NHL: Flyers i Canucks uciekli spod topora (WIDEO)
Drużyny Philadelphia Flyers i Vancouver Canucks tej nocy przedłużyły swoje szanse na zdobycie Pucharu Stanleya. Nadal jednak przegrywają w swoich półfinałach konferencji i w czwartek będą musiały zrobić to ponownie.
"Lotnicy" w Toronto w meczu numer 5 półfinału konferencji wschodniej pokonali New York Islanders 4:3 i w całej serii przegrywają już tylko 2:3. Drużyna z Filadelfii balansowała na krawędzi, bo mimo że na 5 minut przed końcem trzeciej tercji prowadziła 3:1, to musiała o zwycięstwo walczyć w dogrywce. W 73. minucie gry Scott Laughton zmienił tor lotu krążka po strzale Iwana Proworowa i dał jej zwycięstwo. To jego pierwsze zwycięskie trafienie w play-offach NHL. Wcześniej bramki dla ekipy Alaina Vigneaulta zdobywali: Claude Giroux, James van Riemsdyk i Matt Niskanen. Dla każdego z nich były to pierwsze gole w tych rozgrywkach posezonowych. Wciąż do siatki po raz pierwszy nie może za to trafić najlepszy strzelec Flyers w sezonie zasadniczym Travis Konecny. Wczoraj jednak zaliczył 2 asysty i został wybrany pierwszą gwiazdą spotkania. Giroux i Laughton oprócz goli mieli także po jednej asyście. Drużyna Flyers straciła za to w końcówce drugiej tercji Seana Couturiera, który doznał urazu w zderzeniu z Mathew Barzalem.
Barzal wcześniej zdobył kontrowersyjnego gola, gdy stojąc w polu bramkowym został trafiony krążkiem zagranym przez swojego kolegę z zespołu Josha Baileya. Ławka "Lotników" zgłosiła "challenge", ale bramka została zaliczona, bo gwiazdor ekipy z Nowego Jorku został wepchnięty w pole bramkowe przez rywala. Islanders nie wykorzystali jednak przewagi po karze dla rywali za nieudany "challenge". W trzeciej tercji do remisu i dogrywki podopiecznym Barry'ego Trotza udało się doprowadzić dzięki golom Brocka Nelsona i Dericka Brassarda.
Philadelphia Flyers - New York Islanders 4:3 (0:0, 2:1, 1:2, 1:0)
Giroux (36.), van Riemsdyk (39.), Niskanen (45.), Laughton (73.) - Barzal (22.), Nelson (56.), Brassard (58.)
Stan serii: 2:3. Szósty mecz w nocy z czwartku na piątek.
W konferencji zachodniej, która rozgrywa mecze w Edmonton, swój sezon na razie przedłużył zespół Vancouver Canucks, który także uniknął wyeliminowania dzięki zwycięstwu w meczu numer 5. Podopieczni Travisa Greena pokonali Vegas Golden Knights 2:1. Wygraną dał im golem strzelonym w 44. minucie Elias Pettersson. Asystował mu Brock Boeser, który wcześniej sam wpisał się na listę strzelców. Pierwszą gwiazdą spotkania wybrany został jednak bramkarz ekipy z Kanady Thatcher Demko, który debiutował w roli "jedynki" w meczu play-offów i obronił aż 42 strzały. Demko po dwóch porażkach Canucks z rzędu zastąpił między słupkami Jacoba Markströma. Pokonał go tylko po fantastycznej akcji znakomity w tych play-offach obrońca Shea Theodore, który przebił się przed bramkę Canucks indywidualnym rajdem pomiędzy rywalami. Do zwycięstwa drużynie z Vancouver wystarczyło 17 celnych strzałów. W bramce Golden Knights znów stał Robin Lehner, który nie wystąpił w meczu numer 4.
Vegas Golden Knights - Vancouver Canucks 1:2 (0:0, 1:1, 0:1)
Theodore (36.) - Boeser (36.), Pettersson (44.)
Stan serii: 3:2. Szósty mecz w nocy z czwartku na piątek.
Fantastyczny gol Shea Theodore'a
Komentarze