzbierac
  • Ligota_GKS: w Oświęcimiu też tłumy nie chodziły na zasadniczy. Przykład Sosnowca pokazał, że potrzebne są nowoczesne obiekty, żeby podnieść frekwencję
  • unista55: Marketingowo lepiej, by to Unia grała w LM... pokazalibyśmy przynajmniej Europie, że w Polsce i 4000 może przyjść na mecz. Ale co ma być to będzie :)
  • PanFan1: Szkoda że nie da się zorganizować chociaż finałowych meczy w spodku, bo się nie da prawda ?
  • Paskal79: Panowie dlatego trzeba coś zrobić ,by projekt który wygrał na remont naszego lodowiska nie wszedł na życie ,bo pamiętajmy już nigdy nowego lodowiska ,czy nowoczesnego nie będzie , jakie to ważne dla miasta , mieszkańców i zawodników, przykład Sosnowca pokazuję jakie to ważne,wtedy można organizować praktycznie wszystkie ważne imprezy hokejowe i nie tylko! A tak będziemy mieli taką,, starą babę ''która była u kosmetyczki i się podrobiła a w środku dalej starość i ruiną składowisko 60 la
  • omgKsu: Amen.
  • Paskal79: To fakt jakby przyszło nawet ok 2500-3000 tyś na LM i taka oprawa to na pewno by na tych europejskiej działaczach zrobiło wrażenie,bo nie ukrywajmy LM w Europie niee ciszy się uznaniem i niee wiem czy 30/40 %pojemnosci lodowisk są wypełniane no i łatwiej skusić zawodników do podpisania kontraktów,bo kasa b ważna,ale to już jakiś argument, choć droga ciężka i daleka do tego Ale ja stawiam 4:2 w serii dla Uni:-)
  • Paskal79: No pewnie w spotku trzeba zarezerwować termin wcześniej , choć może być wolny,ale koszty zamrożenia lodu i zrobienia lodowiska i band to duże koszty, raczej ciężko do ogarnięcia, choć było by super,dla kibiców pewnie na takie final w spotkaniu przyszło by 5-7tys a może i więcej no i goście by się zmieścili:-)
  • hanysTHU: Zawsze można grać w Sosnowcu. Teren neutralny;)
  • PanFan1: Toronto: po meczu Leeafs, potrzebują czterech godzin i 21 osób obsługi, żeby przygotować halę dla Raptors - ludzie dlaczego u nas nie może być normalnie ??? Może my po prostu zbyt mało wymagamy od swoich pryncypałów ? Łatwo nas zbyć tanią bajeczką że się nie opłaca i nie da (qoorwa wszędzie się da, tylko nie u nas)
  • PanFan1: https://youtu.be/UTnnX6M5K-4?si=75N-m8pm58Tj0st2
  • hanysTHU: Madison Square Garden też w momencie się przeobraża.
  • hanysTHU: Ale takie podejście,że się nie da. Płacę podatki to kujwa wymagam.
  • hanysTHU: Ale na komisje, audyty audytów to ja nie chcę płacić
  • TenHasek;): Szkoda ,że w Oświęcimiu nie ma hali jak w Ameryce . Myślę ,że lekko zapełnili by hale na 60 tysięcy . Bilety by się sprzedały w pół dnia i jeszcze trza bilbordy w "centrum" " miasta " postawić
  • Paskal79: Szkoda faknie było by spodek odwiedzić na takim finałowym meczu,no trudno, choć atmosfera tu i tu będzie gorącą to pewne
  • PanFan1: Powiem Ci Paskal że chętnie bym się wybrał, akurat w PL będę i myślę że spodek byłby pełny.
  • PanFan1: Dokładnie to mam na myśli Hanys, śmierdzi mi w tym wszystkim zwykłym lenistwem, a nie to że się nie da.
  • Paskal79: Nie lenistwem kasa panowie kasa,i może termin bo kto na początku roku,zarezerwuje spodek na finał w hokeju!?, jakby Katowice niee weszły to straty byłby ogromne,bo ani meczy ani innych imprez nie było by
  • Paskal79: Panfan a może były pełny dużo kibiców z Katowic by było mogłoby z Oświęcimia też przyjechać,a w dodatu pewnie trochę kibiców z innych drużyn i miast z okolic by wpadło na finał,bo zapowiada się bardzo ciekawa batalia.....
  • PanFan1: ... ale jak trzeba wiec dla aktywu partyjnego, z darmowym kateringiem, gorzałą i [****]mi ogarnąć, to się terminy znajdują od ręki ? 😉
  • PanFan1: ... dziewczynkami...
  • PanFan1: Łatwiej byłoby zapełnić spodek poczas finału THL, niż np. na mecze Repry.
  • Arma: Żeby zapełniać cokolwiek to najpierw kibicom trzeba pokazać ten sport bo poza Południem i Toruniem to mało kto wie że w PL jest hokej. Jak nie było klubu z ekstraklasy w mieście to raczej nowy widz się nie dowie o tym sporcie.
  • PanFan1: I tak i nie Arma, jak byłem w styczniu u siebie, spotkałem młode małżeństwo z trójką dzieci u nas na hali przed meczem - poznaniacy - przyjechali w koszulkach "koziołków", bo chcieli obejrzeć polską ligę i Podhale. W Nottingham (na MŚ) była masa Polaków z Gdańska, ale i z Bydgoszczy byli i wrocławiaków spotkałem, nie jest zaś tak że ten nasz hokej jest całkiem nieznany
  • PanFan1: Poza tym wracając do finału THL, mecze będą w TVP, będą zapowiedzi, gdyby było to ogarnięte w spodku, masz pełną halę na bank, was z Oświęcimia przyjechałoby "legion", Gieksy na pewno nikt nie musiałby namawiać, a i takich wolnych strzelców jak w tym przypadku mnie, dwa razy powtarzać nie trzeba by było, no tylko trzeba wpierw się za to było zabrać
  • m1chas: Biletów na sobotę online już nie ma 🙂
  • Arma: Bilety na spodek by się wyprzedały od razu ale zabezpieczenie takiej imprezy to byłby horror dla służb.
  • PanFan1: Arma proszę cię, nie wymyślaj, skoro inne dyscypliny można zorganizować i wszędzie indziej można, to i hokej by się dało, tylko trzeba najpierw chcieć.
  • J_Ruutu: Problemem nie jest zabezpieczenie spodka, lecz zrobienie i utrzymanie tam lodu.
  • PanFan1: kiedyś się robienie lodu w spodku udawało, chyba że teraz aparatura już niedomaga ?
  • hubal: władzom się nie opłaca , mniej kasy do zajumania
  • hokej_fan: Bilety online na sobotni mecz w Oświęcimiu wyprzedane
  • hokej_fan: Będzie się działo
  • Hokejowy1964: Aparatura, w trakcie ostatniego remontu, została że to tak ujmę "zdekompletowana". To po pierwsze. Po drugie biletów sprzedało by się max 3, w porywach 4 tysiące i taka liczba w Spodku słabo wygląda. Duża część biletów trafiłaby do kibiców sukcesu i oni już nie stworzą takiej atmosfery jaką mamy na małej hali. Spodek jest we władaniu tak zwanego "operatora" a oni nie są skorzy do współpracy z Klubem, Del karnie mówiąc. W wielkim skrócie to tyle.
  • hokej_fan: Biletów na mecze sobota-niedziela w Oświęcimiu, online już niema. Rozeszły się w kilka godzin.
  • Arma: Ale kibic sukcesu nie ma stworzyć atmosfery. Ma kupić bilet, kupić jedzenie i być liczbą w sprawozdaniu. Niestety ale dla żywotności dyscypliny, kibice sukcesu są najważniejsi. Każdy kto chodzi na hokej regularnie, będzie chodzić dalej, to bańka tak wąska i zamknięta na nowe osoby. Kiedyś jak ta dyscyplina się nie zawinie w kraju, będzie trzeba zburzyć małe obiekty i zbudować większe dla kibiców którzy przyjdą na mecz raz w miesiącu albo od świeta
  • uniaosw: Zakładając że było 2000(na pewno nie mniej) biletów online na każdy dzień online to dzisiaj poszło w sumie 4000 biletów, Brawo
  • uniaosw: Bez tego drugiego online oczywiście
  • omgKsu: Brawo kibice z miast finalistów :)
  • hokej_fan: Hasło się sprawdza. "Oświęcim - tu się dzieje"
  • PanFan1: To o tym Hokejowy nie wiedziałem, czyli w spodku lodu nie uświadczy. Ale co do możliwej ilości sprzedanych biletów na taki event to z Tobą zapolemizuję, myślę że ze 3K to sam Oświęcim by łykał, u nich nikogo na hokej zapraszać nie trzeba, a mają blisko do Kato. Waszych też przecież byłoby dużo, no i jeszcze wonych strzelców też by było sporo.
  • Hokejowy1964: PanFan moim zdaniem w naszych realiach jest niewykonalne to co proponujesz.. Nie przy tej mentalności kibiców.
  • PanFan1: Masz ich na co dzień, więc trudno mi z Tobą o tych sprawach dyskutować, chociaż tyscy i nowotarscy pokazali ostatnio że da się.
  • Hokejowy1964: Wy kibicowsko jesteście inaczej postrzegani. Nie wyobrażam sobie takiego klimatu za kilka dni na meczach finałowych. Za dużo naleciałości kibolskich z piłeczki skopanej niestety....
  • Luque: Nitrasa zaproście do młyna... polansuje się chłop trochę ;p
  • rober03: A ja bym tak obejrzał finał przy piwku pokomentował nawet trochę sobie nawzajem podokuczał a potem pogratulował zwycięzcy i wrócił do domu
  • KOS46: Myślę, że "Spodek" przy tym zainteresowaniu wydarzeniem wśród kibiców, to mógłby zostać szczelnie wypełniony. Już na PP z Tychami w Krynicy oświęcimianie zdominowali trybuny, i nie myślę tu jedynie o sektorze kibolskim. W Katowicach, do których mamy blisko to myślę, ze przy takim głodzie sukcesu to 3000 mogłoby się wybrać. A i nasi kibole mają tam wielu przyjaciół. Mogłoby być grubo... Miejscowych też przyszłoby dużo więcej niż do małej hali.
  • tombot64: To na szczęście czysta fantastyka i pobożne życzenia, najwięcej kibiców Unii to by przyjechało wyremontować spodek z Chorzowa haha, zapomnijcie.
  • hanysTHU: Jeszcze bilety w rozsądnej cenie i byłoby pełno. Byłem na zagranicznych gwiazdach ligi vs repra i było pełno. Bilety były wtedy po dychę;) Z górnych miejsc nie widać krążka ale był full.
  • flashki80: ale na co komu "kibice" kerzy nawet kolory linii by pomylili? Dla Małopolan: ci z chorzowa wam przetłumaczą
  • flashki80: P.S. oby ten głód nie został zaspokojony...
  • PanFan1: Ludzie o co tu chodzi z tym Chorzowem ?
  • Luque: O to, że Unia z kibolami Ruchu się przyjaźni ;)
  • Andrzejek111: Nie Unia, tylko kibole Unii
  • PanFan1: Przecież Chorzów ma nie wiele wspólnego z hokejem, choć kibicować każdemu wolno.
  • hubal: Ruch 3yma z Wisłą K a Unia Oś kibicuje Wiśle PanieF1
  • Luque: Jeśli chodzi o sport to kiedyś przed meczem reprezentacji chciałbym usłyszeć prawdziwy hymn Polski
  • Luque: https://m.youtube.com/watch?v=PsUIGY_b99M&pp=ygUEUm90YQ%3D%3D
  • S'75: Nie Unia Oświęcim kibicuje Wiśle...tylko kiedyś dużo osób jeździło na Wisłę i był to raczej FC niż jakaś zgoda ...czy jak tam zwał...
  • RafałKawecki: Ja tam kibicuję tym co aktualnie grają z GTS Wisła. Ten klub zawsze będzie mi się kojarzył z milicją.
  • TenHasek;): Ogólnie to [****] WRWE i tyle w temacie piłkarskim 🤣
  • hanysTHU: https://zrzutka.pl/wvffcv
  • hanysTHU: Kiedyś nie do pomyślenia żabskocygański układ idealny. Bez napinki...
  • PanFan1: dzięki Hubi ino po co to się do hokeja pcho ?
  • hanysTHU: Nie tylko przez Wisłę, pod koniec lat osiemdziesiątych na Cichej często skandowano na trybunach Unia Oświęcim. A z Wisłą wtedy była kosa. Sztamę Ruch miał z Jagiellonią. A ta Unia na Ruchu mogła być przez Waldka Waleszczyka wychowanka Zatorzanki ,który grał później w Unii z której przeszedł do drużyny niebieskich i zdobył z nią tytuł mistrza Polski w pamiętnym 1989 roku.
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_Szewczyk
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Waldemar_Waleszczyk
  • S'75: To chyba o Miecia Szewczyka Ci bardziej chodziło:)
  • S'75: A tu jeszcze taka ciekawostka że strony kibiców Widzewa Łódź...
    Innym przykładem takiego wczesnego „układu” byli kibice Unii Oświęcim. Jesienią 1988r. podczas pamiętnego meczu w Białymstoku Jagiellonia – Widzew (debiut Jagi w I lidze) na trybunach pojawiło się także 3 kibiców Unii Oświęcim, która w tamtym czasie miała zgodę z kibicami Ruchu Chorzów. Goście z Oświęcimia chcieli wówczas zrobić zgodę z „Jagą” i przy okazji nawiązali także przyjazne stosunki z obecnymi na tym spotkaniu kib
  • S'75: Kontaktów szerszych raczej nie było, choć watro podkreślić, że gdy na początku lat 90tych ŁKS grał w ramach rozgrywek hokejowych (słynny come back Stopczyka) to przybyli na halę fani Unii przychylnie wyrażali się o Widzewie, co z oczywistych względów nie podobało się gospodarzom, więc były ganianki na hali. Wśród gości raczej fanów Widzewa nie było (lub pojedyncze osoby) dlatego też relacje te „umarły” śmiercią naturalną
  • hanysTHU: Tak jest!!! Pomyliłem zawodnika. Czuwaj!
  • hanysTHU: Skąd ten Waldemar mi się wziął?
  • hanysTHU: Jeżeli ktoś to pamięta to ma prawo do lekkiej sklerozy ;)
  • PanFan1: S'75 - nikogo nie obrażając, ale to co tu odpisujesz, jakieś nawiązywanie zgód itd. - dla mnie osobiście - jest kompletnie idiotyczne. Po co to komu ?
  • hanysTHU: Historia panie, historia!
  • hanysTHU: Nawiązanie do dzisiejszych zgód i układów.
  • PanFan1: Przyjeżdżam na mecz w koszulce drużyny której kibicuję, zajmuję kulturalnie wykupioną i przeznaczoną dla mnie miejscówkę, nikogo nie obrażam, zachowuję się kulturalnie, po cholerę jakieś "zgody" i inne takie ... ? Tyscy i nowotarscy kibice parę dni temu udowodnili że w Polsce to również jest możliwe.
  • PanFan1: Mam nadzieję że to rozejdzie się szerzej po innych hokejowych obiektach, a kopana niech robi co chce, mam na nią całkowicie wyepane ;)
  • emeryt: jest tu jakiś detektorysta?
  • hanysTHU: W grupach lepszy doping a pikniki niech siadają gdzie chcą 😛
  • Oilers: Widzieliście logo orlen na koszulkach litvinowa?
  • omgKsu: Oczywiście.
  • hanysTHU: I na tafli.
  • narut: Trzyniec zmógł Budziejowice w 7 meczu...
  • Oilers: teraz sparta, czy będą losować?
  • Paskal79: Sparta -Triniec i Pardubice -Litvinov,a w Szwecji Farjestad (1)-Rogle (9)awans 9 drużyny to Ci niespodzianka
  • Paskal79: W Szwajcarii na cztery pary, to w trzech jest 3:3 w meczch i będą 7 spotkania
  • Simonn23: 6-7 kwietnia i w Oświęcimiu, i w Trzyńcu mecze najwyższej rangi
  • Oilers: Z tymi biletami na ms to jest niezła ściema, wydaje sie ze na mecze Polaków zostało juz niewiele biletów, a prawda jest taka że Słowacy kupili całodniowe
  • Giovanni: Ludzie ktoś ma archiwalne tabele 2 liga 94/95 Znicz,CKH Cieszyn, oraz rezerwy TTH i Stoczniowca ale co było z Krynicą ??
  • JARASSTO: @Giovanni: Tam jeszcze zdaje się Boruta Zgierz wtedy w lidze grała.
  • TenHasek;): Masz rację Simon . 7 kwietnia ważne 3 zwycięstwo Mistrza Polski z rzędu i feta GKS Katowice na lodzie w Oświęcimiu
  • Giovanni: @Jarrasto Boruta to padła tak 2 sezony wcześniej :) jeszcze BTH II.Kurcze żeby kilkanaście ekip więcej wtedy grało w 2 lidze i więcej TV było
  • Giovanni: Tak chciałoby się cofnąć czas
  • Giovanni: Moim zdaniem na początku lat 90 to powinno być tak ze 40 ekip hokejowych co daje 1 i 2 ligę po 10 drużyn a 3 liga to powinna być podzielona na 4 grupy (Północ,Centrum,Południe i Śląsk) razem z rezerwami ponad 50 drużyn
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe